niedopuszczalne w grach (i)
Indianin należący do zespołu grup etnicznych Ameryki Północnej
-
niedopuszczalne w grach (i)
żartobliwie: klient, który nic nie kupuje
KOMENTARZE
wpisałem apacz i mnie sproawdzili
i nie dostałem za to żadnego punktu
i przez to przegrałem
a apacz to taki indianin
(tak na wszelki wypadek to mówię)
:-(((((((((((((((((((((
powinno byc w slowniku!!!!!!
a helikopter apaCZ
Helikopter jest dozwolony, ale jako 'apache'.
a pacze i nic nie widze
Apacz to radzaj łuku czemu tu tego nie ma??!!
ok, apacz jest. Ale dlaczego nie są dopuszczalne odmiany tego rzeczownika?!!! Apaczom, apaczy itd... Proszę o wyjaśnienie.
Pozdrawiam
Przecież słowo podstawowe "Apacz" też jest niedopuszczalne.
Apacz - to wcale nie musi byc indianin... W jeleniej Górze pełno jest Apaczy i nie wyglądają na indiańców... Wchodzą do sklepów i sprzedawcy pytają czy coś podac...Apacze odpowiadajĄ twierdząco " JA TYLKO PACZE..."
Ten słownik jest chory... nie ma w nim podstawowych wyrazów i znaczeń języka polskiego, za to w cholerę jest niezrozumiałych neologizmów. Ktoś powie, że język się rozwija, ale przez niektórych debili (przepraszam za słowo) Polak z Polakiem się nie dogada. Przykład z komunikacji miejskiej "no i <pi> i ja <pi> go i się <pi> więc mu <pi> i <pi>, on <pi> <pi>..." a wszystkie te "pi" są dopuszczone w grze!!! I często z błędem ortograficznym (niech nikt mi nie mówi, że w jakimś słowniku się znalazło, to jest) sprawdziłem kilka i owszem z adnotacją, że BŁĄD!!! Jak mamy uczyć poprawnej polszczyzny?? A przy okazji, co to za słowo "ęsi"?? Do dziecka się mówi np. "am" podając jedzenie, a tego nie ma, ale jakieś "sranie" do nocnika jest!!! Komuś literek zbywało, czy co??? Później wszyscy się dziwią, że 40% społeczeństwa ledwie potrafi się podpisać!!! Nic dziwnego, skoro młody Polak wychowuje się na "wytentegowawszy", nawet nie wiedząc, co to dokładnie znaczy. I tyle w temacie.
"I często z błędem ortograficznym (niech nikt mi nie mówi, że w jakimś słowniku się znalazło, to jest) sprawdziłem kilka i owszem z adnotacją, że BŁĄD!!! "
Nie lej wody, tylko podaj przykłady, a postaram się do nich odnieść.
O 'ęsi' było już wiele razy, poczytaj komentarze pod tym słowem.
Do Tevex:
Np.: SWJP 2001 pod redakcją prof. dr hab. Bogusława Dunaja
cytat:
"chuj I rz. mż III, lm D. - ów, wulg. członek męski, penis. Uwaga! często pisany błędnie przez samo h"
"huj" w tym słowniku NIE WYSTĘPUJE!
ps. Jak znajdę inne przykłady z chęcią podam.
pozdrawiam
a kto powiedział, że występuje, ~gościu?
PS Znajdź lepiej chwilę na zajrzenie pod "dr" na przykład
Robisz problem, bo zgubiłem "a"??
Pisałeś, że sprawdziłeś kilka wyrazów i te 'pi' często są w SA z błędem ortograficznym. Teraz podajesz jeden przykład, bo więcej nie znalazłeś :). ~gościowi pewnie chodziło o to, że nie wiedziałeś, że miało tam być 'a' ;).
Co do 'huja': językoznawcy mają często różne opinie na dany temat. Prof. dr hab. Mirosław Bańko uznał wariantywną pisownię tego słowa, która znalazła się w jego "ISJP". Tym razem to ja mam niewielką przewagę w dyskusji, ponieważ 'huj' widnieje w słowniku renomowanego wydawnictwa PWN, a słownik prof. Dunaja takim nie jest ;). Jednak częściej będzie na odwrót (np. 'pomarańcz'), gdyż to właśnie niepewuenowskie słowniki zawierają więcej kontrowersyjnych słów. Czasem warto zajrzeć do więcej niż jednego słownika.
A Ty gościu, specjalisto od drów, zajrzyj do jakiegoś słownika (poradnia PWN też może być) i zobacz co się stawia po PS.
Zacznijmy od tego, że najpierw trzeba umieć napisać to "PS". Gość nieradzący sobie z "dr" tego też nie umiał, niestety. Pomijając już poważne problemy z interpunkcją, łudząco podobne do Twoich.
Wdzięczny byłbym za ich wskazanie.
Kropkę po "dr" stawia się w sytuacji, kiedy nie wiadomo z kontekstu, czy chodzi o kobietę czy mężczyznę.
Np. "spotkałem dr Friszke" odnosi się do kobiety, podczas gdy "spotkałem dr. Friszke" do mężczyzny.
Co nie zmienia faktu, że Andrzej Friszke jest profesorem. :)
zamiast rozmyślać o profesurze, opanujmy może, ostatni gościu, materiał szkoły podstawowej, ze szczególnym uwzględnieniem pojęć "mianownik" oraz "przypadki zależne". pojęcie "kontekst" jest tu zupełnie nieprzydatne akurat
Myślę, że jednak warto czerpać wiedzę z czegoś więcej niż materiały z podstawówki.
I nie folgować swoim kompleksom, tylko wypowiadać się ad rem.
święte słowa. mam więc nadzieję, że ten ~gość od kontekstu nie poprzestanie na nadrobieniu tych zaległości z podstawówki. oraz że przestaniesz wreszcie strofować wszystkich dokoła i napiszesz coś ad rem (cokolwiek miałoby to znaczyć w przypadku hasła Apacz)
Howgh!