dopuszczalne w grach (i)
osłona przed błotem
KOMENTARZE
Gdyby pechowy konkord miał nad kołami ochronne osłony, to nie doszłoby do tragedii.
Tak, i wąż powietrzny, boję radiową, sieci przeciw torpedom, kominy ratunkowe i wrota czasoprzestrzenne.
Ach, i grzejniki z drutu, sznurka i starych żarówek!!!
Teraz będzie wyliczał wszystkie (pseudo)wynalazki? Skup się na jednym i omów. To niewiele kosztuje, a podniesiesz splendor słownika.
Dzisiaj był film na ten temat. Faktycznie, opona najechała na obejmę silnika poprzedniego samolotu i pękła, a kawałki opony uderzyły w zbiornik z paliwem, który pękł i wylało się paliwo. Gdyby nad kołem był "błotnik", to nie doszłoby do katastrofy. Co sądzi o tym Marek? Zdaje się, że także Polki zginęły.
Nooo... splendor słownika poszybuje do stratosfery z powodu streszczenia w haśle "Błotnik" odcinka "Katastrofy w przestworzach".
Magiel spłonie ze wstydu, niebiosa rozstąpią się.
Wniosek końcowy - gdyby jakiś palant nawiedzony (da Vinci czy inny Wright) nie wymyślił samolotu - ludzie by nie zginęli.
W słowniku powiązanie z błotnikiem na 280%.
Rozbudować definicję!
O co chodzi w tym bełkocie 280%?
Katastrofa samolotu pasażerskiego "spowodowana" brakiem błotnika koła podwozia owego samolotu (version miernal) - powinna być opisana w sjp. jako dodatkowy podpunkt definicji dla hasła "błotnik".
I nie na 280% ale raczej na 1000%.
Jeśli nie - to w jakim celu zaistniał pierwszy wpis?
Chyba nie po to, żeby sobie poplotkować o treści filmu telewizyjnego?
A ten bełkot zrozumiałeś?