niedopuszczalne w grach (i)
nazwisko, np. Emil Zola (1840-1902), francuski pisarz
POWIĄZANE HASŁA:
KOMENTARZE
taki pilkarz ;/
emil zola - pisarz
greenpoin rzekł:
"imiona, nazwiska, nazwy świąt, hipermarkety danej marki mają liczbę mnogą (katalog zamknięty nie jest, może coś jeszcze), konkretne postaci (Aladyn, Archimedes, Al Pacino, Zhou Enlai), nazwy goegraficzne itp. - nie mają
oczywiście czasem (ni to imię danej postaci, ni to w ogóle imię męskie (może dziś niespotykane)) trzeba podjąc arbitralną decyzję"
Dlaczego Zola ma l.mn? Dlaczego ma je Kościuszko, Batory, Mozart, Paderewski, Sobieski, Chaplin i wielu innych? Znaleźli się na tej liście nie dlatego, że noszą takie nazwiska, tylko dlatego że byli bądź są konkretnymi osobami w historii. Ocywiście, że osób o nazwisku Zola w historii świata było więcej niż jedna, ale nie róbmy ze słownika spisu ludności świata począwszy od jego początku. Również np. Chaplin miał i żony i dzieci, ale nie dlatego znalazł się na liście, tylko dzięki swoim osiągnięciom.
Propozycja (jak zrobiono to z nazwami geograficznymi): prawie WSZYSTKIE nazwiska blm., bo umieszczanie nazwisk w słowniku (jak i encyklopediach) związane jest z konkretnymi osobami. Wyjątki? No może Kowalski, Nowak i takie tam ogólne typu "popularne nazwisko w Polsce", albo "Smith-popularne nazwisko anglojęzyczne"
Sądząc po kolejnych wpisach do słownika (Zuckmayer) moje pytanie chyba zostanie zignorowane, bo operatorzy przepisują 'na żywca' Słownik nazw własnych - PWN 2002 - Jan Grzeni... A to, że Grzenia raz daje l.mn. a raz nie, nie ma tu żadnego znaczenia... znowu prymat zawartości słowników nad zasadami, nawet przez siebie ustanowionymi?
meg, brawo za dowcip ;-) się upachałem po śmiechy ;-)
taka definicja Cie satysfakcjonuje drogi niepodpisany gosciu?...usprawiedliwia dodanie liczby mnogiej?
zasade, ktorą stosujemy podal Ci greenpoint
owszem encyklopedie podaja tylko i wylacznie nazwiska konkretnych osob, znanych np. z historii...ale jak latwo zauwazyc nasz slownik to nie jest encyklopedia ... sluzy tez do innych celow
obawiam się, że sami nie wiecie czym chce być wasz słownik, a Twoje objaśnienie jest sprzeczne z tym co napisał greenpoint, to chyba łatwo zauważyć
i ostatni komentarz, już powiedziałem co swoje, reszta należy do opów: Ajschylosy jakoś jednak zniknęły...
jest zol - nie ma zola
nie zola, a zolu.
mówi się : usiądź na zoli ;)
pewnie po śląsku.. nie wiem .. ale tak słyszałam :)
zola - to także górnicza nazwa twardej litej skały , ale ni ema tego w słowniku?!?!?
Zol-podloga. A co do tego usiadz na zoli tzn. usiadz na podlodze.;d