dopuszczalne w grach (i)
nadrząd najbardziej zaawansowanych w rozwoju ryb promieniopłetwych; kolcopłetwe, cierniopromienne
-
dopuszczalne w grach (i)
o cechach cierniopłetwych (nadrząd ryb)
KOMENTARZE
brak
c[:-D
W którym wydaniu Polańskiego jest liczba pojedyncza 'cierniopłetwy'? Taksonów się nie upojedyncza.
To ciekawe, przykład z Szymczaka:
"barakudowaty, zool. barakudowate Sphyraenidae, rodzina bardzo drapieżnych ryb morskich z rzędu okoniokształtnych [...]".
Szymczak jest w dodatku A, więc nie daje dopuszczalności.
A nazwy taksonów są pluraliami tantum, vide http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=5533
W "Wielkim słowniku ortograficznym" Polańskiego dla przymiotników formą podstawową jest rodzaj męski liczby pojedynczej, więc odnotowanie w nim cierniopłetwych jako 'cierniopłetwe' (a nie 'cierniopłetwy'!) oznacza, że to takson, że to plurale tantum. Dlatego formy tworzone od ewentualnego przymiotnika (jak np. "niecierniopłetwej") powinny być niedopuszczalne.
Ale pokićkałeś:
1. W dodatku A jest tylko SO, nie SJP.
2. Taskony są blp, dlatego ich nie upojedynczamy. Za to od każdego taksonu tworzymy automatycznie przymiotnik.
Tylko dlaczego ten przymiotnik jest dopuszczalny? No dobra, mój błąd z tym Szymczakiem, więc "barakudowaty" niech będzie dopuszczalny, bo jest w źródle, trudno. Choć równie dobrze moglibyście uznać, że w źródle jest błąd i - jak to ma miejsce w podobnych przypadkach - wywalić bez zawahania.
Ale "cierniopłetwy"? "jelitodyszny"? "jeżogłówkowata"? Przymiotnik nie jest "formą rzeczownika", a już tym bardziej f.rz. przewidzianą w ZDS. Nawet jeśli "od każdego taksonu tworzycie automatycznie przymiotnik", to uznanie go za dpl jest nieuprawnione (= niezgodne z ZDS). I ma to tyle sensu, co uznanie za dpl "nieniedotykalskiego", "nietotumfackie" i "becikową".
Nie możemy uznać za błąd, gdyż żadnego błędu tam nie ma, są inne takie przypadki i pod literówki raczej to nie podpada, np. łuskoskrzydły.
Przymiotnik nie jest formą rzeczownika, dlatego jest u nas osobnym hasłem podstawowym.
Inicjatywa ta wyszła od greenpointa, poprzedniego redaktora. Przedstawił on nawet swój pomysł prof. Saloniemu i Bańce, którym przypadł on do gustu (jeśli znajdę jego post, to go skopiuję). Wszystkim spodobał się ten pomysł, więc przyjęli jednogłośnie. Oczywiście opinie mogą być równe, jednak niepodpisanego ~gościa rzucającego na prawo i na lewo słowami 'należy', 'powinno', 'bez sensu' ciężko brać na poważnie. Ostatniego zdania nie skomentuję gdyż... jest bez sensu. ;))
Dobrze by było nie sięgać po argumenty ad personam (kolejna opinia?). Dobrze by było odnosić się do meritum (jeszcze jedna opinia?). Owe, jak to nazywasz, "opinie niepodpisanego ~gościa" to tylko zwrócenie uwagi na coś, co jest w ZDS, co można sobie tam przeczytać, i co TAM nie jest "opinią niepodpisanego ~gościa". Co wielokrotnie przedstawiacie jako nienaruszalne, nadrzędne dobro.
Wielokrotnie powołujecie się na ZDS, które na coś nie pozwalają. To argument, żeby np. nie utworzyć formy żeńskiej od formy męskiej (gangsterka, chorąża, europosłanka, piątkowiczka, diecezjanka, hipopotamica); żeby nie uznać za dpl pospolitego słowa nie odnotowanego przez słowniki, choć mającego 300 000 trafień w Google - na to ZDS nie pozwalają, na tamto niby pozwalają. Otóż nie, wcale nie pozwalają uznawać za dpl przymiotników tworzonych od taksonów. Nie pozwalają uznać za ndpl wyrazu "axel". Nazywanie tego "opiniami" nie zaczaruje rzeczywistości. Dwa plus dwa nie będzie siedem.
Może podeprzyj swoje stanowisko, dodając przymiotnikowe formy od: 'białozębowate', 'wietlicowate', 'podkowiastogłowe', 'sarkodowe'? Skoro to ma sens, to chyba dla ndpl taki sam jak dla dpl? Nie napiszę 'należy' ani 'powinno się'. Każdy widzi, że to takie same wyrazy jak 'cierniopłetwe'.
Co do tworzenia formy 'becikowa' od 'becikowe' - nie rozumiem, czemu nie widzisz w tym analogii (a hiperbolicznie "sensu").
"Może podeprzyj swoje stanowisko, dodając przymiotnikowe formy od: 'białozębowate', 'wietlicowate', 'podkowiastogłowe', 'sarkodowe'?"
Byłoby w porządku, jednak takie założenie przyjęliśmy tylko na potrzeby gry.
"Co do tworzenia formy 'becikowa' od 'becikowe' - nie rozumiem, czemu nie widzisz w tym analogii (a hiperbolicznie "sensu")."
Becikowe z taksonami raczej nic wspólnego nie mają.
Doskonale zdaję sobie sprawę, że ZDS na razie na to nie pozwala, gdyż ta poprawka, razem z 13 innymi, czeka na rozpatrzenie ;). Ty zakwestionowałeś także sens takiego działania, więc do tego się odniosłem.
"Doskonale zdaję sobie sprawę, że ZDS na razie na to nie pozwala" - i proszę, nie można było tak merytorycznie od razu? Tylko iść w zaparte i ściemniać, że jest dobrze, że jest dobrze, jest dobrze? ;)
By było jasne: zakwestionowałem tylko sens działania wbrew ZDS. Nie: tworzenia tych form w ogóle, tylko: uznawanie ich za dopuszczalne. Cieszy, że istnieją jakieś oczekujące poprawki do ZDS - oby uprawomocniły się jak najszybciej. Czy jest wśród nich taka, która daje Zespołowi SJP carte blanche w wypadkach eufemistycznie nazywanych szczególnymi? Byłbym za, za, za! - argument: koniec z rzucaniem na prawo i na lewo!; myślisz, że mnie to nie męczy ;)
Co do niechęci do "niepodpisanych gości": chyba Cię trochę rozumiem, ale to nie ja ustaliłem, że da się nie podpisywać. Mam i taką opinię, że to też do zmiany jest.