dopuszczalne w grach (i)
1. narzędzie do obróbki metalu lub drewna, w postaci obracającej się tarczy z krawędziami tnącymi;
2. maszyna do kruszenia i usuwania twardych materiałów; freza
-
dopuszczalne w grach (i)
1. wyżłobienie powstałe w wyniku użycia frezu - narzędzia; freza;
2. pozostałość po skruszeniu jakiegoś materiału frezem - narzędziem
-
dopuszczalne w grach (i)
frez;
1. maszyna do kruszenia i usuwania twardych materiałów;
2. wyżłobienie powstałe w wyniku użycia frezu - narzędzia
KOMENTARZE
Powinna być forma "freza. Ma ona oparcie w Korpusie Języka Polskiego PWN. Dzisiaj Korpus Języka Polskiego po wczytaniu słowa "frezu" odnotował 4 wystąpienia tego słowa w tekstach (ani razu wprost "frezu" tylko za każdym razem słowo frez w różnych przypadkach), natomiast po wczytaniu słowa "freza" 3 wystąpienia tego słowa właśnie w tej formie i wszystkie dotyczą odmiany słowa "frez". Oznacza to, że Jan Kosmol autor jedynej uwzględnionej w Korpusie i zawierającej słowo frez w różnych przypadkach książki "Automatyzacja obrabiarek i obróbki skrawaniem" używa jako D. l. poj. wyłącznie "freza". Ponadto dziś google znalazła około 10500 stron kategorii: Polski ze słowem "freza" i 922 ze słowem "frezu". Część wystąpień słowa "freza" dotyczy nazwiska, nicka lub nie odnotowanego jako hasło w słownikach urządzenia o nazwie freza bądź też są strony w języku czeskim zaklasyfikowane przez google do kategorii: Polski. 20 kwietnia 2004 google znalazła ok. 272 stron polskich zawierających słowo freza, z czego ok. 181 dotyczących D. l. poj. słowa "frez", natomiast dopuszczalna słownikami forma "frezu była na 190 stronach. Zakładając zbliżone proporcje powinno być w chwili obecnej około 6900 stron gdzie jako D. l. poj. wyrazu "frez" używa się "freza" (daje to proporcję "freza" do "frezu" ponad 7 do 1, a 20 kwietnia 2004 było niecałe 1 do 1). Sugeruje znaczne rozszerzenie użycia formy "freza" przez te 2 lata. Ponadto w uwagach na rysunkach technicznych jest zazwyczaj promień freza, a nie frezu (R freza). Użycie w tym miejscu mogło nie być badane przez autorów słowników, a też stanowi pewien uzus. Jeśli te argumenty nie są dostateczną podstawą dla opów to ogłaszam konkurs na wyszukanie w jakimś słowniku odnotowanej formy "freza".
Nie wiem, co na to opy, ale mnie argumentacja Wielkiego_jubilera przekonuje
Pozdrawiam
Blimunda
Swoje badanie proszę przedstawić twórcom słowników papierowych, inaczej te badania to była strata czasu.
Blimundo, dziękuję za poparcie.
dj_koalarze, przekonałem się, że czasem można liczyć na inicjatywę opów.
Przykłady: usunięcie ewidentnie błędnej formy "neptuna" w znaczeniu pierwiastka chemicznego i uznanie po Twojej uwadze jako jedynej dopuszczalnej formy "syjama", mimo, iż Dubisz dał tylko -u bo nie uwzględnił, że kot odmienia się inaczej niż kraj.
Poprawiane są wyłącznie ewidentne błędy, takim była np. odmiana syjamu.
Ale np. "basfu" nie jest ewidentnym błędem, a też zostało odrzucone.
http://slowniki.pwn.pl/poradnia/lista.php?id=6470
powinien też być frezik - zdrobnienie od frez
wielki_jubiler z calym szacunkiem dla Twoich amatorsko/internetowych obliczen... Pozwól, ze podam Ci dwa linki. Zobacz te wyniki wyszukiwania.
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=frez
oraz
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=freza
Pozdrawiam
Ciekawi mnie, dlaczego ktoś tak się upiera, żeby forsować ewidentnie niepoprawną formę "freza". Jest to odmiana upotoczniona, która została stworzona przez ludzi mających dość specyficzne wyczucie językowe. To ciekawy odpowiednik słowa "oglądnij".
Jestem warszatowcem i od 50 lat nie słyszałem innej formy dopełniacza jak "freza".Znaczy to, że jeśli nawet jest to niepoprawne, życie nakazuje to uwzględnić, jak to często dzieje się z żywym językiem. Nie wspomnę tu o potwornych pseudoanglicyzmach akceptowanych bez zastrzeżeń przez admina
Każdy wychował się w innym otoczeniu i inną formę przyjmuje za właściwą. Dla mnie akurat naturalnie brzmiącą formą jest "frezu", ale mam pewne wątpliwości. Szukając ogólnej zasady nadawania końcówek -a lub -u rzeczownikom rodzaju męskiego w dopełniaczu napotkałem na coś takiego (http://lpj.pl/porada13.htm). Wypowiedź wygląda na dość poważną, a jej autor utrzymuje, że rzeczowniki nieżywotne będące nazwami narzędzi w dopełniaczu kończymy głoską -a. Zgodnie z tą zasadą formą poprawną jest "frezu". Ale drugiej strony powodem przyjęcia za poprawną formy "frezu" może być etymologia tego wyrazu (prawdopodobnie pochodzi od ang. fraise ale nie potrafię tego potwierdzić). Najbardziej podoba mi się przedostatni zapis owej wypowiedzi(punkt 2 w uwagach) dopuszczający poprawność obu form. Jestem skłonny na to przystać, tym bardziej , że forma "freza" jest bardziej rozpowszechniona.
Entymologia; prędzej niemieckie Fräse.
frez; freza, frezu?
A co powiecie na analogię; kataster; katastru?
Etymologia problematyczna (właściwie problematyczne jest to, skąd do do nas ten wyraz "przyszedł"), na pewno jednak słowo to nie zapożyczyliśmy od Anglików czy Amerykanów.
http://doroszewski.pwn.pl/haslo/frez/
http://www.slownik-online.pl/kopalinski/F56C7012ACC11619C12565D60031FA05.php
* fe, chyba "nauki" Wielkiego Korektora Marka padły mi na mózg, powinno być - "na pewno jednak tego słowa". =E (Na szczęście owe "nauki" nie miały na mnie wpływu, po prostu pierwotna wersja mojego komentarza wyglądała nieco inaczej i nie wszystko skorygowałem =)).
A cóż to za TŁOMACZENIA, Panie Przekorny? Nie sądzi Pan chyba, że po takim faux-pas będzie Pan traktowany NA POWAŻNIE?
Jarek / G-ce
Nie spodziewałem się tego po Waści, że będziesz zaśmiecał nasz piękny język!! Faux-pas... Proszę stosować polskie zamienniki, ewentualnie wziąć pod uwagę wersję pana Mirosława, czyli - fopa. ;)
niema duzego znaczenia czy freza, czy frezu ciekawe jest samo slowo -czysto polskie ,powstalo ze zlaczenia slowa wolny i ciac,czyli uwalniac tnac,tak wiec uwalniamy kawal metalu z jego nadmiaru,a w slownikach bzdury sa popisane,pozdro.
To jeden z tych śkolunych inżynierów, którzy pomstują na "żelbeton" jednocześnie pisząc peany na cześć (równie sztucznej) formy "żelbet"?