dopuszczalne w grach (i)
1. pogardliwie: płatny tancerz w nocnym lokalu; gigolo; fordanser; żigolo;
2. młody mężczyzna czerpiący korzyści materialne ze stosunków seksualnych z zamożnymi, starszymi od siebie kobietami; żigolo
KOMENTARZE
ale jazda nie wiedzialam super moj facet to żigolo:D
Gratulacje - jest czego pozazdrościć.
jeśli to dla ciebie super to mało warta jesteś
to słowo nie ma wiecej definicji???bo mam zadanie na j.polski zeby podac znaczenie tego słowa:/ wtf...
Czyli męska dziwka :P
Żigolak, mozna zastosować do stwierdzenia, ze usługiwał w kawiarniach, hotelach itd.....
Taka męska prostytutka.
męski dziwek jak już :)
chyba męska dziwka XD
hah jestem żigolakiem i robię taką kasę, że nawet nie wiedziałem że można tyle robić w tym fachu...
po polsku lepiej brzmiałoby żygolak, wszak mamy żyrandol, żyranta, żyroskop, żyletkę
Oczywiście
wł. gigolo,
ale
żyro - wł. giro
brak konsekwencji
a Giro d'Italia?
Znam określenie -żigolo-jeśli panie chcą płacić za miłość to ich sprawa.Dodam tylko że mężczyżnie trudniej jest być dobrym kochankiem niż kobiecie. Mężczyzna ma mniejszą "wydajność" w tej profesji !
panowie mają wydajność i to ograniczoną, zaś panie mają wdajność i to raczej bez ograniczeń.
>> Oczywiście
wł. gigolo,
ale
żyro - wł. giro
brak konsekwencji
"Żigolaka" zawdzięczamy Francuzom, a nie Włochom. Ponadto "żyro" pochodzi z łaciny, pośrednio z greki (łac. gyrus, gr.gýros).
Wg Doroszewskiego 'żyro' (handlowe) pochodzi z wł. giro, zaś 'żyro(kompas)' z gr. gy'ros.
A włoski skąd się wziął? =)
http://www.slownik-online.pl/kopalinski/A258E7639FE99DECC12565B5006FDE04.php
Jeśli DOR podaje wł. to dla mnie to jest włoski, a jeśli podaje łac., to łacina. Nie pytam nikogo skąd się wzięły języki wpisywane przez fachowców w znanych publikacjach.
Jeśli ktoś napisze białorus., to dla mnie jest białoruski a nie będę was pytać, skąd ten język się wziął.
Umówmy się, że fachowcy zamieszczają informacje, które są w miarę proste a czytelne. A jeśli się mylą, to należy to im wytknąć.
Szanowny Panie P.!
Cytat: "Żigolaka" zawdzięczamy Francuzom, a nie Włochom."
Ma Pan całkowitą rację!
Marek / W-wa
Na takiego faceta często mówiło się "utrzymanek", bo był wspierany finansowo przez starsze, bogate kobiety w zamian za żądane od niego usługi rozrywkowo-cielesne.
Nazywanie go 'męską prostytutką' jest chyba zbyt szorstkie, bo mimo wszystko były i są to układy męsko-damskie, a nie męsko-męskie, jak sugeruje 'męska prostytutka.' Taki młody, głupi, przystojny i jak mawiano jurny facet miał to czego w jego młodym, beztroskim życiu było mu potrzebe, czyli miał forsę, rozrywki i możliwość "rozładowywania akumulatorów".
Marek / W-wa
>> Szanowny Panie P.!
Panowie już dawno wyginęli. =)
Co wy o tym żygolaku tak gadacie? xD
"Taki młody, głupi, przystojny i jak mawiano jurny facet miał to czego w jego młodym, beztroskim życiu było mu potrzebe, czyli miał forsę, rozrywki i możliwość "rozładowywania akumulatorów"."
A to, że grzeszył, jest dla Pana nieistotne?
Mialem takiego w klasie...
Żigolak jest również alternatywą dla hosta, który natomiast oferuje płci pięknej swoje usługi. Nie polegają one jednak na seksie, lecz na najzwyczajniejszym umilaniu czasu dla partnerki, zazwyczaj polegającym na usługiwaniu jej, prawieniu komplementów itp. To już od żigolaka zależy, czy pójdzie z klientką do łóżka, czy nie. Ponoć wiele kobiet uzależniło się od takowych usług, które przynosiły bankructwo w przerażająco szybkim czasie. Dlatego Host Cluby (bardzo powszechne w Japonii) odwiedzają raczej zamożne klientki.
Żigolak to spoko facet takim być to nie sztuka! Bo dziwka to pójdzie z każdym i za ble co. A być takim gosciem to trzeba mieć głowę na karku. Mało tego trzeba być ,przystoinm i umieć zrobić Kobiecie dobrze. A wracając do starszych Kobiet to wierzcie mi że są lepiej zadbane co niejedna z was.
Ciekawa jest argumentacja, że "żigolak" jest z francuskiego, wszak nazwa miasta Żyrardów wzięła się od nazwiska Filipa de Girarda (wynalazcy między innymi turbiny wodnej). Jeśli z włoskiego, to ŻY, jeśli z fr., to ŻI? A może nazwisko Filipa też jest włoskie? To będę szukać innego przykładu...
Z francukiego, z włoskiego?
Oto cytat z www.en.wikipedia.org:
The word gigolo may be traced to a first use as a neologism during the 1920s as a back-formation from a French word, gigolette, a woman hired as a dancing partner.[5]
Żi..., czy ży...?
W naszym języku pierwsza sylaba, w przytłaczającej liczbie przypadków, to 'ży...', a nie 'żi... i dlatego miasto Żyrardów zawdzięcza swą pierwszą sylabę tez 'zdrowej' zasadzie używania 'ży...'. Co do 'żigolaka', to mamy tu wyraźne ustępstwo na rzecz sylaby 'żi...' i minimalne spolszczenie słowa 'gigolo'. Czy ktoś zna inne polskie lub spolszczone słowa zaczynające się od 'żi...'?
Pisownię 'żygolak' zaproponował już Toszczykiewicz (syn Mirnala), jednak nie ma szans się przyjąć ze względu na zbytnie podobieństwo do "rzygać'. Pogódźcie się z tym.
http://sjp.pl/%C5%BCygolak
Przecież sjp.pl ma także żygolak... Inne słowa mogą się kojarzyć jeszcze gorzej, np. wymachuje i nikt jakoś nie chce ich wymazywać ze słownika...
albo słynna już psycholożka (psycho-loszka), warto przeczytać tamtejszą "dyskusję"
Brak odesłania do 'żygolak'. Może dlatego, że mamy różnicę - żigolak to młody mężczyzna czerpiący korzyści materialne ze stosunków seksualnych z zamożnymi, starszymi od siebie kobietami; żigolo (żygolak z paniami, zaś żigolak tylko z zamożnymi paniami).