SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

Skandynaw

niedopuszczalne w grach (i)

Skandynaw

mieszkaniec Skandynawii


KOMENTARZE

mirnal # 2010-07-01

dwaj Skandynawowie lub Skandynawi
trzej elewowie lub elewi

mirnal # 2014-03-08

Trzej Skandynawi ze Skandynawii, dwaj Rumuni z Rumunii, czterej Kaliforni z Kalifornii?

marek176cm # 2014-03-09

Ciekawe, że Pan mirnał ma dwa wpisy, rozwija ten drugi, a potem sobie / nam zadaje pytanie?

Teraz rozumiem na czym polega 'interesująca i inteligentna" rozmowa z samym sobą!

Marek / W-wa

mirnal # 2014-03-09

Nie mirnaŁ... Zwróć Pan uwagę na odległość czasową obu wypowiedzi i na fakt, że nikt przez ten czas nie wyraził swej opinii. I to jest w tym warte komentarza.

przekorny # 2014-03-10

Dwaj Mołdawianie z Mołdawii, trzej Boliwijczycy z Boliwii. Czterej Skandynawianie/Skandynawczycy ze Skandynawii? =)

mirnal # 2014-03-10

Jeśli Boliwijka, to trzej Boliwi z Boliwii, jeśli Boliwianka, to trzej Boliwianie z Boliwii.

przekorny # 2014-03-10

Jeśli Boliwijka, to trzej Boliwije z Boliwii (a może trzy? powstała forma deprecjatywna, zatem wychodzi na to, że końcówka jest niezbędna). =)

mirnal # 2014-03-10

Jeśli pani Boliw(ij)ka, to dwaj panowie Boliwi (elewka - elewi); depr. Boliw(ian)iec, pod. Japoniec.

przekorny # 2014-03-11

Jest Rumunka i Rumun, Hiszpanka i Hiszpan itd. Nie ma Rumunijki ani Hiszpanijki. =)
Takie analogie są bronią obosieczną. =P
PS. 'elewi' to przykład "ni przypiął, ni wypiął".

mirnal # 2014-03-11

-ij- oraz -yj- w nazwach narodowości pań, to kwestia zwyczaju i trudności z wymową, wszak Indonezyjka i Francuzka; mogłoby być odwrotnie - Indonezka i Francuzyjka. Kwestia umowy. Co do analogii - szuka sie podobieństw i to jest wówczas argument, nie zaś niepodobieństw.
Jest Rumunia, Rumunka i Rumun, czyli jest to optymalny zestaw nazw - krótkie, łatwe i przejrzyste, więc po co zmieniac na dłuższe? Indonezja - Indonez(yj)ka - Indonez - Indonezi, indone(zyj)ski. Czy znajdziesz krótszą propozycję na te nazwy?
Elewi? Przecież to rzadki przykład na końcówkę -wi w r. męskoosob., więc można by - dwaj Boliwi, trzej Wietnami.

przekorny # 2014-03-11

1. Mogło być odwrotnie, ale nie jest, a ty tworzysz nazwę obywatela od obywatelki, zatem...
2. Nie znajdę krótszych nazw, bo nie są one mi do niczego potrzebne, w obecnych nie widzę niczego złego.
3. Elewi nie mają tu nic do rzeczy, nie jest to nazwa obywatala państwa ani inne tego typu określenie, które często wymaga końcowek.

mirnal # 2014-03-11

Ja mam pewne spójne propozycje, natomiast wszelkie dyskusje - jeśli ktoś z góry uznaje, że nie są dobre - nie mają sensu. Jeśli ktoś chce nadal pisać "Portugalczyk, Malezyjczyk, Japończyk', to przecież nikt go nie przekona do innych nazw, zwłaszcza, że są one nieumieszczone w sjp. Dlatego ja nie mam zamiaru przekonywać "za wszelką cenę", jedynie mam zamiar upowszechniać tego typu nazwy i argumentację "za".

przekorny # 2014-03-11

Nikt ci tego nie broni, ale mi nikt też nie zabroni wynajdowania niespójności w twoim "systemie". :)

mirnal # 2014-03-11

Oczywiście, każdy może krytykować każdego. Niektórzy wolą krytykować, niz podawać swoje propozyjce, bo pewnie krytyka byłaby jeszcze większa. Ongiś uważano, że pociąg nie pojedzie po gładkich torach pod górkę i krytycy uważali, że szyny powinny być... ząbkowane.
Na razie nie znalazłeś żadnych niespójności. Natomiast może być zarzut, że w niektórych przypadkach proponowane przeze mnie nazwy moga być śmiesznawe lub niejednoznaczne, ale wówczas poloniści mają gotową odpwiedź - język to nie matematyka i (np.) od niektórych nazw miast nie można utworzyć nazw mieszkańców.
Przecież są nazwy stanów USA, które są łatwe do spolszczenia i zostały spolszczone, ale są także łatwe, lecz nie zostały spolszczone. Jeszcze parę nazw mogłoby być spolszczone, ale jest też szereg nazw, które są trudne do spolszczenia.

przekorny # 2014-03-11

Po co mam dawać propozycje, jeśli nic mi nie przeszkadza, na siłę mam coś tworzyć (i nie mieszaj do tego "Nevady/Newady, czy też ogólnie kwestii spolszczeń =D)? A niespójności znajduję i będę znajdował. =)
PS. Wydaje mi się, że w poprzednim komentarzu powinno być "mnie" ("ale mnie nikt też..."). A może staję się hiperpoprawny (mam w tej zaćmienie umysłu)? =F

mirnal # 2014-03-11

To jaką wadę w moich propozycjach wykryłeś? Może masz nawet listę takich wad? W takim razie wpisz je pod hasłem 'wady' albo utwórz nowe hasło 'wady propozycji Mirnala' i tam będziemy dyskutować. Omówimy wady propozycji i obecnych nazw.

przekorny # 2014-03-11

* "mam w tej chwili zaćmienie umysłu" (jak widać - rzeczywiście mam =])
Nie mam zamiaru krytykować twoich propozycji wiadomych nazw za to, że są "śmieszne" (no, chyba że ewidentnie takie są =)), kwestia gustu. Szukam luk w systemie. =) Uważam, że taką luką jest właśnie to, iż w niektórych przypadkach kierujesz się jedynie własnym gustem/widzimisię (końcówki!) - raczej nie da się tego traktować poważnie.
Nie będę "zakładał nowego tematu", bo to nie ma sensu, lepiej na bieżąco się spierać. =) Zresztą wystarczy poczytać co sądzi o twoich pomysłach Jagodziński, znalazł wiele luk... Inna sprawa, że niektóre jego propozycje uważam za kuriozalne i wolę twoje.
PS. Co z tym "mi/mnie", dobrze czy nie? =)

mirnal # 2014-03-11

Jagodziński ma największą wiedzę dot. jp z osób, które osobiście znam i wiele jego propozycji jest do przyjęcia, ale np. wolalby, aby na stolicę Irlandii mawiano (i pisano) Dablin oraz na pub mawiano i pisano pab, z czym ja się nie zgadzam. Wolę opcję unit (dentystyczny) pisany i wymawiany po polsku, także Dublin i pub.
Z tego co pamiętam, to poparł niektóre moje spolszczenia nazw państw, natomiast co do nazw mieszkańców nie poparł mojej idei.

Ładniej tu "mnie".

przekorny # 2014-03-11

Nie do przyjęcia jest moim zdaniem 'uikend' (itp.). Z jednej strony krytykuje ciebie za propozycje niezgodne z praktyką językową, z drugiej sam ma pomysły, które nijak się do niej nie mają.
Z innej beczki - rozbawił mnie jego stosunek do słów 'internacjonalizm' i 'globalizacja', odniosłem wrażenie, że wylazł z niego stary komuch. =] Owszem, globalizacja może kojarzyć się niepozytywnie, jednak nie jest to aż tak powszechne odczucie, jak sugeruje Jagodziński. Natomiast wyraz internacjonalizm określa jako jednoznacznie kojarzący się pozytywnie, hm.
A jeśli chodzi o 'Dublin', częściowo zgadzam się z nim, częściowo z tobą, czyli nie zgadzam się z obydwoma. =)

przekorny # 2014-03-11

* "które nijak do niej się mają"

mirnal # 2017-09-24

Dwa Skandynawy, dwaj Skandynawi a. Skandynawowie.