nie występuje w słowniku
KOMENTARZE
Skoro jest jąkasz to czemu nie ma zająkasz?
Bo to nie jest prawidłowa forma. Hmm, "zająkasz" (???), co to miałoby znaczyć? Że ktoś chce kogoś swoim jąkaniem się zamęczyć? Prawidłowa forma powinna brzmieć "zająkniesz". Tak w skrócie: jest różnica między "jąkać się" (czynność) a "jąkaniem" (cecha - tak jakby).
Pozdry!
http://sjp.pwn.pl/doroszewski/zająkać%20się
Tak, czy siak: "zająkniesz"- a nie: "zająkasz".
I to "zająkniesz" miałoby jakoś pochodzić od "zająkać się", tak?
PS. Czy to wpiedralanie dziesiątek przecinków w losowo wybrane miejsca służy czemuś konkretnemu?
Ej, co się tak stresujesz, spokojnie. Złość piękności szkodzi.
"Zająkniesz" od "zająknąć". Jąkanie się nie jest tym samym co zająknięcie. To tak jakby np. "złączać" (stała czynność lub powtarzająca się) i "złączyć" (czynność jednorazowa).
"Włączać" (bez przerwy) i "włączyć" (jeden raz). "Jąkać się" (wada wymowy z powtarzającym się zająknięciem - co jakiś czas) i "zająknięcie" (jednorazowe).
Chciałem tylko rozwiać twoje wątpliwości, nie denerwuj się.
Pozdry!
Nie widać tu nikogo ogarniętego wątpliwościami. Niemożność zastąpienia (za)jąkania zająknięciem (i na odwrót) powinieneś zaś uświadamiać temu bidakowi z dysmózgowiem przecinkowym.
Nie wiem po co te kłótnie. Dla mnie akurat jest zrozumiałe, że nie ma takiego słowa jak zająkanie się. Jest albo jąkanie się
albo zająknięcie. Zająkasz brzmi jak zajonkarz - a zajonkarz brzmi jak łowca zajęcy :D hehe
Ja bym powiedziała zajęcarz i to nie na łowcę zajęcy, a na hodowcę zajęcy.