niedopuszczalne w grach (i)
[czytaj: bą tą] z francuskiego: dobry ton; umiejętność zachowywania się według przyjętych norm towarzyskich; nienaganny sposób bycia
KOMENTARZE
'bon ton' chyba nie jest już zwrotem obcojęzycznym skoro się odmienia, więc może by tak go do kategorii 'dopuszczalne'?
"plea bargaining" też się odmienia, on także nie będzie już zwrotem obcojęzycznym? ;)
ZDS jest w tym wypadku kulawy, bo nie wyjaśnia on do końca, co to jest zwrot obcojęzyczny. Z tutejszej praktyki wynika, że zwroty obcojęzyczne to takie, które pochodzą, z języków obcych i mają oryginalną pisownię (np. "camera obscura"). Natomiast jeśli pisownia się spolszczy (np. "kamera obskura"), to taki zwrot nie jest już uważany za obcojęzyczny i wyrazy go tworzące są dopuszczalne w grze. Odmiana nie jest brana pod uwagę (np. "camera obscura" odmienia się, ale nie wynika z tego dopuszczalność wyrazów "camera" i "obscura"; nawiasem mówiąc wyraz "camera" jest dopuszczalny, ale tylko dlatego, że jest notowany w odpowiednim słowniku jako osobne hasło).
Takie rozwiązanie jest dosyć bezpieczne, jednak może powodować, że niektóre zwroty pochodzące z języków obcych nie mogą być dopuszczalne, bo nie da się spolszczyć ich pisowni. W wypadku wyrażenia "bon ton" spolszczona pisownia wyglądałaby zapewne "bą tą", choć coraz częściej można spotkać się z bardziej swojską wymową [bon ton]. A zresztą dyskusja w sprawie wyrażenia "bon ton" powinna być uznana za czysto akademicką (w końcu zarówno "bon", jak i "ton" są dopuszczalne).
Wracając jednak do ZDS-u, to jest on kulawy jeszcze z jednego powodu. Zakazuje on bowiem wyrazów ze zwrotów obcojęzycznych, chyba że są one notowane w jakimś słowniku jako osobne hasło. Stąd np. dopuszczalny jest wyraz "frutti", bo występuje jako osobne hasło, choć w języku polskim używany jest zasadniczo wyłącznie w określonych zwrotach - "frutti di mare" i "tutti frutti" (notabene tych wyrażeń pod względem pisowni spolszczyć się raczej nie da). Powoduje to, że niektóre wyrazy ze zwrotów obcojęzycznych są dopuszczalne, bo są jako osobne hasła w słownikach, a inne nie są.
I jeszcze jedna sprawa, ale to już nie ułomność ZDS-u, a działanie redakcji SJP.pl. Otóż niektóre wyrazy zanotowane jako osobne hasła (mimo że tak naprawdę występują tylko w zwrotach obcojęzycznych) nie są dopuszczalne, mimo iż spełniają ZDS. Wyrazy takie, o których wiem, to "first" (Inny słownik języka polskiego), "nomen" (Praktyczny słownik współczesnej polszczyzny) i "common" (Praktyczny słownik współczesnej polszczyzny). Pod "first" i "nomen" nie raczono odpowiedzieć, dlaczego te wyrazy są niedopuszczalne, natomiast pod "common" można przeczytać, że Meg świadomie łamie ZDS i nie dodaje, bądź wyrzuca takie wyrazy ze słownika:
http://www.sjp.pl/common#p257193
Taka praktyka dziwi, zwłaszcza że jakiś czas temu tego typu wyrazy Meg nie przeszkadzały:
http://www.sjp.pl/frutti#p98831
Można jedynie zaapelować do Tevexa, żeby nie przejmował się Meg i zgodnie z ZDS-em dodał te wyrazy jako dopuszczalne. Natomiast jeśli redakcja nie chce, aby tego typu wyrazy był dopuszczalne, to powinna odpowiednio zmodyfikować ZDS.
Ładny wywód, całkowicie się zgadzam, dlatego też 2 miesiące temu zaproponowałem odpowiednią poprawkę, czeka razem z innymi. ;))
Warszawa to nie bon ton
Warszawa to stolica
Wrocław Kraków też a nawet Wieliczka i co z tego wynika?