SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

Australian Open

niedopuszczalne w grach (i)

Australian Open

turniej tenisowy rozgrywany w Australii, w okresie letnim


KOMENTARZE

~gosc # 2007-01-04

w okresie letnim Australii czy Polski?

mirnal # 2013-11-29

Podczas Australian Openu? Odmieniajmy! Wg mnie, jeśli jest więcej niż jeden wyraz obcy, nie powinniśmy odmianiać. A jeśli chcemy odmieniać, to nie czyńmy tego wybiórczo.

slowakiwon # 2013-11-29

Podczas Australian Open. Nie odmieniajmy na siłę. 'Openu' brzmi fatalnie, toteż nikt prócz Wiejskiego Głupka nie chce go odmieniać.

"A jeśli chcemy odmieniać, to nie czyńmy tego wybiórczo".
Nie czyńmy tego wybiórczo, bo beton imieniem mirnal nie rozumie, że język to nie matematyka. Precz, durnalu! PRECZ!

mirnal # 2013-11-29

A jakiż to (sądzę, że znany miejski) głupek napisał dzisiaj - "Przecież odmiana to właśnie domena naszego języka"?

~gosc # 2013-11-29

Sęk w tym, że "Australian Openu" brzmi nienaturalnie i fatalnie. Muszlin wyraźnie mówił o (nie)spolszczaniu niczego na siłę. Natomiast co innego takie wyrazy jak "home run", "setup", "help" czy "news", które - choć zagraniczne - są podatne na polską fleksję.

~gosc # 2013-11-29

*(nie)odmienianiu, a nie (nie)spolszczaniu miało być

slowakiwon # 2013-11-29

I właśnie w tym rzecz, mirnal. Od dawna ci mówiłem, że ty się nie nadajesz na instruktora, wieszcza, eksperta językowego, bo nie jesteś w stanie pojąć jego fundamentalnych prawideł rządzących językiem.

Po raz setny:
- analogia często nie działa w języku.
- język nie rządzi się zero-jedynkową logiką.
- dużą rolę w języku odgrywa uzus, oparty o SUBIEKTYWNE odczucia użytkowników typu: "Waszyngton" brzmi w porządku, ale "Szykago" już nie.

I możesz się napinać i pleść swoje bzdury, a nawet wytykać literówki Bańce, ale niczego to nie zmieni. Język pozostanie (szczęśliwie) nielogiczny, nieanalogiczny i oparty o subiektywne odczucia jego użytkowników. Ani ty, ani nawet językoznawcy nie jesteście w stanie zmusić ludzi do polszczenia lub odmiany czegoś, co wpadło w ucho i się rozpowszechniło. W kwestii spolszczeń i zapożyczeń językoznawcy słuchają ludu, a nie na odwrót.

DOTARŁO?

mirnal # 2013-11-29

Oczywiście, że brzmi fatalnie, dlatego pojedyncze wyrazy ang.-pol. mogłyby być deklinowane; zestawy słowne - nie. Co do fatalnego brzmienia - czyż 'tysiące radiów' nie brzmi fatalnie? A jest całkiem poprawne.

slowakiwon # 2013-11-29

BZDURY!

Zasada, o której mówisz jest zbędna, choćby przez fakt fatalnego brzemienia poniższych przykładów.
"Interesuję się smooth jazz."
"Zaliczył trzy home run".

"Tysiące radiów" brzmi fatalnie i dlatego taka odmiana jest praktycznie nieużywana. Ludzie spokojnie radzą sobie, mówiąc: odbiorników radiowych albo stacji radiowych (zależnie do czego się odnoszą). Niemniej głupotą byłoby nieumieszczenie odmiany w wyłącznie dopełniaczu, toteż "radiów" istnieje wyłącznie jako forma potencjalna. Poprawna ze względu na budowę i fleksję, ale nieużywana.