brak dopełniacza liczby mnogiej CIUCHĆ

brak w powyższym komentarzu jakiejkolwiek wzmianki o ŹRÓDLE

brak w powyższych komentarzach jakiegokolwiek SENSU

brak w tutejszym słowniku jakiegokolwiek ŁADU

brak także wśród większości komentujących jakiegokolwiek intelektualnego POZIOMU

brak dla tego chorego kraju jakichkolwiek PERSPEKTYW

Wybaczcie, że przerwę serię, ale znalazłem ŹRÓDŁO dla odmiany CIUCHĆ:
http://odmiana.net/odmiana-przez-przypadki-rzeczownika-ciuchcia

Skoro przyjęto dwie odmiany wołacza (-cio/-ciu), to w czym problem, żeby przyjąć dwa warianty dopełniacza lm.? Czy Karpowicz podaje pełna odmianę?

"to w czym problem, żeby przyjąć dwa warianty dopełniacza lm.?"

Zapewne w obecności w słownikach jednego z tych wariantów.

Szkoda, byłaby przedłużka do "ciuch".

wychodzi, że to wyjątek?, wszystkie* z końcówkami -CIA posiadają w dopełniaczu l.mn. -Ć

* z wyłączeniem obcych oraz męskich

"wyjątek", raczej przeoczenie (słownikarzy), bo błędem to tego wyrazu nie nazwałbym

Przeoczenie byłoby wtedy, gdyby ta forma występowała w jakichś korpusach.

równie bezskutecznie można tam szukać m.in. cipć, łapć, pipć, a formy "dupć", "pupć" dają oszałamiające 3 wyniki (2 dla "ciuchć"!)

Wobec tego musimy przyjąć, że wszyscy leksykografowie są ślepi.

I tego się trzymajmy.

Jest i źródło dla CIUCHĆ (wprawdzie niespełniające ZDS, ale dające perspektywy na przyszłość):

http://wsjp.pl/index.php?id_hasla=65168&id_znaczenia=5172804&l=3&ind=0 (zakładka "odmiana")

W końcu jest duża szansa na dodanie dopełniacza liczby mnogiej CIUCHĆ

W końcu dodany został dopełniacz liczby mnogiej CIUCHĆ