dopuszczalne w grach (i)
rodzaj okrycia wierzchniego
KOMENTARZE
fifrak: inaczej wihajster, pipsztyk, fipsztyke, fifek, dynks, dinks, takie cuś;
ewentualnie fifrak to przenośny odtwarzacz mp3; pamięć flash; urządzenie podłączane do komputera przez port usb
pomyłka: powinno być fipsztyk, a nie fipsztyke
przezwisko pochodzące od fify
moje przezwisko to fifrak, fifek, fifa
fifrak to siusiak
fifrak to taki cyngwajs, fifrak to mój chłopak Tomek
kurde...każdy ma inne zdanie..hmm u mnie np, fifraczyć znaczy "bujać się" "wozić", ale tak żartobliwie:)
"kurde...każdy ma inne zdanie.. "
I właśnie w tym tkwi piękno takich sformułowań. Można im przypisać wiele znaczeń w zależności od sytuacji ;]
Dla mnie fifrak to bliżej nieoznaczony znak pisany, może się pod nim kryć -//- (powtórzenie wiersza powyżej), V (fajeczka), parafka itp.
„(gwar.lwow.) żakiecik (żartobliwie)”
(źródło: genealogia.okiem.pl)
fifrak – narzutka, luźne damskie wdzianko / okrycie wierzchnie,
bez podszewki, zazwyczaj bez zapięcia, bez paska;
potocznie: dłuższy sweter/ koszula/ żakiet/ fraczek
http://www.lovelemat.com/kategoria/marynarki-narzutki/fifrak-w-paski-z-kapturem-wersja-szaro-granatowa
http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0388740003.html
http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0368152007.html
https://stylowi.pl/50180226
Znam słowo fifka, wiatrem podszyte palto. Lekkie przewiewne odzienie nie chroniące przed chłodem.
E tam... Fifka to szklana lufka do palenia papierosów bez filtra.
No właśnie, też. Fifka to coś przewiewnego. Iks lat temu moja siwiutka krewna używała szklanej fifki z wacikiem w środku do palenia papierosów.
Do rytuału należało również dokładne czyszczenie fifki specjalnym wyciorkiem.
„fifrak – lekkie, byle jakie ubranie ; fifraczek – żakiet”
(Wikisłownik: Regionalizmy białostockie)
„To tzw. fifrak, znaczy ma "latające "poły;
takie lubię najbardziej; do małych, dopasowanych
sweterków jakoś nie mogę się przekonać.” (dagi35.blox.pl)
http://dagi35.blox.pl/resource/DSCF5239001.jpg
latające poły u fifraka brzmi niezbyt smacznie
- fakt, dopasowane sweterki trzeba umieć nosić, tu wariant gmerania, podfruwania, zwiewania i zadzierania nie wchodzi w grę
„U mnie w domu jako fifrak określało się wszelakiej maści
okrycia wierzchnie nie należące do gatunku kurtek, płaszczów
i kożuchów, czyli żakiety, rozpinane swetry, poncza”
(forum.gazeta.pl ; dyskusje24.pl)
„Fifrak u mnie (…) to najczęściej rozpinana bluza z kapturkiem;
nie sweter i nie kurtka, ale z wierzchu i noszona na dworze.”
(forum.gazeta.pl ; dyskusje24.pl)
Wystawa znaczeń:-))
Moja mama używała tej nazwy dla wierzchniego ubioru w postaci krytyki:
- Jest tak zimno a ten idzie na podwórko w takim fifraku...
Czyli lekkie i przewiewne coś ubiorowe:-)