niedopuszczalne w grach (i)
imię męskie
KOMENTARZE
polskie imię wymawiane jak 'wigilia'
zaaprobowane imię męskie (aneks RJP); wymowa polska, nie angielska; Wiliamowie
"Pan Wojciech, polski student jednego z uniwersytetów holenderskich, zwrócił się do RJP – za pośrednictwem Starostwa Powiatu Warszawskiego – z prośbą o wydanie opinii w sprawie możliwości zmiany imienia Wojciech na William. Potrzebę zmiany imienia uzasadnia on w taki sposób: W języku niderlandzkim nie ma […] głosek, które umożliwiałyby wymówienie imienia Wojciech w choćby zbliżonej do poprawności formie. Co gorsza, wymowa tego imienia (a także zdrobnienia Wojtek) na sposób holenderski jest łudząco podobna do jednego z bardziej wulgarnych słów języka niderlandzkiego, w związku z czym padam często ofiarą obraźliwych żartów, nawet ze strony urzędników państwowych".
"W imieniu Rady wypowiedziała się jej sekretarz, która, nie widząc przeszkód w zmianie imienia Wojciech na Wiliam, poprosiła jedynie o uwzględnienie faktu, iż polską wersją tego imienia jest Wiliam (nie zaś William) i tylko w takim brzmieniu powinno być zarejestrowane".
2001 r.
I czego to dowodzi? Moim zdaniem tego, że gość (spod hasła Will), z którym w dużej mierze się zgadzam, nie mija się z prawdą (jeśli będziesz nalegał, to wytłumaczę dlaczego tak uważam, ale z wielką niechęcią, gdyż będę musiał się troszkę rozpisać). =)
Jeśli chcesz, to polemizuj z RJP, nie ze mną - "W imieniu Rady wypowiedziała się jej sekretarz, która, nie widząc przeszkód w zmianie imienia Wojciech na Wiliam, poprosiła jedynie o uwzględnienie faktu, iż polską wersją tego imienia jest Wiliam (nie zaś William) i tylko w takim brzmieniu powinno być zarejestrowane".
2001 r.
Zwracam uwagę na "polską wersją tego imienia jest Wiliam (nie zaś William) i tylko w takim brzmieniu...".
Miałbym polemizować z Radą, po co? Przecież to już nieaktualne (przepisy zostały zmienione), a jej formalizm (tak pewnie by to określił twój fan) został skompromitowany. Wielu urzędników i tak nie stosowało się do tych wytycznych i pozwalało np. na nadawanie dzieciom imion "niepolskich". Poza tym wyraźnie jest napisane, że to wersja polska imienia, a nie to, że imię jest polskie. Ergo - dziwadło, które prawdopodobnie umrze śmiercią naturalną.
RJP wydała aneks imion -"Poniżej zamieszczamy listę imion, stanowiącą aneks do obowiązującego wykazu imion, przyjęty przez RJP. Imiona, które się w nim znalazły, są zgodne z zasadami ortograficznymi polszczyzny oraz spełniają kryteria wskazane w ustawie Prawo o aktach stanu cywilnego". Jest tam WiLiam, zaś WiLLiam jest jako niezalecane. Domyślam się, że wymowa polskiego imienia Wiliam to W, nie Ł.
Myślę, że to zależy od widzimisię nadającego takie imię rodzica, a później od tego, komu to imię nadano. Wiadomo, że nikt nas nie zmusi do wymawiania "Ł", jak nam się to nie podoba. To kwestia uszanowania czyjegoś życzenia.
No i o czym ty piszesz, Mirnalu (tu i tam)...
Wszak to wszystko, jak pisałem, jest już nieaktualne i w świetle zmiany przepisów nic nie warte. Ewentualnie może mieć dla kogoś (dla ciebie) wartość sentymentalną. =)
http://sjp.pl/imiona#p377419
Światło się zmieniło, ale wyjaśnienia dot. Wiliama zamiast Williama są aktualne... mn
William, Willijams, Willich to nazwy niemieckie.
W zasadzie nazwiska pochodzą od protoplasty, założyciela rodu, ojca. Czasem ma to formę łączenia członów nazwisk rodów. Zawsze status musi być udokumentowany i sprawdzony pod kątem plagiatu, oraz nazw uwłaczających godności.
Katolicy z reguły posiadają dwa imiona z chrztu (własne i patrona), oraz trzecie z bierzmowania. Nie widzę żadnych przeszkód, że by pan Wojciech formalnie zrezygnował z imienia pierwszego na rzecz drugiego.
Takie orzeczenie powinien wydawać urząd w pierwszej kolejności. Ewentualne odwołanie od decyzji do sądu i tam należy dokładnie uzasadnić pozew.
"Wojtek bez portek" jest porzekadłem polskim i znaczy gołodupiec, ma niewiele lub nic co odpowiada dokładnie niemiec (nie miec).
Pan Wojciech wiedział o tym z pewnością i nie odczuwał do tej pory dyskomfortu, dlaczego więc akurat teraz.
- to nie ma znaczenie, bo preferuję używanie drugiego imienia, a nie wymianę na wariant widzimisie
- czy Wojciech wie co rzeczywiście znaczy imię William, a na tej wersji mu zależy co wynika z tekstu
- jeżeli Wiliam przez jedno -l, jest do przyjęcia przez urzędników to zapewne mają uzasadnione wyjaśnienie, ale ta zmiana to nadanie nowego imienia
"William, Willijams, Willich to nazwy niemieckie"
pod warunkiem wymawiania W nie Ł.
Podobnie z Roger i Angela - niem i pol. G., ang. DŻ, r. Ż
...
Niby wymowa zależy od widzimisię nadającego imię i jego właściciela ale mirnal podał opinię RJP w której jest o brzmieniu w jakim imię powinno być rejestrowane więc wychodzi na to że formalnie to urzędnik decyduje. Angela- ang. G, pol. bez G.
http://sjp.pl/Angela