dopuszczalne w grach (i)
1. niezwykłe doznanie, olśnienie;
2. w religii: ukazanie się, objawienie
-
niedopuszczalne w grach (i)
najstarsze ze świąt chrześcijańskich, obchodzone 6 stycznia; święto Objawienia Pańskiego; święto Trzech Króli
KOMENTARZE
rozumiem,że narodzenie Syna Bożego /nasze Boże Narodzenie/ powinno być obchodzone 6 stycznia, chyba,że mędrcy ze Wschodu 14 dni szukali Betlejem aby w końcu pokłonić się Jezusowi.I Bóg objawił się całemu światu. ..Panie Boże, Ty naprawdę mocno wierzysz w człowieka: Syn Żydem, zakatowany przez Żydów, potem pozwoliłeś Hitlerowi przyjść na świat i stał się holokaust, a dziś Żyd to pogarda,brak tolerancji,szacunku,nienawiść,hipokryzja, a w ręce włożyłeś mu bogactwa tego świata.. do Czego Ich Wybrałeś Panie Boże? Co mamy się z tej historii nauczyć? Tak jak Ojciec i Syn Marnotrawny.. i idzie o miłość, zawsze o miłość?
I takie brednie należałoby kasować, drodzy moderatorzy.
Do pierwszego gościa. Boże Narodzenie ustanowiono 25. grudnia dlatego, ponieważ wtedy poganie obchodzili Zimowe Staniesłońca. Nikt nie powiedział, że Chrystus urodził się akurat tego dnia :D Poza tym było tam coś jeszcze o pasterzach, chyba, że trzymali owce na polach i to wykluczało datę 25.
epifania to także objawienie; olśnienie w znaczeniu potocznym
hmm zachęcam do przestudiowania historii wprowadzania świąt:) oraz tekstów Biblijnych , Mateusz opisuje odwiedziny mędrców nie wspomina o królach, no i nigdzie nie jest napisane, że było ich 3-ch) uważny czytelnik zauważy , że Pan Jezus urodził się i położono go w żłobie ze względu na brak miejsca w gospodzie(ew. Łukasza), ale mędrcy weszli do domu ew. Mateusza). Herod kazał wymordować dzieci do 2go roku życia stosownie do czasu jaki mu podali mędrcy - a więc Pan Jezus już mógł mieć od kilku do kilkunastu miesięcy (kiedy był spis ludności ? - sprawdzić w historii starożytnej) Co do losu Izraela jako narodu , polecam proroctwa, tam dokładnie jest napisane co ich spotka i za co... wygnanie, utrata ziemi- państwa, prześladowania i to że będą zabijani i w nienawiści u wszystkich narodów i to , że potem łaska wróci do Izraela, że znowu wrócą do swojej ziemi( państwo Izrael istnieje od niedawna ;) no i wiele innych proroctw , które się właśnie spełniają :)
komentarz powyżej jest b. dobry. zgodny z ewangelią i z "Poematem Boga - Człowieka" Marii Valtorty.
Przyjście (jednak 3) Magów miało miejsce około roku później po narodzeniu Chrystusa .
Nie mogło być zaraz po narodzeniu bo obrzezanie (Ofiarowanie P.Jezusa w Świątyni) było w czasie ustalonym ( tu termin 2 II wg. naszej rachuby miesięcy jest adekwatny) a nie mogło odbyć się po ucieczce do Egiptu
dary magów symbolizują godność Króla ;Boga i Człowieka, można też odnieść je do ducha, rozumu i ciała,
hej!
to nie byli magowie -.-
magów macie w bajkach i grach :)
Pozdrawiam
magoi - więc byli ;P
Epifania – także imię żeńskie
Wg Biblii nie ma takiego pojęcia jak "Boże Narodzenie"!!! Bóg zawsze był, jest i będzie!!! Jezus Chrystus poddał się woli swojego Ojca i zostawił swoją boskość aby narodzić się jako człowiek na ziemi i wypełnić prawo - złożyć ostateczną ofiarę za grzech, naprawić to co popsuł Adam przez zwoje nieposłuszeństwo. Jezus był posłuszny aż do śmierci. Kto przyjmie tę prawdę i będzie posłuszny Bożej Woli będzie zbawiony <><
Nie agituj, uprawiaj swoje sekciarskie dzieło gdzie indziej.
Gdyby nie Judasz, to i tak całego chrześcijaństwa by nie było. Na kolana teraz i modlić się do Szanownego Pana Judasza, że odegrał tak dobrze swoją rolę :P
Nie byłoby tego zdrajcy, byłby inny. Też mi koncept.
Koncept jak koncept. Już sam pomysł, że wśród apostołów musiał się znaleźć ktoś, kto swym brudnym, zdradzieckim paluchem wskaże Syna Bożego, jest jak wyjęty z kiepskiego kryminału. Czy sługusy Kajfasza bądź rzymscy żołdacy byli kretynami, żeby nie móc bez problemu namierzyć poszukiwanego? A może Jezus z apostołami zamaskowani jak ninja jedynie nocami przemykali uliczkami Jeruzalem?
Do tego Jezus wie, że Judasz "zdradzi", Judasz wie, że Jezus wie, po Ostatniej Wieczerzy wiedzą już wszyscy, a i tak do "zdrady" dochodzi. Za równowartość mniej więcej kiepskiego kwartalnego wynagrodzenia - wieczne potępienie. Ale interes! Następny idiota do galerii czy może za dużo wina?
Blah, linearne myślenie i opieranie się wyłącznie na Biblii, a nie na ówczesnych realiach. Przecież Jezus miał rzeszę sympatyków (co jest opisane nawet w Biblii; wjazd do Jerozolimy), wielu ludzi nie odstępowało go ani na krok (uważasz, że tamtejsi "funkcjonariusze", w świetle wiadomych wydarzeń, wychodzą na bezapelacyjnych baranów, a nie sądzisz, że w ten sam sposób potraktowałeś popleczników Chrystusa? przecież oni też musieli wiedzieć, co się szykuje i odpowiednio go zabezpieczali), bezpośredni atak groził rewolucją, a jej następstwem mogłoby być powstanie przeciwko Rzymowi, Kajfasz i inni musieli mieć to na względzie i działać bardzo ostrożnie. Szpicle zawsze są przydatni i każda służba musi z nich korzystać, dlatego nie przeceniałobym roli Judasza, bo konfidentów pewnie było wielu, chociaż z pewnością był on najważniejszym z nich. Mała suma jaką dostał (choć do niej nie przywiązyałobym aż takiej wagi), dobitnie o tym świadczy, że aż taki ważny nie był. Być może pełnił rolę ostatniego ogniwa, które w stu procentach potwierdziło informacje o miejscu pobytu Jezusa i o tym, że w tamtej chwili nie będzie on zbyt dobrze chroniony.
Mówimy o przekazie biblijnym. Jeśli zaczęlibyśmy do tego mieszać naszą znajomość ówczesnych realiów znaną z innych przekazów czy wykopalisk, to się zupełnie pogubimy w sprzecznościach.
Ale dobrze - chęć pojmania Jezusa po cichu, bez wielu świadków i rozlewu krwi w jakiś sposób uprawdopodabnia tę historię. Tylko w takim razie - mając na uwadze te liczne rzesze zwolenników Jezusa i te rzekomo rewolucyjne nastroje wśród Żydów - po co urządzano widowisko z ukrzyżowaniem, a wcześniej dano wrogiemu tłumowi możliwość uwolnienia skazańca? Czyżby to szpicle skandowali "Uwolnij Barabasza!"?
tak (w ogromnym uproszczeniu) =]
Doprecyzuj.
Nie chce mi się, musiałbym napisać elaborat, a wystarczy, że WK zmusza mnie do dłuższych wypowiedzi. =)
Mogę jeno dać małe wskazówki. Wystarczy trochę pomyśleć (ale - tak jak pisał fm - trzeba też nieco znać ówczesne realia, choć w sumie można również pomyśleć o podobnych operacjach w dzisiejszych czasach).
1. Co się dzieje z jakąś grupą/organizacją i jej sympatykami, gdy ich przywódca zostanie zabity/aresztowany?
2. Czy służby przygotowujące taką operację, mogły "zapomnieć" o członkach "organizacji"?
3. Czy trudno jest zrobić spęd ludzi (w tamtych czasach była to jakaś tam rozrywka; zresztą można także pomyśleć o naszych pochodach...) i czy nie wystarczy paru prowokatorów, aby tłum się dostosował?
To tyle, ale mógłbym zadać jeszcze wiele pytań. W zasadzie to i tak się rozpisałem. Jakie to męczące <wzdech> =)
Hm... w zasadzie to na żadne z powyższych pytań nie ma jednoznacznej odpowiedzi, tzn. takiej, która zawsze będzie prawdziwa.
oczywiście, ale trzeba wybrać taką, która będzie najbardziej prawdopodobna i zgodna z logiką
Nadal to niełatwe, a nie chcę zgadywać. Trzeba by przeprowadzić jakieś rzetelne badania. Np. kwestia pierwsza:
- rozpada się, a członkowie organizacji rozpierzchają się, chroniąc własne rzycie;
- rozpoczyna się walka wewnętrzna o zwolnione przywództwo, po czym organizacja rozpada się na frakcje;
- nic się nie dzieje, przywództwo obejmuje drugi w hierarchii albo ktoś z "dynastii";
- organizacja przechodzi do konspiracji, radykalizując się;
- organizacje staje się legendą, przedmiotem kultu, zaczątkiem ruchu religijnego etc.
Plus kombinacje powyższych :D
Trzeba właśnie robić kombinacje. =) I to łącznie - przynajmniej - z odpowiedzią na drugie pytanie. Można przypuszczać (no, nie całkiem, bo jakieś tam informacje są), że część została aresztowana/zlikwidowana, część się przestraszyła i zaniechała działalności, a reszta zeszła do konspiracji. Natomiast sympatycy jak to sympatycy załamali się, wystraszyli... ogólnie zostali spacyfikowani i po prostu dalej zwyczajnie żyli (patrz nasz stan wojenny).
Nie rozumiem, jak można traktować tekst biblijny jako tekst faktograficzny, historyczny? Nie rozróżniacie tekstów historycznych od pism religijnych, mających charakter alegorii? Jakie wy szkoły kończyliście prostaczkowie?
Nie przesadzaj, nie nazywaj ich prostaczkami; bo po prostu zajęli się innym punktem widzenia!!!
"Naukowe" dociekania nt ilości diabłów na główce szpilki zawsze na czasie
Diabły nie istnieją, a nauka jest potęgą.