dopuszczalne w grach (i)
[czytaj: fajl] dokument lub rysunek zapisany w pamięci komputera; plik
-
dopuszczalne w grach (i)
fyle, fyla; w starożytnej Attyce:
1. gmina składająca się z kilku związków rodowych (fratrii);
2. oddział żołnierzy wystawiony przez filę - gminę
-
niedopuszczalne w grach (i)
nazwisko polskie, np. Bronisław Fila (1922-1985) - polski duchowny katolicki
-
niedopuszczalne w grach (i)
zdrobnienie od: Teofila
-
niedopuszczalne w grach (i)
zdrobnienie od: Filip, Teofil (imiona męskie)
POWIĄZANE HASŁA:
KOMENTARZE
e, no, kurde, przecież to jest po prostu polski dokument, no co wy w kulki lecicie, Gooosiaaa
h_mc
Proszę o podanie źródła, zwłaszcza autora. Peerelowskie pryki, nie słownikotwórcy (mówię o autorach pisanych słowników ;P).
'password' i 'file' są w dwóch słownikach: "Nowy Słownik Wyrazów Obcych" oraz "Praktyczny Słownik Wyrazów Obcych" wyd. Zielona Sowa pod red. A. Latusek Kraków 2003 i 2004 c[:-D
Jaka Sowa? Zielona? W Polsce nie ma takich, co to w ogóle jest, file, może X-files?
h_mc
Wstępnie szacuję, że te słowniki nie powinny zostać dopuszczone ze względu na dużą ilość słów zupełnie obcych i nie używanych w j. polskim. Podobnie zresztą stało się z Kopalińskim i moim podręcznym SWO ;).
Jesce poplose o psykłat w staniu stakim słofem jak "file" cy "password". Ja mam take:
"Słuchaj, chcę sobie kupić takie modowe buty, file, jak chcesz na nie luknąć, to wejdź w net, kliknij tamten link i wpisz password. Tam będzie obrazek, tylko musisz poczekać, aż się wgra, bo to file zajmuje dużo miejsca." - bełkot. Poprawnie będzie:
"Słuchaj, chcę sobie kupić takie modne buciki, filasie, jak chcesz na nie luknąć, to wejdź w net, kliknij tamten link i wpisz HASŁO. Tam będzie obrazek, tylko musisz poczekać, aż się wgra, bo ten PLIK zajmuje dużo miejsca."
Zielona Sowa to prawdziwa banditierka,
Zielona Sowa to prawdziwa banditierka, mówię,
Nie jedzą chyba homogenizowanego serka,
Nie jedzą chyba (zwariowałem, więc głupoty mówię)...
kpiny ktoś urządza słownik demoralizuje
Myślałam, że to jest słownik języka polskiego a nie słownik wyrazów obcych. To jest śmieszne
hyhy. zainteresowały mnie dwa takie ciekawe files:D
"Słuchaj, chcę sobie kupić takie modowe buty, file, jak chcesz na nie luknąć, to wejdź w net, kliknij tamten link i wpisz password. Tam będzie obrazek, tylko musisz poczekać, aż się wgra, bo to file zajmuje dużo miejsca." - bełkot. Poprawnie będzie:
"Słuchaj, chcę sobie kupić takie modne buciki, filasie, jak chcesz na nie luknąć, to wejdź w net, kliknij tamten link i wpisz HASŁO. Tam będzie obrazek, tylko musisz poczekać, aż się wgra, bo ten PLIK zajmuje dużo miejsca."
Tak, bo "luknąć", "net" i "link" to są BARDZO POLSKIE słowa... Wtopa pani(e) koalar, wtopa!!!
Bardziej na luzie byłoby użyć zwrotów:
...wbić na neta...
...kliknąć se na linka...