dopuszczalne w grach (i)
ozdoba stroju kobiecego z umocowaną od spodu spinką, przypinana do sukni, szala itp.
KOMENTARZE
pieszczotliwie o cipeczce ;)
http://doroszewski.pwn.pl/haslo/broszka/
także przeoczył owo sympatyczne znaczenie
Inaczej też w gwarze potocznej:
- nie mój "interes"
- to nie moje "upodobanie/sprawa"
"fetysz"
Nie, żebym się czepiał dla samej zasady - ale widziałbym znaczenie opisane powyżej w języku potocznym a nie w jakimś dziwolągu - "gwara potoczna".
Gwara potoczna w odróżnieniu od gwary książkowej i historycznej jest stosowana na co dzień. Gwara książkowa, jak sama nazwa wskazuje, występuje głównie w książkach i czasami nie jest prawdziwa, historyczna, tylko wymyślona przez autora. Zaś gwara historyczna to dawna, w jakiejś mierze pierwotna, gwara. Zasadniczo - w czystej postaci - jest to gwara umarła, choć, naturalnie, wiele jej elementów można znaleźć w gwarze potocznej. Bywa jeszcze używana w postaci przyśpiewek, powiedzeń itp. zwłaszcza przy okazji różnych świąt.
Krynico wiedzy... nie wspominasz nic o encyklopedycznych definicjach gwar - terytorialnej, ludowej, środowiskowej - choć to ostatnie przeważnie raczej żargonem.
Rozpisałeś się o jakiejś gwarze książkowej.
Gwarę istniejąca w przyśpiewkach (pewnie ludowych) nazywasz historyczną, choć to po prostu gwara ludowa (wiejska) zazwyczaj z jakiegoś regionu - np. gwara śląska, mazurska.
Z kolei język potoczny to całkiem inna para kaloszy. Język skrótowy, niedbały, chaotyczny, często niepoprawny.
I jak obie te formy połączyć?
Tak sobie to napisałem, na jałowy dyskurs nie mam ochoty.
Nadmienię tylko, że w G wpisywałem po kolei te terminy i wychodzi mi na to, że te książkowe i historyczne gwary to takie bardziej białe słonie są.
W porównaniu do tych, które ja wymieniłem.
a propos, odnośnie ~gosc # 2012-06-22 to mocno zaskakująca definicja, może coś więcej w temacie, skąd broszka to cipeczka i co to jest cipeczka,
kiedyś pewien esbek położył przed młodą dziewczyną fotografię nagiej kobiety od brzucha do połowy uda i powiedział, brożka, a to słowo po rosyjsku brzmi brosz z miękkim znakiem na końcu wyrazu,
wiem, że ciupy nie cipy to dziewuchy z poręby od drwali, taka gwara zawodowa, ciupy i szczapy to drzazgi długie cienkie odpryski drewna przy rąbaniu, przy czym zrąbać/rąbać w stosunkach męsko damskich tych samców to kopulacja, może być też ciupanie co sugeruje mniejszą potencję, kuciapa to stara rozwalona ciupa,
u górników z górnego śl. może być sprośnie z rąbaniem na przodku, ale czy też ciupą, nie wiem @
No nie.... wrócił ten śkoluny specjalista od etymologii, który kończy komentarze małpką.
może być ogonek bez małpki, ale jakoś nie widzę znawców od broszek, brak danych