niedopuszczalne w grach (i) -
[czytaj: LICHtensztajn] państwo w Europie; Księstwo Liechtensteinu
KOMENTARZE
Z j. niemieckiego - Mały - Liechten (Liśten) Kamień - Stein (Sztajn) :)
Od dziś nie mówimy i nie piszemy [lichtensztajn], lecz swojsko "Licheń Drugi". Tak jak "Masłów drugi", Lądek, Lądek-Zdrój.
jak się chcesz wygłupiać, to z sensem, pliz!
Uu, miałeś chyba mało zabawne dzieciństwo, skoro nawet wygłupy (sic!) musiały być z sensem. Trochę przykre, a trochę zabawne :)
A dlaczego na Liechtenstein nie mogę mówić Licheń Drugi. to ma więcej wspólnego niż Nowa Hampia (mirnalizm-duranlizm) z New Hampshire.
Jesteś pewnie za sztywny by skojarzyć aluzję z Lądkiem. Obejrszyj sobie "Misia", pysiu ;)
Jaka populacja?
Wzorem "ajnsztajn" (także spolszczone nazwiska typu "Blumsztajn") jestem za "Lichtensztajn" albo wzorem "Olsztyn/Allenstein" jestem także za "Lichtensztyn".
"Lichtensztyn" źle się wymawia.
Niniejszy sjp zna 14 wyrazów o zak. "-sztyn" i nie narzekamy...
Lecz zakończenia -nsztyn nie zna.
To poznałby. Jak to różnica w trudności wymowy Lichtensztyn - Lichtensztajn?
Jeśli nie widzisz różnicy, pora byś odszedł na polszczyźnianą emeryturę.
Jakbyś zgadł - wybieram się.
Tego nie możesz nam i Polsce zrobić!
Lichtenstenum po łacinie. Trudne w wymowie NSTEN, pod. jak NSZTYN.
Po łotewsku Lihtenšteina, chorw. - Lihtenštajn, lit. - Lichtenšteinas (zmienili wg swoich zwyczajów językowych).
Zakończenie to nie wszystko, należy zwrócić uwagę na akcenty i na poszczególne głoski.
W wielu językach nazwa omawianego księstwa:
po bawarsku Liachtnstoa,
bośniacku, chorw. i słoweńsku Lihtenštajn,
czesku Lichtenštejnsko,
słowacku Lichtenštajnsko,
esper. Liĥtenŝtejno,
farersku Liktinstein,
gagausku i turkmeńsku Lihtenşteyn,
turecku Lihtenştayn,
hawajsku Likenekaina,
łac. Lichtenstenum,
łot. Lihtenšteina.
Nie ma formalnych przeszkód, aby po polsku - Lichtensztajn lub Lichtensztyn.
Jeśli w innych językach zmieniono oryg. nazwę państwa, to i w polskim można to uczynić. Nawet należy!
No i pech. Znowu.
Murnal nie jest, niestety (pewnie chciałby być) decydentem.
Jaka szkoda. Znowu zawód.
I to w tak poważnej i istotnej dla języka polskiego i Polaków sprawie.
Saksofonie - zacznij od drugiej strony.
Zdobądź stołek Prezesa, rozsiądź się w nim wygodnie i .... rządź.
Wymogi starczego wieku, bycia tetrykiem i bycie oderwanym od rzeczywistości masz już spełnione. Dobrze ci idzie.