dopuszczalne w grach (i)
1. o zwierzętach: żreć od czasu do czasu;
2. potocznie o człowieku: jeść niechlujnie lub łapczywie od czasu do czasu
KOMENTARZE
Dociekam, bo nie rozumiem. Prosze o przyklad w zdaniu, dziekuje.
- Co tak żresz tego hamburgera, jakbyś umierał z głodu? Kultury cię nie nauczyli?
- Co się czepiasz, już tak po prostu mam. Żeram kiedy coś mi bardzo smakuje.
"od czasu do czasu" - skąd owo dziwne ograniczenie?
Różnica między żerać a żreć jest taka sama jak między bywać a być.
Racja, ale NIKT bodaj nie mawia 'żerać'. Raczej 'zżerać'.
1. Udowodnisz, że NIKT? Pewnie nie. A więc kłamiesz.
Nie masz kolejny raz pokrycia dla swego twierdzenia.
2. Sjp (i wiele innych)to nie słownik "słów mawianych".
Pytałem kiedyś o kwalifikacje. Uznałeś się za logika.
O kant tyłka potłuc taką logikę, miejski ptaku bez "o".
Zżerać to jeszcze co innego.
No cóż, jak widać nawet mongolska kupa ma więcej wyobraźni od pewnego ~gosca.
Dla takich baransów dodaję "bodaj".
"Zżerać to jeszcze co innego". Jeśli coś innego, to pojęcie to (żerać) jest niemal martwe. Rdza zżera czy żera metal?
PS Oba słowa podkreśla edytor na czerwono. U was także?
Dziękuję za "bodaja".
Jednakże oświeć mnie człowieku - to komplement czy epitet?
I jak rozumieć we właściwej intencji?
Że coś jest genetyczne?
Albo utrudnia nam życie sportowców?
"Jednakże oświeć mnie człowieku - to..." - brakuje tu przecinka?
Będzie wyjaśnienie?
Brakuje. Utrudnia nam to życie sportowców. Genetycznie.
Może coś o tym utrudnianiu?