takie tam małe słówko, którego tyz ni ma a dopuszczalne jest i owszem, chodzi o fortepian "calisia"
Głupio brzmi ale ten durny OSPS notuje (bodajże za Ortograficznym PWN)

Kot

PS.
Oczywiście wszystkich odmian równiez brakuje

to totalna paranoja.....ten slownik to widzi mi sie jego autorow, ktorzy do tego staraja sie z kazdego, ktory sie na temat jakiegos slowa wypowie zrobic debila i analfabete. A tymczasem jakiegos dziwacwa typu NP. CALISIA nie znalazlam w slowniku PWN.A skoro slownik, ktory znajduje sie na onecie nie jest przez tutejsze "wladze" uznawany to nie wiem czemu niby slownik, w ktorym znajduje sie (przypuszczalnie) to dziwactwo jest uznawany.....ale przeciez...zapomnialam...ja i nie tylko ja to debil matol i nieuk a autorzy tego slownika to profesorowie jezyka polskiego. BZDURA!

sprostowanie - poprzedni komentarz nie byl kierowany do MEG a do MASHROOMA - ktory nota bene z twórcami slownika nie ma nic wspolnego.Pozdrawiam

nie jestem autorem, ale odpowiem na 1 z pytań: otóż ten głupi słownik wypełniony dziwactwami to słownik ortograficzny pwn. (so.pwn.pl)

to przecież to samo co "fiat", "mercedes", "yamaha", "neska" -
marka produktu rozumiana jako produkt
jest dopuszczona
(ale oczywiście nie wszystkie!!! i to jest głupie)

to moze jeszcze dolozyc do slownika takie marki produktow uznawane jako produkt jak np: wertersy, mentosy, reeboki itd. itp....dlaczego nie skoro to to samo co fiat, mercedes i calisia... hen_cerbin - ja nie powiedzialam ze ten slownik jest glupi - moze najpierw uwaznie przeczytaj to co jest napisane a potem dopowiadaj hm?

w 2003 żartobliwie " to może jeszcze dołożyć do słownika takie marki jak mentosy czy reeboki" a dziś te słowa to norma w tym słowniku ;)