niedopuszczalne w grach (i)
[czytaj: kapołti] obce nazwisko, np. Truman Capote (1924 - 84), pisarz amerykański
KOMENTARZE
wymowa nie pasuje do odmian.
W wymowie akcent pada na drugą sylabę, czyli [ka-POU-ti].
Jest o tym tu:
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Capote;8027.html
Oczywiście pisanie "Capotego" jest lepsze.
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/;8027
To, że kamykst należy do fanatyków egzotycznych wymów, nie zmienia bynajmniej faktu, że w starannej polszczyźnie obowiązuje wersja [kapołt].
Tę "staranną polszczyznę" możesz sobie jeszcze dostarannić i dopolszczyźnić i mówić choćby Chobołt. Co nie zmienia faktu, że jeśli ktoś się nazywa "kəˈpoʊti", to starannie jest nazywać go "kəˈpoʊti", czy to używając polszczyzny, czy fińszczyzny.
To, że jeden z nosicieli tego zacnego nazwiska, chcąc wyróżnić się, wypowiadał je w nieco inny sposób niż pozostali, nie zmienia faktu, że wymowę w słowniku języka polskiego należy zapisywać tak, jak podają polskie słowniki.
A nie lepiej spolszczyć na "Kapota"?
którzy "pozostali" wymawiali to inaczej?
zresztą "polskie słowniki" wspominają o tym nazwisku właśnie ze względu na Trumana, a nie na jakichś pozostałych.
Polskie słowniki i encyklopedie nie mogą się mylić. To Capote niepoprawnie wymawiał własne nazwisko.
PS. Do czego to doszło, gośćjełop broni kamyksta ^^
"ze względu na Trumana, a nie na jakichś pozostałych"
...bo Truman to człowiek, który uratował świat...
Harry to Edward, Panie Henryku!
"którzy "pozostali" wymawiali to inaczej?"
Np. Al Capote ;).
A co jeśli jakiś Kowalski zechce się wyróżnić i będzie czytał swoje nazwisko jako [kołolski], i zdobędzie on międzynarodową sławę? Czy obcojęzyczne słowniki będą podawały wymowę nazwiska Kowalski jako [kołolski] ze względu na tego jednego osobnika?
Ludzie, zastanówcie się trochę...
chyba już byłeś łaskawy o tym wspominać.
jeżeli zaś chodzi na przykład o interesujący nas tu słownik Polańskiego, to podaje on nie wymowę słowa, lecz sposób odmiany konstrukcji "Truman Capote".
nie ma więc powodu, żeby czynić zadość żądaniom jakichś (nieujawnionych nadal) "pozostałych".
Ile to nazwisk różnie się wymawia (kilka wariantów), np. Chopin, a więc, gościu, słowniki mogą podawać ze względu na tego Kowalskiego drugi wariant wymowy.
Ogólnie zasada jest taka, że to jakiej sobie ktoś życzy wymowy, to sprawa drugorzędna, jak ludzie będą w jakimś kraju wymawiać, taka ona będzie. Czyli np w Polsce po polsku [kowalski], w Ameryce po amerykańsku [kałolski].
Nie przypominam sobie, bym wspomniał gdzieś wcześniej o przykładzie z Kowalskim.
Natomiast wymowa Capote jako [kapołti] jest sprzeczna z ogólnie przyjętą angielszczyzną, co innego gdyby tenże pisarz zwał się Capotee (por. wymowę Dundee, Tennessee, Cherokee). Dlatego słowniki nie mogą na podstawie jednego przykładu (w dodatku specyficznego - artyści często kombinują ze swoimi personaliami) podawać ogólny wzorzec wymowy.
poprawka: ogólnego wzorca wymowy
Czyżby ktoś twierdził, że mogą? „Polskie słowniki” (w liczbie około trzech) piszą o konkretnym pisarzu i scenarzyście, a nie o żadnych ogółach, pozostałych etc. (i trudno się dziwić, skoro jest on jedynym w miarę rozpoznawalnym nosicielem tego nazwiska/pseudonimu).
Zatem mam rozumieć, że polskie słoniki każą wprawdzie wymawiać w mianowniku [trumen kapołti], ale w pozostałych przypadkach odmieniać tak, jakby brzmiało ono [kapołt]? Dziwne toto trochę.
Nadal niepoprawiona wymowa.
Heloł! Może by tak zrobić porządek z tym hasłem?
Podpowiedzi:
1. przyjmujemy bezwzględnie wymowę [kapołti] i zmieniamy listę odmian, by doń pasowały
2. idziemy za słownikami i poprawiamy wymowę na "jedynie słuszną", czyli [kapołt]
3. idziemy na kompromis i rozdzielamy hasło na dwa:
a) (blm, odmiany: Capote'ego, Capote'emu itd.) [czytaj: kapołti] - Truman Capote, pisarz amerykański
b) (odmiana jak obecnie) [czytaj: kapołt] nazwisko angielskie