Żelazko to przeciez urzadzenie sluzace do prasowania (na prad). Przeciez to takie proste slowo!

Skoro takie proste to po co je wyszukiwałeś?

Ciekawe, że żelazka mają coraz mniej żelaza (stali), ale chyba na zawsze pozostaną przy tej nazwie... Jeśli ktoś będzie się uczyć za 100 lat polskiego, to się zdziwi, zapoznając się z genezą słowa...

'żelazko' to zdrobnienie od 'żelazo' (pod. 'złoto - złotko')

odmiana nazwiska "z Żelazką", ale Gogle nie pokazują żadnej frazy "z Janem Żelazką", choć to znana postać

Powinny być wszędzie dopisane zdrobnienia/zgrubienia, oprócz żelazka/żelaza m.in. pod:
ołówek/ołów, kanapka/kanapa, maska/masa, ważka/waga, odważka/odwaga, deska/desa, wódka/woda, tonka/tona, frytka/fryta, bagietka/bagieta, góralek/góral, kawka(ptak)/kawa, ...

Jest jeszcze -
Żelazko przeciwzmarszczkowe (do użycia na twarzy, oczach, dłoniach, biuście, ramionach i kolanach). Stosunkowo coś nowego...

W odpowiedzi na komentarz z 2006-08-27 dodam, że stwierdzenie "żelazko <na prąd>" nie zawsze było prawdziwe. Gdy nie było elektryczności tzw. żelazko, jeśli tak się to kiedyś nazywało, miało - nazwijmy to - stalową "komorę", umieszczoną poniżej poziomej, drewnianej rączki, w którą wsuwało się rozgrzane w piecu ŻELAZO i po zamnkięciu tej komory można było zacząć prasować.

Bo to było żelazko z duszą. :)

już się nie da

żelazko to także jedno z najstarszych narzędzi górniczych