dopuszczalne w grach (i)
wygląd zewnętrzny; prezencja
KOMENTARZE
Po co to "zewnętrzny"...pleonazm
Może być i wygląd wewnętrzny (choć w sumie i tak chodzi o zewnętrzny =E), może np. chodzić o wygląd naszych organów. Przykładowo lekarz po badaniu pacjenta stwierdzi - "pana wątroba wygląda kiepsko, proszę tyle nie pić" (wszak raczej nie powie, że wątroba ma kiepską aparycję). =)
ale gość zwrócił uwagę na termin 'aparycja' (i ma rację), nie zaś na 'wygląd'...
Może ma, a może nie ma. =)
Ja również odnosiłem się do "aparycji", ale bardziej zastanowiło mnie coś innego (w przypadku "wątroby" owego słówka nie użyjemy). Być może inaczej należałoby uściślić tę definicję i ewentualnie usunąć 'wygląd zewnętrzny' (aczkolwiek i u Doroszewskiego, i w sjp.pwn też on występuje, więc raczej to nie jest błąd:
http://doroszewski.pwn.pl/haslo/aparycja/
http://sjp.pwn.pl/slownik/2550455/aparycja) i napisać, że chodzi wygląd człowieka (choć zwierzęcia o miłej aparycji z góry nie wykluczam). =)
a jaki wygląd może być? Przecież nie mówisz "Ma pani ładny wygląd zewnętrzny"...
Tutaj (http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=3470) pani profesor również użyła takiego sformułowania („Jan powinien zadbać o swój wygląd zewnętrzny”). Istnienie wyglądu zewnętrznego nie implikuje istnienia wyglądu wewnętrznego (przypomnij sobie Zatybrze i Przedtybrze =)). Czyli - jak mi się wydaje - w tym zdaniu chodzi o to, aby Jan np. umył sobie twarz, a nie tyłek (ów nas nie obchodzi, bo go nie widzimy), i wypadało to uściślić "wyglądem wewnętrznym". =)
Pani profesor nie musi znać wszystkich definicji na pamięć. Nie można mówić o wyglądzie zewnętrznym, skoro 'wygląd = zespół cech zewnętrznych', chyba że zmienimy definicję 'wygląd'.
Czy można mówić, że krzywka jest zakrzywiona? Niby można, ale po co, skoro ona z definicji taka jest...
Tamże - "Jan powinien zadbać o swój wygląd zewnętrzny". A gdyby pani profesor uznała, że nie tylko chodzi o aparycję, to "Jan powinien zadbać o swój wygląd zewnętrzny i wewnętrzny"?
Nie, już pisałem, że z istnienia wyglądu zewnętrznego nie musi wynikać wygląd wewnętrzny (w każdym razie tak tego nie sformułujemy).
PS. W swoim komentarzu popełniłem błąd i na końcu napisałem "i wypadało to uściślić wyglądem wewnętrznym" zamiast "wyglądem zewnętrznym".
>> Nie można mówić o wyglądzie zewnętrznym...
Widocznie można, skoro w trzech słownikach tak to sformułowano...
Jasne, podobnie mamy krzesło i k. elektryczne, działo i d. elektronowe, bombę i b. kobaltową. Mnie interesuje definicja - wygląd dotyczy cech zewnętrznych, zatem pisanie o wyglądzie zewn. jest nierozsądne, choć oczywiście w tekstach potocznych dopuszczalne, jednak w definicjach (np. tu, w SJP) powinny być opisy lapidarne i staranne.
*>> Nie można mówić o wyglądzie zewnętrznym...
Widocznie można, skoro w trzech słownikach tak to sformułowano...*
Najwyraźniej poloniści nie byliby dobrymi prawnikami, bowiem logika w prawie jest fundamentem. Aby pisać o wyglądzie zewnętrznym należy zmienić definicję wyglądu.
>> jednak w definicjach (np. tu, w SJP) powinny być opisy lapidarne i staranne
tutejsza definicja jest lapidarna, dzięki owej lapidarności wiem, że słowo 'aparycja' może dotyczyć wątroby =]
to jest dobrze wyjaśnione, ale zbyt ogólnikowo. Chodzi o wygląd zewnętrzny, ale nie koniecznie ktoś musi być ładny. Po prostu uroda osoby na którą patrzymy budzi zaufanie, dobrze się prezentuje, ma klasę. Krótko mówiąc nie wygląda jak szafa, w którą wkłada się 2 zł i jedzie się ile chce... :P
Humany w natarciu :')