potocznie i niesłusznie - plastykowa torebka na zakupy

Dlaczego płynące okręty nie były otoczone siatkami (np. stalowymi) zwisającymi z pokładu do wody w odległości paru metrów od kadłuba, co uratowałoby życie tysiącom marynarzy? Dlaczego takich klatek z prętów nie mają okręty podwodne?

do chwili obecnej pytają mnie ekspedientki, czy chcę siatkę, kiedy sprzedają mi np. spożywcze produkty, a przecież już całe pokolenie wyrosło od kiedy zrezygnowano z siatek na rzecz plastykowych woreczków...

plastikowe woreczki to też przeżytek...

nie chodzi tu o przeżytek, lecz o związek siatki z workiem i błędną nazwę

Dla mnie ważniejsza jest ekologia. =]
Swoją drogą definicja jest wybrakowana.
http://sjp.pwn.pl/slownik/2520327/1.

ważniejszy temat -
Dlaczego płynące okręty nie były otoczone siatkami (np. stalowymi) zwisającymi z pokładu do wody w odległości parunastu metrów od kadłuba, co uratowałoby życie tysiącom marynarzy? Dlaczego takich klatek z prętów nie mają okręty podwodne?

"Swoją drogą definicja jest
wybrakowana".
Ja bym dodało kolejne znaczenie, takie jakie jest pod hasłem "torba", czyli: «worek różnego kształtu, zwykle z uchwytem do noszenia». I po kłopocie :)

*1. plecionka ze sznurka, nici lub drutu* - jeśli siatki mogą być wykonane z różnych materiałów, to nie należy ich wymieniać, bowiem nie jest to istota sprawy; wystarczyłoby *1. plecionka z rozmaitych materiałów*

żadna z definicyj nie przewidziała, że siatką można nazwać plastykowy worek wykonany z litego materiału, bez otworów nadających choć kształt siatki...

Dlatego trzeba dodać (zgadzam się z twoim fanem), i zaznaczyć, że to potoczne określenie. =)
Nie byłoby to nic nowego, patrz np. na znaczenia słów wiatrak i wentylator.

zatem
4. potocznie: plastykowy (plastikowy) worek (torebka), zwykle na zakupy

nie 4, a 9, gdyż - jak pisałem - tutejsza definicja jest wybrakowana =)