dopuszczalne w grach (i) -
ujść, przejść
POWIĄZANE HASŁA:
KOMENTARZE
Kto na miłość Boską dał Wam prawo do okaleczania pięknego języka polskiego. Takiego zbioru debilnych wyjaśnień, jak tutaj, trudno doprawdy znaleźć gdziekolwiek.
jestes w błędzie:)ale nie chce mi sie juz wyjasniac.Proponuję przeczytac zasady dopuszczalnosci słów,powinnas wtedy sie zorientowac,że to nie "my" je tutaj dopuszczamy;)
a może po prostu jedną z zasad dopuszczalności powinna być możliwość ułożenia choć JEDNEGO sensownego zdania zawierającego dane słowo..jakoś trudno mi sobie takie wyobrazić z powyższym.. może pora zmienić zasady tak aby premiowały ludzi potrafiących się dobrze wysławiać , a nie ćwierćinteligentów których jedyną przewagą w grze jest obrycie na pamięć co głupszych odmian, przypadków i innych ewenementów tego pseudosłownika..
JEDNEGO SENSOWNEGO - no to już masz problem. Kto miałby oceniać sensowność? Prawdopodobnie ci sami poloniści, którzy piszą słowniki języka polskiego. Zatem na jedno by wyszło.
Chyba że mianujesz się sam Jednoosobową Komisją Sensowności i to, co uznasz za sensowne będzie dopuszczone, a co nie - to nie.
Życzę sukcesów.
Następny dziwoląg, ciekawe czy ktoś chociaż raz użył tego słowa w rozmowie? Szczerze wątpię...
Powinny być tylko słowa znajdujące się w słowniku języka polskiego i do tego poprawne. Wówczas gra ta spełniałaby funkcję kształcąca. Teraz jest ogłupiająca!
są wyrazy typu grill, exodus, exposé, weekend, notebook i one są ogłupiające (niepolskie)
sam jesteś niepolski
Śmieszne jak oskarżacie twórców tego słownika i to jeszcze pod słowami może już nie tak popularnymi, ale używanymi. A teraz już sami siebie przebijacie - naprawdę nie potraficie ułożyć z tym słowem zdania? Przykład: "Ze złamaną nogą nawet pół kilometra nie ulezie." A jak musi być koniecznie w tej formie "Uleź jeszcze ze dwa metry i na dzisiaj starczy."