dopuszczalne w grach (i)
douczyć, dokształcić, doszkolić
KOMENTARZE
dlaczego może być "douczyć" a nie "doedukować" jako "przedłużyć, pogłębić proces edukacji" (edukacji, właśnie jako procesu, a nie uczenia - czynności krótkotrwałej)?
Właśnie. Moim zdaniem to słowo powinno występować w słowniku, tym bardziej, że w takim Wiktionary jest obecne...
http://pl.wiktionary.org/wiki/edukacja
dalej nie ma w słowniku, a występuje, więc nie rozumiem czemu słowo jest nieakceptowalne
Nie istnieje nic takiego jak ,,doedukować", poprawna forma to : do edukować.
No chyba z rykszy żeś raczył był wypaść.
W naszym języku tylko RZECZOWNIK <edukacja> jest w użyciu.
Czasownikami są <uczyć, nauczyć, nauczać, douczać, przyuczać, wyuczyć, etc.>.
Wszelkie inne użycie czasowników, które ktoś usiłuje utworzyć od <edukacja> i "wciągnąć" je do naszego języka, jest godne potępienia!
Marek / W-wa
A dlaczegóż to (przykładowo Doroszewski uważał czasowniki 'edukować' i 'wyedukować' za przestarzałe, więc o żadnym "usiłowaniu" i "wciąganiu" mowy być nie może - od dawien dawna są "wciągnięte" =])?
Oj, Marku... Proszę Cię, abyś nie starał się ograniczać naszego języka. Do wielu czasowników możemy dodawać przedrostki, tworząc przez to różnego rodzaju twory. Nabierają one z czasem odpowiednich znaczeń i zaczynają być używane przez szersze grono. Później zostają dodawane do słowników, a na końcu udostępniane na takiej stronie jak ta.
~ili~
Tyle obecnie mamy tego "edukowania", że opłakane tego skutki widać na podstawie poziomu języka polskiego widzianego dzięki wpisom na sjp.pl.
Wybieram proste DOSZKOLENIE ponad Wasze wysublimowane i bardziej "inteligentnie" brzmiące EDUKOWANIE.
Nasza młodzież ma obecnie MOC czynników odciągających ją od czystości polskiego języka, że wszyscy światli, dorośli ludzie winni pomagać im w nabyciu dobrego stylu i KONTROLOWANEJ NA KAŻDYM KROKU poprawności gramatycznej.
Czy ktoś z osób wpisujących tutaj swoje wypowiedzi prostym, przejrzystm i gramatycznie poprawnym językiem, poświęca choć jednemu dziecku trochę czasu na BEZPŁATNE korepetycje z języka polskiego? Czy nie warto pomyśleć o tak cennej pomocy dla "maluczkich"?
Marek / W-wa
Ależ myślimy o niej nieustannie. Sęk w tym, że niektórzy maluczcy są tak osłabieni toczącą ich biegunką słowną, że kilka miesięcy nie wystarcza im na zapoznanie się z kilkoma prostymi zdaniami w ojczystym języku.
O, na przykład: http://sjp.pl/boga%E6#p338491
Doedukuj się Marku-koszmarku :PPP
Popieram ;>
...ili...