Lennon

1940-1980-2020
miałby drugie tyle, czyli 80 lat; ile stworzyłby genialnych dzieł?

Przypuszczam, że ten hipokryta nie stworzyłby już nic genialnego.

Oj, Pluralisie, narażasz mi się :P
Hipokryta? W sumie jak każdy artysta :)
Niemniej co do perspektyw stworzenia czegoś genialnego/przełomowego przez Lennona po roku 1980 jestem skłonny się zgodzić.

Lennon był wyjątkowym hipokrytą, ponieważ głosił w swoich piosenkach (i nie tylko) walkę z prywatną własnością ("Imagine no posession...") powszechny dobrobyt, nakazywał wszystkim bogaczom rozdanie pieniędzy na rzecz ubogich, a sam nie chciał z nikim podzielić się choć częścią swojego majątku.
Jest słynne zdjęcie, jak podczas "łóżkowego protestu" przeciw m.in. nierównościom społecznym on i Yoko leżeli w jedwabnych szlafrokach a zapracowana pokojówka wymienia im pościel.