dopuszczalne w grach (i)
1. o ludziach i zwierzętach: taki, który osiągnął odpowiedni wiek i stopień rozwoju; pełnoletni, dojrzały;
2. charakterystyczny dla dojrzałego człowieka, taki jak u dojrzałego człowieka, np. dorosły pogląd; poważny, przemyślany, rzeczowy, pragmatyczny
-
dopuszczalne w grach (i)
osoba, która pod względem rozwoju fizycznego i psychicznego osiągnęła odpowiedni wiek; pełnoletni, dojrzały
-
dopuszczalne w grach (i)
doróść;
1. osiągnąć odpowiednio duży wzrost;
2. dogonić kogoś pod względem umiejętności, osiągnąć ten sam poziom, dorównać komuś;
3. osiągnąć odpowiedni wiek; stać się dorosłym
-
dopuszczalne w grach (i)
dorosnąć;
1. osiągnąć odpowiednio duży wzrost;
2. dogonić kogoś pod względem umiejętności, osiągnąć ten sam poziom, dorównać komuś;
3. osiągnąć odpowiedni wiek; stać się dorosłym
KOMENTARZE
"Jeden, dwunastoletni, stał na czatach. Drugi, piętnastoletni, sterroryzować miał według policji pracownika stacji benzynowej i ukraść pieniądze oraz papierosy. Obaj wpadli niedługo potem, kiedy "obrabiali" kolejną tej nocy stację. Sąd rodzinny kieruje materiały w sprawie starszego z zatrzymanych, żeby odpowiadał on jak dorosły".
Powinni przesunąć wiek większej odpowiedzialności, a nie "dziecko będzie odpowiadało jako dorosły".
mn
"Jeden, dwunastoletni, stał na czatach. Drugi, piętnastoletni, miał według policji sterroryzować pracownika stacji benzynowej i ukraść pieniądze oraz papierosy. Obaj wpadli niedługo potem, kiedy "obrabiali" kolejną tej nocy stację. Sąd rodzinny chce, by starszy z zatrzymanych odpowiadał za swój czyn jak dorosły."
Z tego samego artykułu z tvn24.pl/lodz:
"Sprawą nastolatków zajmie się sąd rodzinny".
Co nieco zniekształciłeś a co pominąłeś, dyskutancie?
Poza tematem - naprawdę kręci cię taka tematyka?
Zabili, ukradli, upili się, trafił go piorun, utopił się.
Może teraz ja trochę zmanipulowałem.
O losach małolatów zadecyduje sąd w oparciu o odpowiednie istniejące przepisy, przesłanki, okoliczności.
Nie wydaje mi się, że łódzcy sędziowie będą kierowali się "podpowiedziami" gdyńskiego mądrali, którego "podpowiedzi" przed laty inny sąd nie posłuchał.
A tak się zna na prawie i na wszystkim chyba.
Na logice i wyczuciu delikatności dobieranych tematów w szczególności;-))