Czy ktoś może wyjaśnić co to jest despota

despota - osoba, która lubi rzadzić (czesto nie licząc się ze zdaniem innych)

władza despotyczna-władza absolutna,bezwzględna,władza tyrańska,często nie licząca się ze zdaniem innych

no własnie a ja kocham takiego despote czasem mam dosc ale nie potrafie odejsc

Możesz odejść ale tego nie chcesz zrobić a ze kochasz to poprostu jestes naiwna i glupia. Wszystkich despotów powinno sie uspic. Jak chcesz trzymac takiego pod jednym dachem to masz gwarantowane zmarnowane zycie u boku meza tyrana ktorego kiedys tam kochalas. Za 10 lat stwierdzisz ze jednak moglas odejsc ale bedzie juz za pozno. Ale skoro go kochasz ... to zdechniesz w gnoju i nikt ci nie poda reki bo on niepozwoli ci nawet na kontakt z przyjaciolmi. Powodzenia

zadaj sobie jedno pytanie 'czy do konca zycia bedziesz w stanie go kochac i tylko jego'nie pisze tego zlosliwie ale z wlasnego doswiadczenia. niestety moja droga przy takim czlowieku trzeba zapomniec o samej sobie.dzieciom tez za bardzo milosci nie dasz taki czlowiek ci na to nie pozwoli bo przeciez to on ma byc ten najlepszy. zaczniesz wierzyc w brednie ktore bedzie ci wmawial ze to ty jestes ta zla ze to ty wszystko robisz zle trzeba miec naprawde mocna psychike zeby przy takim nie zwariowac. dlatego dziewczyny kochajmy madze i tylko madrych!

hehe :) kacik zlamanych serc w komentarzach do hasel slownika. tego jeszcze nie bylo! :)

świetne tematy w tym słowniczku ....Gratuluje pomysłu

chyba że ten despota rzadko się myli i jest człowiekiem rozważnym, bardzo inteligentnym(np. uważa że miłość do dzieci jest ważna ,wtedy na nią pozwoli .)

To ten kto lubi rządzić i często nie liczy się ze zdaniem innych.

moj facet mysli ze jest despota ja mysle ze nim niejest bardzo go kocham on zbytnio nie potrafi tego okazac.jest super kochankiem i jest czuly i namietny gdy slysze jego glos to orgazmu dostaje.czy mozliwe jest zebysmy byli np obydwoje despotyczni.jestesmy gejami.

Nasza Pani od J.Polskiego powiedziała, że przyimek jest maleńkim DESPOTĄ

Ja mam takie pytanie spotykam się z facetem ale jakoś tak dziwnie, jest o mnie zazdrosny i w ogóle ale jednak często podnosi na mnie głos ale twierdzi że on tego nie robi i ze on tak zawsze pozatym czasami się dziwnie zachowuje tak jakby był pepkiem tego świata np jechaliśmy samochodem i on zaswiecil światło jak mu powiedziałam wyłącz to światło to on do mnie warknal to mój samochód! potem mi powiedział że to żart ale myślę że wtedy nie żartował. Nie wiem czy mam dalej w to brnac czy nie... Pomocy