SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

wypuczać

dopuszczalne w grach (i)

wypuczać

potocznie:
1. czynić coś wydętym, wypukłym;
2. wypuczać się - stawać się wydętym, wypukłym


KOMENTARZE

12fhvolvo # 2006-02-27

Witam)))))) Kolejny kwiatek )))) I co my tu mamy?? Znaczenie - BRAK. Jakaś podstawa do uznania tego cudacznego wyrazu?? BRAK. Kto wpadl na pomysł umieszczenia tego belkotu tutaj? BRAK. Więc pytam :
Jak można wprowadzać do słownika wyraz nie wiedząc jakie jest jego znaczenie?? To tak jak byśmy mówili i nie wiedzieli co mówimy)))
Jak można wprowadzać do słownika wyraz, którego nie ma w żadnym słowniku języka polskiego? Dla tej bardzo młodej grupy członków kurnika, dla tych młodych ludzi grających w scrable, to zajecie ma być, a przynajmniej powinno być jakąś formą zdobywania wiedzy.Wiedzy o przecież tak pięknym jezyku polskim. Wiedzy i nauki. I czego maja się owi młodzi ludzie uczyć czytając takie gnioty?? Uznajecie takie wynalazki, a nie uznajecie np. żeś. Słowa uzywanego w wielu najwybitniejszych dziełach polskiej literatury. I przez najwybitniejszych polskich poetow, pisarzy. Pewnie według was to dupki nie znajace języka polskiego. Jednak widząc co dzieje się w kurnikowym słowniku jestem skłonny stwierdzić iż to wy jesteście .............. )))))
"Com uczynił żeś nagle pobladła? Com zaszeptał żes wszystko odgadła?........." Już wiem co)))))) On sie pewnie wypuczył))))))

djkoalar # 2006-02-27

http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=68510
Miałeś kiedyś w ręku jakiś słownik ortograficzny, że się dziwisz, że w słowniku nie ma znaczeń?

~gosc # 2006-02-27

to to SA jest słownikiem ortograficznym?????

djkoalar # 2006-02-27

Nie, SA nie jest słownikiem ortograficznym, ale słownikiem, który od początku istnienia nie posiadał znaczeń słów, jednak były one i są sukcesywnie dopisywane przez wolontariuszy. Podobnie ze źródłami, które zaczęły być dodawane przez operatorów od roku i kilku miesięcy. Zamiast pisać farmazony, wystarczy samemu poszukać znaczenia, np. w swojej bibliotece albo w internecie:
* http://www.pwn.pl/ - Wydawnictwo Naukowe PWN - słowniki online: języka polskiego, ortograficzny i wyrazów obcych, a także encyklopedia najbardziej prestiżowego wydawnictwa polskiego, tworzącego słowniki;
* http://portalwiedzy.onet.pl/ - Portal Wiedzy Onet - Encyklopedia Wiem, słowniki online: języka polskiego, ortograficzne, wyrazów obcych i specjalistyczne różnych znanych wydawnictw, m.in. Wilgi, Europy.
* http://www.slownik-online.pl/index.php - Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych Władysława Kopalińskiego - wersja online popularnego SWO;
* http://pl.wikipedia.org/ - Wikipedia - internetowa encyklopedia tworzona przez wolontariuszy;
* http://encyklopedia.wp.pl/ - Encyklopedia PWN WP - internetowa encyklopedia PWN;
* http://encyklopedia.interia.pl/ - Encyklopedia Interia - internetowa encyklopedia tworzona na bazie encyklopedii wydawnictwa Pinnex;
* http://www.classic.rmf.fm/index.html?a=encyklopedia - Encyklopedia Muzyki RMF-FM - internetowa encyklopedia muzyczna powstała na bazie materiałów wydawnictwa PWN;
* http://www.google.pl/ - wyszukiwarka Google - najlepsza polska wyszukiwarka stron WWW, plików graficznych itp.

Mam nadzieję, że tak oczytana i utytułowana osoba zrozumie ten prosty wpis, ja jednak rozmowę kończę, gdyż takich osiągnięć nie posiadam.
PS Wystarczy napisać w komentarzu "Poproszę o źródło." i wkrótce powinno zostać ono określone.

meg # 2006-02-27

po tylu obrazliwych wpisach drogiego pana magne_b_6 vel volvo_fh_12 nie wiem czy operatorzy tak na zawolanie przegrzebia posiadane slowniki w celu podania zrodla na jego : "poprosze o zrodlo" :)

magneb6 # 2006-02-27

Ano po ilu obraźliwych???? Cóż za delikatność przez Ciebie przemawia))))) To był tylko troche mocniejsze słowa, nic wiecej)) Dla mnie argument, że cos uzupełniaja wolontarisze nie jest żadnym argumentem. Poza tym widze , że kilka przywolanych wyżej pozycji to encyklopoedie lub słowniki internetowe. Ona z zasady mają taka samą wartość jak "nasz" słownik kurnikowy. Napisałem dwa komentarze, a może i trzy, dotyczące innych wynalazków. Takich jak ee i gu. Jakoś nie mogę doczekac się merytorycznej odpowiedzi))) A to brak szacunku meg)) A brak szacunku też jest obraźliwy))) A może zamiast zachowywać się jak księżniczka na ziarnku grochu, to zabierzecie się za to chamstwo panujące w kurniku??? Na te epitety, wulgaryzmy. Może jestem człowiekiem starej daty, ale uczylem się w szkole im. Kamila Cypriana Norwida))) Języka polskiego uczyłem sie dzięki lekturze polegającej na czytaniu, a nie spisywaniu recenzji z internetu. Uczyłem się i nauczyłem dzięki tekstom pisanym przez Leśmiana, Mickiewicza, Żeromskiego, Tuwima etc.etc. Obawiam się, że obecni wolontarisze wpisujący bzdety do sołowników nie nauczą dzisiejszej młodziezy niczego dobrego. Wybacz meg, ale dla mnie polowa kurnikowego słownika to czysty bełkot.

porti # 2006-02-27

Reymont "Chłopi", rozdział 11. ("http://univ.gda.pl/~literat/chlopi/0011.htm):
"Starsi zaś poradzali, wójt, że był już napity, coraz głośniej mówił, wypuczał się, pięścią w stół walił i nakazywał:
- Wójt wama to mówi, to wierzcie. Urzędnik jestem, papier do mnie przyszedł z nakazem, by gromadę zwołać i z morgi grosz jaki na szkołę uchwalić..."
To chyba wystarczy za komentarz wypowiedzi kolejnego uważającego się za erudytę pieniacza w komentarzach...

~gosc # 2006-02-27

Szanowna Meg! I tak znakomicie, że komuś jeszcze chce się komentowac, zwracac uwagę na braki, niedoskonałości!!! ( bardzo delikatnie, nie?) Bo ta zakładka "komentarze" i współpraca, wolontariusze i stosunek do nich autorów słownika przypomina opowiastkę o kocie: Pytanie: "Czy można kota nauczyc gry na skrzypcach?". Odpowiedź mędrca brzmiała: "Można, ale nie warto". W zależności od stopnia zarozumialstwa można dywagowac dalej, ale po co?
Szacunek dla wytrwałych komentatorów ot, chociażby Porti:) Coś jakby zmiana z "nienie, nie, nienie? nienie!! może jednak nie? Nie, nienie!" , ale i tak co 5 cm kot zawodzący na skrzypcach:) Pozdrawiam

i80 # 2006-03-04

Hmm... O ileż mniej byłoby zawodzenia...gdyby wpisujący nowe słowa do tegoż słownika...od razu wpisywali ich znaczenia ...Nieprawdaż??
Pozdrawiam.
I proponuje przy okazji nową...hehe "modę". Może zaczną się tu pojawiać słowa, których znaczenie jest opisane i podane są rózniez źródła, z których to tłumaczenie się wzięło??? Oszcżędzi to nam wiele nerwów i zepsutej krwi:))

bogdanstr # 2006-03-05

przecież to trzeba dać do słownika staropolskiego