niedopuszczalne w grach (i)
1. imię męskie;
2. nazwisko
KOMENTARZE
Ciekawa rzecz, sprawdzilem w kalendarzu - ani razu nie ma "Jaremy" ! Biedny jest ten doktor Pitolinski, bo chyba nigdy nie obchodzi imienin ! :(
Dźarema obchodzi imieniny 16 lutego !
http://kalendarz.pwn.pl/dzien.php?y=2005&m=2&d=16
Jarema Pitolinski rzadzi!
http://www.kurnik.pl/start/1417996
Inaczej: Dżarema, Dźarema, Źarema, Źerema, Żeremia, Żremi, Dżeremi, Dżarem, Nepomucyn, Dżemi, Źemi, Źemia, Źem, Jarem, Dźarem, Dźam, Jeremi, Dźerem, Jerem, Dżerem, Dżerema itd.
nieprawda, Jarema i Jeremi to dwa rozne imiona...
tym bardziej Nepomucyn jest innym imieniem...
hmm ,mam tak na imie- ale imieniny oczywiscie mam - 6 grudnia
no wlasnie, 6 grudnia
Jako, że dzisiaj mamy 6 grudnia, imieniny obchodzą Mikołaj i ... Jarema!!! Zatem, w ramach prezentu, rozdajemy wszystkim znajomym i nie tylko Kurnikowcom... (no zgadnijcie co?)
Nowe, wydanie trzecie poprawione i uzupełnione, "Nowego słownika poprawnej polszczyzny" wydawnictwa JARPIT S.A. (pod redakcją naukową dr hab. Jarema Pitoliński), Warszawa 2009.
Też mam na imię Jarema , i to prawda imieniny obchodzę 6 grudnia.
Witaj w klubie :-)
W dzisiejszych czasach zdaje się zapominać o tym imieniu - pamiętają jedynie członkowie rodziny a szkoda, bo jakby nie patrzeć od urodzenia jesteśmy ubożsi o 1 prezent w roku :p
Zaskoczył mnie fakt, że nawet w PR I zapomnieli o Jaremie...
ad http://www.sjp.pl/Jarema#p240127
Proszę o nie imputowanie dr hab. Jaremie indolencji słownikarskiej! Wyd. I było bezbłędne!
mam na imie Jarema i zawsze imieniny mialem 6 grudnia...a teraz nawet w kalendarzu nie ma mojego imienia w dniu 6 grudzien...dlaczego??
proste - zrezygnowano z tego imienia
podobnie zrezygnowano z terminu organa i pozostawiono tylko organy (patrz w tekst ostatniej konstytucji)
sorki, tak mi się wydaje, skoro nie ma. Jak czegoś nie ma w internecie, to nie istnieje
O co chodzi z tym Jaremą Pitolińskim? (pytanie do starszych bywalców sjp)
Chociaż w czasach powoływania się na Jaremę P. jeszcze nie udzielałem się tutaj, spróbuję odpowiedzieć na to pytanie, gdyż i mnie swego czasu nurtowała ta kwestia.
Postać dra (wg innych źródeł - dra (re)hab.) Jaremy Pitolińskiego oraz związanego z nim wydawnictwa to JARPIT to element tutejszego (kurnikowego) folkloru. Nie wiem, który ze słownikowców zapoczątkował tę "modę", w każdym razie - w możliwie największym skrócie - chodziło tu o, oczywiście żartobliwy, pretekst do uwzględniania niektórych słów w ZDS i - co za tym idzie - dopuszczanie ich do gier. Ktoś po prostu wpadł na pomysł, żeby stworzyć jakiegoś fikcyjnego polonistę - autora słowników, i powoływać się na niego. Idea została podłapana przez ówczesnych forumowiczów i po jakimś czasie powstał swego rodzaju kult tej postaci, istniejący wyłącznie wśród bywalców tutejszego forum - zaczęto tworzyć jego życiorysy, przypisywano mu różne tytuły (np. arcyksięcia), a nawet "przeprowadzono" z nim wywiad
- http://blog.dobryslownik.pl/ekskluzywny-wywiad-z-najwiekszym-znawca-polszczyzny-prof-jarema-pitolinskim/.
Przykładowe wyrazy, które miałyby znajdować się w słowniku pod redakcią dra Jaremy:
- polucjant
- mrawy
- zapalylyby
- policjanty (w znaczeniu: sztucznie zbudowana przeszkoda drogowa)
policjanty, śpiące policjanty, leżące policjanty - sztucznie zbudowana przeszkoda drogowa - a co w tym dziwnego?