niedopuszczalne w grach (i)
pogardliwie: osoba przemądrzała, kombinator, w rzeczywistości o niskiej inteligencji lub znajomości tematu, wiejski filozof
KOMENTARZE
Haha,wiejski filozof
Zdumienie, zdumienie!
"Haha,wiejski filozof".
Kto pod hasłem CHŁOPEK-ROZTROPEK ośmiela się pokazywać światu takie sformułowania???
POTĘPIAM autora definicji za dodanie synonimu "wiejski filozof". W kręgach ludzi, którzy używają tego słowa-hasła, nie słyszałem odnośników dotyczących wsi i wieśniaków. Mianem tym określa się osoby głupkowate, niedokształcone, nieokrzesane, wręcz prymitywne. Nie wrzucajmy do 'jednego wora' ludzi tylko dlatego, że urodzili się lub mieszkają poza dużym skupiskiem miejskim. W Warszawie nie brakuje ludzi, których łatwo można nazwać ch.-r.!
M176 / Wc (dawny podpis to 'Marek z Warszawy').
I ja dołączam się do tego protestu.
Wedle mnie to nie jest ktoś mało inteligentny.
O kimś takim mówi się (ja tak słyszałem) że to ktoś cwany, twardo stąpający po ziemi, dbający o swe interesy wbrew jakimkolwiek ocenom moralnym.
Chłopek-roztropek - osoba potrafiąca dostosować się w niemal każdych warunkach do jakichś niekorzystnych realiów w sposób dla siebie najkorzystniejszy.
Przykład - przeciwnik obecności Polski w UE - ale bez wahania przystępujący do programu umożliwiającego mu kasowanie unijnych dopłat.
Kojarzony na ogół ze wsią ale to chyba mit. W miastach znajdziemy niejednego takiego;-)
Brakuje "chłopkowie-roztropkowie" i "chłopcy-roztropcy".
PS. Fajny kod: 90099009
Zastanawiam się nad tym, czy chłopek-roztropek jest synonimem wioskowego głupka, czy antonimem ;).
l. mn. chłopki-roztropki.
To ludzie głupio-mądrzy, lubiący dużo gadać, złodziejowato cwani i dumni z tego, że np. podłączyli się do prądu na lewo albo pani w sklepie wydała im za dużo. Lubiący się wymądrzać i pouczać innych. Taki typowy "wujek Janusz" z imienin, co jak sobie podje i popije, to ma swoje zdanie na każdy temat i z miną eksperta je wypowiada.
W połowie mylisz się.
Ta "chłopska roztropność" nie nakazuje chlapać na lewo i prawo o swoim sprycie.
Tak w ogóle ktoś taki jest postrzegany raczej źle. Jako zimny egoista i cwaniak. Logicznie widzący świat - nie przez pryzmat emocji a przez pryzmat konkretnych i możliwych do osiągnięcia korzyści.
Niekoniecznie przestępca. Raczej człowiek starający się w każdej sytuacji (nawet złej dla siebie) znaleźć rozwiązanie najkorzystniejsze, czasem oznaczające najmniejsze możliwe straty.
Określenie ch.r. jest raczej epitetem niż komplementem.
Niektórzy są gadatliwi i głośni - ale nie jest to cechą podstawową.
To, o czym piszesz (te imieniny itd.) są raczej w sprzeczności z "chłopską roztropnością".
I na ogół nie są to ludzie nieinteligentni. Są dobrymi analitykami.
Często widzą to, czego nie widzą inni - możliwości osiągnięcia korzyści w różnych sytuacjach, pozornie nie sprzyjających osiąganiu tych korzyści.
Na przykład - do wsi przyjeżdża ekipa geodetów mierzyć teren pod przyszłą drogę. To zła wieść dla mieszkańców. Dla "chłopka" też.
Ale dlaczego nie miałby on zarobić na wynajęciu im kwater?
Jeśli ktoś chce poznać chłopka-roztropka, a przy okazji definicję, niech przeczyta komentarz zaczynający się od słów: "w połowie mylisz się". Gratuluję autorowi. Typowy chłopek-roztropek.
"wiejski filozof" - co na to mieszkańcy wsi lub miast pochodzący ze wsi?
A w czym jest gorszy wiejski filozof od miejskiego? To Ty wprowadzasz tu jakieś dyskryminujące elementy.
A co na to filozofy mieszkające na wsi lub pochodzące ze wsi?