SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

uważyć

nie występuje w słowniku


KOMENTARZE

~gosc # 2011-04-09

Uważyć kaszkę, ...dzisiaj jeszcze w niektórych stronach "uważyć obiad"... !?

~gosc # 2011-04-09

Uwarzyć kaszkę, obiad.
Warzyć piwo, sól, zupę.
Warzyć - gptpwać, przygotowywać.
Ważyć towary na wadze. W tym również sól.
Ważyć - określać wagę, ciężar. Również w znaczeniu: ważyć (poważyć) się na coś - mieć odwagę coś zrobić.

~gosc # 2017-12-26

Zważyć część czegoś, np. proszę mi uważyć 30 dkg tego serka.

~gosc # 2017-12-26

Dlaczego nie "odważyć" lub "zważyć" 30 dkg tego serka?
Czy "u" jest jakieś magiczne?

Proszę zrobić mi niespodziankę => Proszę urobić mi niespodziankę.
Proszę odjechać samochodem z tego miejsca => Proszę ujechać samochodem z tego miejsca.

Drugie zdania w tych naprędce wymyślonych przykładach są poprawne/ładne/niedrażniące/mądrze brzmiące?

mirnal # 2017-12-26

dkg? Niemal 60 lat po wejściu układu SI powinniśmy pisać "dag".

~gosc # 2017-12-26

Ukroić kromkę - też cię drażni?
To już 60 lat jak SI weszło do spożywczaków? Jak ten czas leci.

~gosc # 2017-12-26

Jeśli ktoś ma 75 lat to został nauczony dkg i tak mu zostało.
Poza tym data 1966 to nie pstryknięcie palcami i bach! - wszędzie i wszyscy "przestawili się" na dag-i.
Beria? Tylko daruj sobie płytkie intelektualnie wariacje (Sy)Beria.

~gosc # 2017-12-26

Jeśli pytanie o "ukroić" było do mnie - odpowiadam - nie drażni.
Ukroić, urobić, uwalić, udupić, ujechać jest jak najbardziej ok.
Tyle, że oprócz samych słówek jest jeszcze kontekst.
Celowo (choć naprędce) użyłem komicznego kontekstu z ujechać i urobić.
Bezmyślne kalkowanie jak z uwarzyć -> uważyć jest po prostu bezmyślne.
Tym bardziej, że istnieją inne formy = zważyć i odważyć. Raczej niedyskusyjne.

~gosc # 2017-12-26

A jak długo ludziska przestawiali się z Marja na Maria, z paznogieć na paznokieć, z fizjognomia na fizjonomia i "z zielonem jabłkiem| na "z zielonym jabłkiem"? też 60 lat?

~gosc # 2017-12-26

"Ukroić kromkę - też cię drażni?"
dlaczego na twierdzenie X wpisujecie kontrę Y? Jeśli ktoś zamiast diplom woli dyplom, to po kiego pytanie - czy wolisz dynozaur a nie dinozaur? Może woli, może nie woli, ale temat jest znany i po co go rozszerzać?
Każdego co innego drażni. Jeśli Ciebie coś drażni, to wpisz problem a omówimy to.

~gosc # 2017-12-27

"Jeśli pytanie o "ukroić" było do mnie - odpowiadam - nie drażni."
Było do osoby pisującej mądrobrzmiącymi zdaniami.

"Tym bardziej, że istnieją inne formy = zważyć i odważyć"
No i co z tego że istnieją. Ma to być jakiś dowód na to, że uważyć nie istnieje?

"Bezmyślne kalkowanie jak z uwarzyć -> uważyć jest po prostu bezmyślne."
Powiedziałbym nawet więcej - w ogóle rozpisywanie się o uwarzyć pod uważyć jest po prostu bezmyślne.

~gosc # 2017-12-28

"...No i co z tego że istnieją. Ma to być jakiś dowód na to, że uważyć nie istnieje?..."

To żaden dowód. To argument na to, że nie ma sensu wyważać otwartych drzwi.
Bezdyskusyjne jest to, że każdy może używać słów jakie chce. Poprawnych, potocznych, gwarowych, żargonowych, błędnych językowo - idzie tylko o to, żeby był właściwie zrozumiany przez ich odbiorcę.
Ryzyko niezrozumienia lub ośmieszenia się w czyichś oczach jest ryzykiem zwolennika "uważania 30 dag sera".
Skoro te komentarze umieszczone są przy czymś o nazwie "Słownik..." - to naturalne, że ten i ów skwituje słowo takie jak "uważyć" jako błędne i nie odnotowane (przynajmniej w tej chwili) przez żaden ze słowników języka polskiego.
Tylko tyle lub aż tyle na ten temat.

~gosc # 2017-12-28

"Ryzyko niezrozumienia lub ośmieszenia się w czyichś oczach jest ryzykiem zwolennika "uważania 30 dag sera"."
Pewnie znajdą się osoby nieznające przedrostka u-. Zalecasz zniżanie się do ich poziomu, żeby przypadkiem nie zostać wyśmianym?

"Skoro te komentarze umieszczone są przy czymś o nazwie "Słownik...""
Bardzo dobrze nazwałeś to coś, choć pewnie nieświadomie.

"to naturalne, że ten i ów skwituje słowo takie jak "uważyć" jako błędne i nie odnotowane (przynajmniej w tej chwili) przez żaden ze słowników języka polskiego."
To mu odpiszesz, że jest ignorantem, słowo jest poprawnie utworzone i można je nawet znaleźć w słowniku języka polskiego. W czym widzisz tu problem?

~gosc # 2017-12-28

"...Pewnie znajdą się osoby nieznające przedrostka u-. Zalecasz zniżanie się do ich poziomu, żeby przypadkiem nie zostać wyśmianym?..."

Skąd taki wniosek? To stwierdzenie/przestroga dotyczące ich a nie zalecenie dla ich rozmówców.

"...Bardzo dobrze nazwałeś to coś, choć pewnie nieświadomie..."

Czyżby nieświadomie? Kolejne błędne założenie.

Ostatniego podwątku nie rozwijam, nie jestem polonistą, jestem "użytkownikiem" języka. "Uważyć" - dla mnie jest jak albinos rzadkiego gatunku. Nie spotkałem się z takim zwrotem z całą pewnością w literaturze a trochę czytam, stąd kombinuję sobie, że słówko to w proponowanym znaczeniu z całą pewnością jest rzadko używane - nawet w języku mówionym.
Powód? Zakładam, że zamienniki po prostu przyjęły się w nieporównanie większym stopniu i istnieją zarówno w języku mówionym jak i w leksykografii. Aha - i używania tego słowa raczej bym nikomu nie zalecał.
Co nie oznacza, że kogokolwiek ubezwłasnowalniam.

~gosc # 2017-12-29

"Skąd taki wniosek? To stwierdzenie/przestroga dotyczące ich a nie zalecenie dla ich rozmówców."
Z tego co napisałeś odnośnie ryzyka niezrozumienia lub ośmieszenia.

"Czyżby nieświadomie? Kolejne błędne założenie"
Dlaczego tak sądzisz?

"Ostatniego podwątku nie rozwijam,..."
Co to jest podwątek?
Nie spotkałem się z takim zwrotem z całą pewnością w literaturze a trochę czytam.

~gosc # 2017-12-29

"...Z tego co napisałeś odnośnie ryzyka niezrozumienia lub ośmieszenia...."

Ty tak to zrozumiałeś. Masz do tego prawo. Czy inni zrozumieli przekaz "po Twojemu" czy "po mojemu" - nie wiem. Moja intencja była i jest zdecydowanie inna. Jeśli mimo mojego doprecyzowania nie przyjmujesz jej do wiadomości - to Twój autonomiczny wybór. Ja będę mógł z tym żyć. Całkiem spokojnie.

"...Dlaczego tak sądzisz?..."

Ponieważ dyskusyjny w Twoim odbiorze akapit napisałem ja i to ja wiem czy rządził tym przypadek czy pełna świadomość napisanych słów.

Co do podwątku... wiem, że użyłem słowa być może nie odnotowanego w słownikach, ale będąc człowiekiem ułomnym - zwyczajnie nie znalazłem innego słowa będącego odpowiednikiem dla takiego określenia.
Niezależnie od tego liczę na to, że per analogiam - podgrupa, podokres - domyślisz się, co autor miał na myśli.
Panie Czepialski...
Czy jeszcze znajdzie Pan jakieś - potocznie nazwę - "ą" lub "ę" w moim tekście?
Uprzedzam, że wobec miałkości takiego dyskursu - nie zamierzam go przedłużać.

~gosc # 2017-12-29

"Ty tak to zrozumiałeś. Masz do tego prawo"
Tak jak i ty masz prawo do pisania w sposób niejednoznaczny, niezrozumiały czy nawet bełkotliwy, raz tak raz siak, byle coś napisać.

"Ponieważ dyskusyjny w Twoim odbiorze akapit napisałem ja i to ja wiem czy rządził tym przypadek czy pełna świadomość napisanych słów."
No niezupełnie, to czy wiesz czy nie wiesz, zależy od tego czy jesteś świadom co napisałeś czy nie. A ja mam prawo w to wątpić.

"Niezależnie od tego liczę na to, że per analogiam - podgrupa, podokres - domyślisz się, co autor miał na myśli.
Panie Czepialski... "
Ale po co liczyć na to , że się ktoś domyśli, do tego ryzykować, że zostanie się niezrozumianym bądź ośmieszonym?
Ponadto, jeśli użyłeś tego wynalazku w odniesieniu do kolejnego/następnego/poniższego/ostatniego wątku - to zgodnie z tym "per analogiam", którego użyłeś, zrobiłeś to niepoprawnie!

"Czy jeszcze znajdzie Pan jakieś - potocznie nazwę - "ą" lub "ę" w moim tekście? "
Czy takie wrzutki jak "per analogiam" są naprawdę ładniejsze/mniej drażniące/mądrzej brzmiące od tego samego napisanego po polsku?
Dwa humorystyczne zdania naprędce przeze mnie wymyślone:
1. uparty jak osioł => uparty per analogiam osioł
2. pasuje jak wół do karety => pasuje per analogiam wół do karety

"Uprzedzam, że wobec miałkości takiego dyskursu - nie zamierzam go przedłużać."
A wystarczyło nie zaczynać.

~gosc # 2017-12-29

http://doroszewski.pwn.pl/haslo/uwa%C5%BCy%C4%87/


PROSIMY PISAĆ KRÓTKO I NA TEMAT

18961896 od końca