dopuszczalne w grach (i)
1. drzewo złamane przez wiatr;
2. obszar, na którym wiatr połamał drzewa
KOMENTARZE
wiatrołom
1. leśn. <<drzewo złamane przez wiatr>>
2. rzad. <<teren, na którym wiatr połamał drzewa>>
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=65858
Inaczej wykrot
Wykrot, to nie wiatrołom.
I mnie tak się wydaje. Wiatrołomy - to złamane drzewa po wichurze.
A wykroty to nierówności podłoża, trudny do przejścia teren, takie "mikro wąwozy" w lesie. Bywa, że trudności w pokonaniu/przebyciu takiego wykrotu powiększają leżące w nich fragmenty konarów, gałęzi, czasem podmokły grunt, zapadający się (kępy mchów).
Gość z 2015 chyba powinien zrewidować swoją wiedzę.
Balans, zrewiduj również swoją wiedzę. Zobacz w Wikipedii jak wygląda wykrot, bo nie ma on nic wspólnego z tym co piszesz. Tylko zawróciłeś głowę i zmarnowałeś zacną, białą przestrzeń pod pięknym słowem, które nie wymaga żadnych komentarzy.
Rzeczywiście, nie ma nic wspólnego. Zwłaszcza zagłębienia w ziemi nie mają nic wspólnego z wąwozami (niewielkimi), z nierównościami terenu, z trudnym do przebycia terenem.
Oczywiście ja jako pierwszy coś tu napisałem.
Czy sezon polowań na balansa zaczął się już?
Jak wyszukujesz, KJA, moje archiwalne wpisy? Jeśli chcesz - podam ci wskazówki dot. wątków.
Co cię do tego motywuje?
To ostatnie pytanie potraktuj jako retoryczne, podobno motywy różnych działań są nieważne, jak zauważył w innym wątku pewien SPECJALISTA.
Aha - potrafię posługiwać się Wiki, Google - ale nie jestem ich ślepym czy tępym, bez urazy, niewolnikiem.
Oczywiste jest dla mnie, że z moim pojęciem wykrotu leśnego będę nadal mógł żyć i spokojnie spać.
Białogard to inny świat.
Pewnie, że tak.
Niektórzy nie mogą ukryć zazdrości.
P.s.:
Łosiu - nie nudzą cię te żałosne gierki?
Jak się zastanowić - nie cierpią ciebie tutaj w dość dużym stopniu właśnie za "zdartą płytę", o Najmędrszy z Mędrych.
Zapraszam serdecznie do Białogardu. Mamy najlepsze wykroty.