SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

łepetyna

dopuszczalne w grach (i)

łepetyna

potocznie: głowa


KOMENTARZE

mirnal # 2013-06-21

skoro jest łeb i łebek, to skąd łepetyna (nie łebetyna)?

przekorny # 2013-06-21

nie zapominaj, że także jest 'łepek'...

mirnal # 2013-06-21

jest łepek (wiem), ale skąd? natomiast powinna być też łebetyna?

przekorny # 2013-06-22

Jeśliby 'łepetyna' została utworzona od słowa 'łepek', to nie mogłoby być mowy o łebetynie.

mirnal # 2013-06-22

ale skoro mamy 'łeb', to i 'łebek' oraz powinna być 'łebetyna'...

~gosc # 2013-06-22

Be traci dźwięczność i jest pe. Nie wiem, w czym problem. Ubezdźwięcznienie jest dość powszechnym zjawiskiem.

mirnal # 2013-06-22

o, to daj 3 przykłady na zmianę typu łeb-łepek/łepetyna.

~gosc # 2013-07-29

może nie do końca analogicznie, ale np. dech. coś zapiera dech w piesiach, zabrakło kogo? czego? tchu

~gosc # 2013-07-30

Mirnal potrzebuje analogii! I to aż trzech. Nie wyskakuj z ochłapami.

mirnal # 2013-07-30

'Łeba' nie traci 'b' na rzecz 'p'. Ubezdźwięcznienie jest dość powszechnym zjawiskiem ,ale nie mamy przykładów poza klasycznym [chleba, ale chlep]. 'Zapiera dech', mogłoby być 'zabrakło dechu'. Mamy wszak 'oddech - oddechu', nie 'odtchu'...

przekorny # 2013-07-30

żłob i żłop ;D

mirnal # 2013-07-30

wada i wata, rada i rata, kody i koty...

przekorny # 2013-07-30

To nie całkiem to, zwróć uwagę na wymowę...
Wspomnę jeszcze, że w moich stronach mówi się blomba zamiast plomba. :)

mirnal # 2013-07-30

U nas też są blomby... Ale to jest przykład na udźwięcznienie... Sporo ludzi mawia karnister, ale ani blomby ani karnistra nie ma w słownikach.

przekorny # 2013-07-30

Zależy jak na to spojrzymy (od której strony). Jeśli w moich stronach od zawsze mawiano blomba, a teraz coraz rzadziej taką wymowę się spotyka, to jest to ubezdźwięcznienie. :)

mirnal # 2013-07-30

Z tym, że 'łepetyna' dotyczy P w środku wyrazu (nie na początku i nie na końcu), zatem odeszliśmy od tematu.
Blomba pewnie jest naturalniejszą (wygodniejszą) formą, pod. jak Lizbona nie Lisbona.

przekorny # 2013-07-30

Jak chcesz, to masz: http://genezanazwisk.pl/content/jopek

mirnal # 2013-07-30

Myślałem, że dasz przykład (bo ktoś sygnalizował, że to dość powszechne zjawisko) na "zwykłe" słów (często stosowane), a tu finezja...
Dodam, że Toyota pochodzi od nazwiska jap. Toyoda, zatem zamieniono D na T... Malo co, a byśmy dyskutowali o (aucie) toyodzie nie o toyocie

przekorny # 2013-07-30

nie marudź :)

slowakiwon # 2013-07-30

http://www.raciborz.com.pl/art15042.html

mirnal # 2013-07-30

Profesor jak zawsze ma ciekawe wypowiedzi, ale nie wspomniał o problemie - czy 'łepetyna' mogłaby być zapisana równolegle jako 'łebetyna'? Ponadto nie trącił o ciekawym problemie 'ze łbem' czy ' z łbem'.

mirnal # 2013-07-30

"Powiemy to raczej z taką dystrybucją semantyczną: jak będziemy głaskać główkę małego dziecka, to powiemy: jaki śliczny łebek, natomiast jeśli określamy jakiegoś niezbyt grzecznego chłopca, to powiemy: a, taki łepek do mnie przyszedł".

Nie mogę się tu zgodzić z prof. Miodkiem - przy głaskaniu małej główki dziecka bym łagodniej potraktował temat - "śliczny łepek" (nie 'łebek').

~gosc # 2013-07-30

Może i to słowo pisać dwutorowo pojeb/pojep jak łeb?

mirnal # 2013-07-30

Nie bez kozery pytanie "Panie Profesorze, skąd bierze się różnica w zapisie słów łep i łeb. Czy są one ze sobą spokrewnione?" zadała sympatyczna pani Anna Burek. Coś zapewne ją gryzło w temacie...

mirnal # 2013-07-30

stołb a. stołp -
dawniej: wolno stojąca wieża obronna, wzniesiona w obrębie murów zamku; donżon

Przy okazji - śmieszy mnie 'wolno stojąca' (budowla, dom, ale nie samochód - bo tak nikt nie mówi, zwłaszcza że samochód wolno stojący 10 lat może być przestawiony) w znaczeniu "osobno stojący".

mirnal # 2013-07-30

Dobrze, że Profesor znalazł choć jeden przykład (deżdż - deszcz), bo zanosiło się na całkowity wyjątek...

mirnal # 2013-07-30

Profesor - "Ponieważ były to słowa bardzo często używane, to w końcu, obok formy łebek, do mianownika weszła też postać łepek".
Argument częstości można zastosować do chleba.
Chleb - łeb
łepek - chlepek
łbami - chlebami
łep - chlep.
Policz - jeden chleb na jeden łeb.
Policz - jeden chlepek na jeden łepek.

slowakiwon # 2013-07-30

Oho, widzę, że znowu jakieś mirnalowe spazmy. Mirnal, ty wciąż nie rozumiesz.
Przecież wyraźnie widać, że choć wcześniejsi lingwiści zalecali pisać 'łebek', musieli ugiąć się pod naporem masowego ubezdźwięcznienia (również w piśmie) i tyle. Tak jak nieraz tłumaczył Bańko. Językoznawcy tylko doradzają, ale nie mogą opierać się ludowi, bo słownik byłby pełen martwych haseł.

Gdyby (jakimś cudem) ludzie zaczęli mówić i pisać 'chlep', to zapewne i taki twór trafiłby do słowników. Natomiast to na pewno się nie stanie tylko dla tego, że chce tego mirnal ;)
Ja chyba nigdy nie spotkałem się z tym, by ktoś mówił z [chlepem].

~gosc # 2013-07-30

1. Uważne czytanie jest w cenie. Mirnal nie chce pisowni chlep.
2. A kto się spotkał z formą "z łepem"?
3. Doradzają "daj tę książkę", ale lud mawia "daj tą książkę". Ciekawe, kiedy się ugną. Podobnie szłem.

~gosc # 2013-07-30

Spazmian MG twierdzi, że gdyby ludek mawiał chlepek, to by trafiło to do sł. Ale ludek mawia blomba i karnisterek.

slowakiwon # 2013-07-30

OK, przynajmniej jakieś argumenty
ad 1 mirnal zasugerował, że argument częstości można zastosować do 'chlepa'. Szybkie spojrzenie na występowanie w Google (16,5 tys. vs 7 mln 'chleba' ;) Warto też zwrócić uwagę na to kto stosuje pisownię przez 'p'. Czy mirnal nie chciałby dodać 'chlepa'? A cholera go wie.
ad 2 Nie wiem. Ja nie. A po co ci taka informacja? Co ma wspólnego z naszą dyskusją?
ad 3 co do błędnego używania 'tą' miast 'tę' lingwiści mówią od dobrych kilku lat, że w starannej polszczyźnie należy się tego wystrzegać, natomiast w mowie potocznej możesz wszystko. Co do "szłem" jest podobnie. Wg lingwistów taka forma występuje jedynie w gwarach i w niestarannej polszczyźnie mówionej. Moim zdaniem takiej formy używa coraz mniej ludzi. Już nie pamiętam kiedy ostatnio usłyszałem, by ktoś na poważnie jej używał.

@drugi jegogosc
Widocznie mówią tak zbyt rzadko i w zbyt małych kręgach. W piśmie też miażdżącą przewagę ma "kanister" (374 tys.). "Karnister" ma tylko 42,6 tys. wystąpień.

À propos szłem/poszłem i "co mogą językoznawcy" http://poradnia.pwn.pl/lista.php?szukaj=posz%B3em&kat=18

A tu o 'chlepie" http://poradnia.pwn.pl/lista.php?szukaj=chlep&kat=18