a "żonata" to mężczyna mająca żonę? ;-)

Przy mężczyźnie brak żonate - te żonate facety.

Prawda, prawda :D

Ale mu DJ pod skulny odpowiedzialem, co?
Blimunda z Meg to az czerwone jak buraki ze zlosci sa, ze mozna byc takim niesmacznym.
=/:-B

Nie pochlebiaj sobie misiu, co najwyżej popatrzą z politowaniem na smarkacza.

Dokladnie to mialem na mysli =/:-B

Misiek, Ty zamiast pitolić zajrzałbyś do skrzynki, meila masz :P

maila

Znowu Piarniem się wydurnia? :)

Ja przepraszam z góry, że w ogóle głos zabieram, ale to już zaczyna się robić "wszystka sieczka" lub coś w ten deseń.
Nie potrafię jednoznacznie rozstrzygnąć, co jest zawarte w mojej skrzynce (czy bardziej jednak meil?); ale nie to będzie clou naszego programu. Również nie to, że mój najdroższy kolega o ksywce Tołpyga otrzymał niedawno na koncercie rockowym glanem w twarz... i go zamuliło. Atoli nie pozostało to bez wpływu na moje morale bojowe (czy raczej morale mociumkrabów?).
Otóż rzecz dotąd nieoczekiwana nastąpiła - jakiś dj_w_kapeluszu poczytany został za prominentnego oszusta kurnikowego, niejakiego misia_w_kapeluszu.
Przyznaję, że występ tej podróby był do pewnego momentu zabawny, no ale teraz to to jest żenada. Nam nigdy nic nie było wiadomo o jakichś skulnych siadach... nawet w Kamasutrze o tym nie wspominano...

PS Blimundo, myśmy pochodzą ze Skwierzyny (nie: ze Skwierzyna).
c[:-D

Liście z miejscowego platanu spadały rytmem jednostajnym spowolnionym, prześwitujące przez nie słońce raziło po oczach jak sam sk...syn. Skruszony grzesznik szedł aleją prowadząca do świątyni Pana jego, mijając Toyotę księdza proboszcza i gorszej jakości automobile pomocników wielebnego kapłana. Łza wzruszenia popłynęłą z oczu grzesznika, gdy spostrzegł, że na każdym z nich widnieje chrystusowa rybka.
Pomyśłał: tak, to ludzie głębokiej wiary, jak pięknie wygląda ten znak Syna Bożego przy symbolu firmowym Toyoty, Reanult, Forda i Fiata.
Przeżegnał się trzykrotnie chwaląc Jezusa i złapał za klamkę od drzwi świątyni. Jego oczom ukazał się wkrótce widok wnętrza kościoła pełnego takich samych jak on... skruszonych grzeszników, którzy pragną wyznać swoje grzechy spowiednikowi. Toż to pierwszy piątek miesiąca... . Wypatzył wolny konfesjonał, uklęknął przy nim i rozpoczął dzieło swego zbawienia...
Jestem studentem, ostatni raz u spowiedzi byłem (o, kurwa, w chuj czasu - pomyślał grzesznik)... pół roku temu (skłamał - zreflektował spowiednik mając rację), obraziłem Pana Boga następującymi grzechami:
- podszyłem się pod misia_w_kapeluszu, znanego oszusta kurnikowego, będącego jednocześnie: maruhą_mc, blendersem, pconners, sic, piarniem_z_lolki i wieloma innymi postaciami, których nie pamiętam i proszę cię ojcze duchowny o pokutę i rozgrzeszenie.
Po chwili usłyszał słowa: Idź w pokoju Chrystusa, i ze spokojem serca i czystym sumieniem powstał z klęczek kierując się do drzwi wyjściowych. (które są takżę wejściowymi (sic!) ).
Czuł się nowym człowiekiem, czuł, że kocha i jest kochany, czuł, że może zmienić świat, czuł się prawdziwym bożym dzieckiem, gdy w odległości pięciu metrów od kościoła dosięgnął go przepity, znajomy głos:
- e, synek, a do puszki na renowacje posadzki do wrzuciłeś?
W poczuciu grzechu poszedł za radą księdza proboszcza...

Maruhy, Blendersy i inne Miśki

Przepraszam za pomyłkę. Koło Koszalina jest Skwierzynka, więc pewnie to przez nostaligię za moim powiatowym Koszalinkiem. Już poprawiłam:)

Pozdrawiam
Blimunda

dobrze, że się podpisałaś, bo myśleliśmy, że pod nickiem blimunda wpisuje się prezydent

Bądźmy dla siebie nardziej wyrozumiali ;-)

A może jednak bardziej...

sorry, ale ja nadal nie rozumiem słowa "żonatą" ? Do tej pory byłam pewna, ze facet to rodzaj męski więc i mąż jest tegoż rodzaju .... czyli forma mężaty tez powinna być poprawna w odniesieniu do jednego z małżonków w związku gejów ??

zamężny, jeśli już

żonaty osoba?