bezprzykładny

co to znaczy?
"niedający się z niczym porównać"
to znaczy, że jest niespotykany?
to znaczy, że jest naganny?

Może być spotykany często lub nieczęsto - to nie ma znaczenia. Tak, to znaczy że jest naganny. Bez precedensu. To słowo jest zwykle używane pejoratywnie. Np. Żydzi są przedmiotem bezprzykładnej serii oszczerstw.

"Np. Żydzi są przedmiotem bezprzykładnej serii oszczerstw"

To prawda, w oszczerstwach pod adresem Polaków i wielu innych nacji naród mojżeszowy nie ma sobie równych.

Gość a1aa wprowadził spory zamęt. Oto fakty:
1) 'bezprzykładny' NIE oznacza 'naganny'. Wprost przeciwnie, przymiotnik 'bezprzykładny' często dotyczy chwalebnych czynów, np. bezprzykładne bohaterstwo, czyli ktoś wykazał się niespotykanym dotąd bohaterstwem,
2) 'bezprzykładny' NIE jest zwykle używane w sensie pejoratywnym. Patrz pkt 1), choć może dotyczyć również niecnych czynów. Patrz pkt 3),
3) słowo 'bezprzykładny' to zlepek 'bez' i 'przykład', czyli przymiotnik oznacza 'nie mający wcześniejszych przykładów czynu, o którym mowa'.
W świetle takiej definicji zdanie podane wyżej: "Żydzi są przedmiotem bezprzykładnej serii oszczerstw." jest co najmniej dziwaczne, bo to POLACY są w ostatnich latach przedmiotem bezprzykładnej, oszczerczej nagonki ze strony żydów.

"to POLACY są w ostatnich latach przedmiotem bezprzykładnej, oszczerczej nagonki ze strony żydów"

Marek wpisał się w bieżącą bezprzykładną antysemicką propagandę. Ciekawe także, czy pisownia "żydów" to tylko błąd ortograficzny, czy błąd i przejaw niechęci do osób narodowości żydowskiej.

Słowo 'żyd' należy do tej samej kategorii co 'mormon, buddysta, katolik, czy luteranin', bo odnoszę się do spraw religii.
Posądzanie mnie o "antysemicką propagandę" jest idiotyczne, a używanie właśnie takich słów jak 'propaganda' przy KAŻDEJ OKAZJI, niezależnie od tego jak błaha jest okazja, jest powodem, że wielu Polaków odczuwa obecnie wielką niechęć do autorów antypolskiej nagonki, której przyklaskuje powyższy gość.
Metoda zastosowana przez powyższego gościa jest identyczna do okrzyków RASISTA! wznoszonych w USA i w Europie w momencie gdy ktoś odnosi się krytycznie do szokującego zachowania Arabów, mahometan i czarnoskórych.
Osobiście już dawno uodporniłem się na zarzuty dotyczące mego rzekomego antysemityzmu, bo wiem, że dając się zastraszyć, pozwalamy wygrywać tym światowym mąciwodom.

Pardonne-moi, Marku, zdanie o antysemickiej propagandzie było tylko przykładem użycia słowa "bezprzykładny" ;).
Co się tyczy zaś pisowni "Żyd/ żyd", to tłumaczenie, że odnosisz się do spraw religii jest nonsensowne. O jaką nagonkę na Polaków na tle religijnym oskarżasz starozakonnych?
Spory dotyczą głównie sprawy zachowania się Polaków wobec Żydów podczas niemieckiej okupacji. Nawet z samego faktu, że pisałeś o nagonce na Polaków wynika, że główny spór toczy się między Polakami i Żydami, a nie między polskimi katolikami i wyznawcami judaizmu. Naturalnie we wzajemnych oskarżeniach pojawiają się elementy religijne, lecz nie są one wiodące. A wobec tego popełniłeś błąd, jeśli nie był on ortograficzny, to był logiczny.