niby czemy nie ma?

czemu to słowo nie jest dopuszczalne? przeciez to normalne

Ale "zjarać" jest, to dziwne bynajmniej

Jeśli ktoś łaskaw, proszę o uzasadnienie niedopuszczalności. Jeżeli czasownik "zjarać" jest przechodni (a jest), to nie ma innej możliwości niż "zjarany" jako imiesłów przymiotnikowy bierny. Podobnie "spalić" - "spalony", "wyrzucić" - "wyrzucony" i setki innych.

A to już jest szczyt niekonsekwencji: http://sjp.pwn.pl/szukaj/jarany.html

jarać - jarany
zjarać - [W KURNIKU NIE BĘDZIE TAKICH GŁUPOT]

słowniki notują tylko "zjarać się", podobna sytuacja w przypadku "zgapić się" (nie ma "zgapiony"). przed wygłaszaniem twierdzeń o przechodniości należałoby zapoznać się z materiałem źródłowym

PS. tak, jest to swego rodzaju niekonsekwencja. ale większą niekonsekwencją byłaby tu samowolka i wprowadzanie form niemających uzasadnienia w żadnym słowniku papierowym

"większą niekonsekwencją byłaby tu samowolka i wprowadzanie form niemających uzasadnienia w żadnym słowniku papierowym"

Idąc tym tropem, należałoby usunąć z sjp formę "policjanty".