Błąd ortograficzny. Powinno być dużą literą.

Hm, z tego co widzę, to rzeczywiście w większości źródeł - encyklopediach i słownikach występuje pisownia "Szczerbiec". Niemniej w USJP Dubisza 2003 i SJP Szymczaka z 1992 wyraz pisany jest małą literą. Tak czy owak, myślę, że trzeba by dodać też drugi wariant.

Coś podejrzanie. Przynajmniej jeśli sądzić z definicji - wszak miecz taki był tylko jeden, więc zda się, wyłącznie Szczerbiec, czyli nazwa własna, czyli niedopuszczalna. Chyba, że przyjąć: "szczerbiec - typ miecza ze szczerbą na głowni", ale wtedy zmieńmy definicję.

a ile było hanz albo hakat?

Hanz było sporo, powiedzmy hanzy niderlandzkie, hanza angielska późniejsza... a Hakata jedna; dziękuję za naprowadzenie na kolejny trop grandy :)

Rzeczowników niemających liczby mnogiej (tzw. niepoliczalnych) właściwie nie ma. Chyba każdego można użyć w tej liczbie, byle znaleźć powód.
Przy wielu hasłach w słownikach polskich podano skrót blm, co znaczy '(w zasadzie) bez liczby mnogiej', ale przy wielu podano go niepotrzebnie.
-Mirosław Bańko, PWN

Nie chodzi przecież o samo istnienie liczby mnogiej, tylko o ustalenie, czy dane słowo jest nazwą pospolitą [a więc dozwoloną], czy też własną [a więc niedopuszczalną].

Pewnie Rosjanie mają podobny słownik, ale jak oni wybrnęli z kłopotu - oni nazwy narodowości piszą od malej litery, czyli 'poljak' u nich to nazwa własna, czy nie?