danina

czy można zaliczyć wyraz daninka?... mała danina... bo strasznie mnie to interesuje...

Nie może strasznie interesować. Bardzo interesować, owszem, ale nie strasznie, bo strasznie to można bać się pająka :)

A właśnie, że można. Mówił już dawno o tym i profesor Bralczyk, i Miodek. Jeżeli chcesz podkreślić, że coś Ci się wyjątkowo podoba, że coś Cię interesuje itp. można użyć tego "strasznie", ale raczej potocznie. Oczywiście, nie powinno się z tym określeniem przesadzać i używać bez przerwy (traci wtedy sens). Bezrefleksyjne tępienie "używających", jest hiperpoprawnością.

Tak, ale większość ludzi, kiedy już mawia 'strasznie ładny, bogaty, szybki, to najczęściej zawsze tak mawia, nie zaś incydentalnie.

Tego nie neguję.

Owi profesorowie nie piętnują, ale też nie oceniają określeń typu "strasznie ładna dziewczyna", a przecież jest to zupełne dziwactwo. Pod. "potwornie miła".

Raz, że przesadzasz (zobacz znaczenia słowa straszny), a dwa, że to nie jest żadna nowość/moda i dawniej też podobnie "dziwnych" określeń używano.
"Dalibóg, okrutnieś mi do serca przypadła."
"Trudno bowiem miała przed sobą zapierać poważna panna, że jej się okrutnie podobał ów rozhukany kawaler."
Oba cytaty z "Potopu".
Czy może się ktoś okrutnie podobać? Ano może, bo ówcześnie to słowo, używano tak, jak teraz "strasznie". Poza tym, czyż nie mówimy np. że ktoś wygląda zabójczo/ była zabójczo piękna? Czy takie określenia wydają się dziwne (a przecież, teoretycznie są)?
PS. "Potwornie miła" to już lekkie przegięcie i takie określenie można by uznać, jako ironię; w sumie "strasznie ładną" też. Tyle, że "zabójczo" i "okrutnie" również, a jednak... :)