dopuszczalne w grach (i)
1. blaszane naczynie do przechowywania i przenoszenia płynów;
2. mała, szklana kulka używana w celu wywołania miejscowego przekrwawienia;
3. pęcherz powietrza utworzony z zamydlonej wody;
4. potocznie: milion złotych;
5. potocznie: ocena niedostateczna
-
niedopuszczalne w grach (i)
nazwisko, m.in. Mirosław Bańko - polski językoznawca
POWIĄZANE HASŁA:
KOMENTARZE
np.bańka mydlana
np 1. blaszane naczynie do przechowywania i przenoszenia płynów;
2. mała, szklana kulka używana w celu wywołania miejscowego przekrwawienia;
3. pęcherz powietrza utworzony z zamydlonej wody;
4. potocznie: milion złotych;
5. potocznie: ocena niedostateczna jest jeszcze wiele innych wyjaśnień ale nie chce mi sie pisać
"W słownikach ortograficznych wpływ tradycji jest szczególnie silny.
— Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski"
Dlaczego Profesor dodał to ostatnie zdanie do swej wypowiedzi
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?szukaj=ortoleksykografa&kat=18
?
Aby to można było podważać przy każdej okazji, czy aby była latarnią na horyzoncie dla nas. maluczkich?
Aby mirnal mógł zanudzać swoją głupotą.
Czyżby to slovak wyciągnął dwie zwalczające się ze sobą sprawy - zbyt stary słownik Doroszewskiego i znaczenie tradycji wg MBańki? Sam spowodował dysonans i zamęt a teraz się irytuje, że narozrabiał? I nawołuje do cenzury?
Mirnalu, zwyczajnie, tradycyjnie ;) dla ciebie, znowu używasz słów, których nie rozumiesz. Wpływ tradycji nie jest "najważniejszy", lecz jest ważny. Należy brać go pod uwagę. Tradycja języka jest taka, że język jest płynny i podlega zmianom :)
jasne, jeżyk jest płynny i manipulowalny. Wiemy, p. SK!
język
Jak wiecie, to po co takie bzdury gadacie, tow. Mirnal?
przepraszam, ale ja nie wiem i dobrze, że pisze
prof. Bańko to świetny wykładowca
Ostatnio polscy językoznawcy ułatwiają nam wszystko, nie wspominając już, że np. forma „poszłem” jest dopuszczalna. Otóż według Mirosława Bańki należy rozróżnić język potoczny od oficjalnego.
Poproszę o źródło tej rewelacji, że "poszłem" jest dopuszczalne.
Chciałbym się bardzo zdziwić :D
A rozróżnianie języka potocznego od oficjalnego (wolałbym tu słowo: wzorcowego) to z pewnością nie jest pomysł prof. Bańki. Co więcej, nawet nie prof. Markowskiego, który pierwszy w pewuenowskim słowniku poprawnej polszczyzny podawał dwie normy: wzorcową i potoczną.
Idol Mirnala.
słowakiwan
język jest płynny
jak nawóz w szambie
http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/zaimek-kazdy-w-liczbie-mnogiej;15993.html
http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/miedzy-am-i-esi;15998.html
Profesor Bańko nie darzy zbyt wielkim zaufaniem sjp.pl, jednocześnie dzięki temu słownikowi się dokształcił. Choć ja w to nie wierzę i podejrzewam, że profesor się zgrywał, bo nie chciał udzielić konkretnej odpowiedzi.
Prof. Miodek powiedzial, ze w sprawach jezykowych nie nalezy ulegac modzie -- a co na ten temat sadzi prof. Banko?
Bańka dla bańki.