SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

światło

dopuszczalne w grach (i)

światło

-

Światło

niedopuszczalne w grach (i)

Światło


KOMENTARZE

~gosc # 2012-09-04

Światło nie ma znaczenia?

~gosc # 2013-07-02

Nie rozumiem ani gościa ani tej definicji. W jakim sensie dopuszczalne i niedopuszczalne w grach? I dlaczego nie ma podanej definicji światła słonecznego, czy sztucznego?

mirnal # 2013-07-02

Nazwisko, np. Józef Światło, pierwotnie Izaak Fleischfarb (1915 - 1994 w USA) – wysoki funkcjonariusz Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, m.in. wicedyrektor Departamentu X MBP. Obawiając się czystek po aresztowaniu Ławrientija Berii w 1953, uciekł na Zachód podczas podróży służbowej do Berlina Wschodniego.
W listopadzie 1953 roku Bolesław Bierut, za pośrednictwem Jakuba Bermana, polecił ppłk. Józefowi Światło uzyskać we wschodnioniemieckim ministerstwie bezpieczeństwa (Stasi) tzw. 'uciszenie' (wyeliminowanie) Wandy Brońskiej. W tym celu Światło wyjechał do Berlina Wschodniego wraz z dyrektorem Departamentu X Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego płk. Anatolem Fejginem. Na miejscu odbył konferencję z sekretarzem stanu ministerstwa bezpieczeństwa Erichem Mielke, przedłożył mu całą dokumentację i w imieniu polskiej bezpieki zażądał uciszenia Wandy Brońskiej. Mielke przyrzekł, że poczyni odpowiednie kroki. Mając trochę czasu razem z Fejginem postanowili przejechać się kolejką i przypadkowo znaleźli się w Berlinie Zachodnim, w sektorze francuskim. Józef Światło wspominał – Tam zobaczyliśmy wielkie sklepy bardzo ładnie urządzone, ogrom towarów, zupełnie odcinające się od Berlina Wschodniego. Raczej uważaliśmy, że jesteśmy we Wschodnim Berlinie, tylko że dotychczas nie widzieliśmy centrum. Weszliśmy do sklepu i zaczęliśmy kupować różne rzeczy, które nam się podobały w owym czasie. Kiedy mieliśmy zapłacić za towar, okazało się, że potrzebne nam są zachodnie marki i wtedy dopiero zorientowaliśmy się, że znajdujemy się w Berlinie Zachodnim.
Józef Światło uciekł następnego dnia, 5 grudnia 1953 roku. Wspominał – Na drugi dzień wraz z pułkownikiem Fejginem udaliśmy się na nowo do Berlina Zachodniego. Ja z zamiarem ucieczki, on z zamiarem zakupienia rzeczy, które mu się podobały. Gdy przejechaliśmy do Berlina Zachodniego, wstąpiłem do jednej takiej budki z zamiarem wymieniania pieniędzy na zachodnie. Płk. Fejgin był na ulicy przed tym sklepem, czekał na mnie. Umówiliśmy się w ten sposób, że następnie on wejdzie i wymieni walutę. Liczyłem, że po jego wejściu do sklepu będę mógł odejść od niego i zwyczajnie uciec, będę miał trochę czasu na odłączenie się. W Berlinie Zachodnim zgłosiłem się do władz amerykańskich. Było to dla nich zupełne zaskoczenie, kiedy się wylegitymowałem i kiedy dowiedzieli się, kim jestem" - Wikipedia; p. Światłowie, panu Światle, z p. Światłą.