doktór

doktor teraz, a przedtem doktór

Ojej, jak ja mało wiem o języku. W życiu (Warszawy) bym nie pomyślał, że tak jest poprawnie. Szczerze powiedziawszy, to brzmi dla mnie jak "motór".

nazwisko Doktór - doktor w instytucie historii; p. Doktorowie

Uwzględniliście "Doktór" z adnotacją "przestarzałe", z tego też powodu chciałbym, iż "Motór" także został tu uwzględniony.

Bez sensu te komentarze. Doktor - tylko wtedy jak ma doktorat, tzn naukowy tytul PhD, a jak jest tylko lekarzem to Doktór. To nieprzeszkadza ze Doktór odmienia sie ... ide do Doktora, a nie do Doktóra, tak samo jak: wrzód ale choroba wrzodowa a nie wrzodówa. Amigo

*choroba wrzodowa a nie wrzodówa*
raczej "wrzódowa".

http://obcyjezykpolski.strefa.pl/?md=archive&id=198

także 'motór' wydaje się przestarzale...

aha nie wiedzialem ze tylko doctor jako tytul naukowy a doktur to nie e ale mamut z wiochy

Pani red.Janina Paradowska w audycji radiowej wyraziła się o pani dr Ogórek przez: Pani Doktór. Uważam, że to źle i potwierdza to w.w. Profesor. Słyszę takie określenia tytułu naukowego przez wiele osób. Pozdrawiam, studentka Uniw. 3 Wieku e Szczecina.

Doktor w kaźdym tego wyrazu rozumieniu. Doktór to raczej plebejskie pochodzenie, tak jak np. profesór. Jestem za wymową -doktor.

Mnie się wydaje, że DOKTÓR to potoczne określenie lekarza, czyli zawodu, a DOKTOR to tytuł naukowy, niezależny od zawodu. Sama mówię DOKTOR, ale mam wątpliwości, czy to poprawnie o moim lekarzu rodzinnym, bo nie wiem czy posiada on doktorat.

Mnie się wydaje, że DOKTÓR to potoczne określenie lekarza, czyli zawodu, a DOKTOR to tytuł naukowy, niezależny od zawodu. Sama mówię DOKTOR, ale mam wątpliwości, czy to poprawnie o moim lekarzu rodzinnym, bo nie wiem czy posiada on doktorat.

Jestem dość stary, ale w szkole średniej do nauczycieli mówiliśmy "pani/panie profesorze".
Żaden z nauczycieli profesorem nie był.
Praktyka ta nie spotykała się ze sprzeciwem uczniów i nauczycieli.
Po prostu zwyczaj, z którego nic nie wynikało.
Czasem na parkingu zaczepia mnie jakiś człowiek: "Kierowniku, poczęstuje mnie pan papierosem?".
Czy z tego wynika mój status kierownika?