dopuszczalne w grach (i)
fum; zwykle w liczbie mnogiej: fumy - grymasy, wybrzydzanie, fochy
KOMENTARZE
przecież mowimy fumy czyli dasy jeden dąs? czyli fuma przeciez to bez sensu
w żadnym słowniku nie ma FUMA, są tylko FUMY
sjp.pwn.pl
FUMY bez liczy pojdynczej, D. fum a. fumów
pot. «kapryśne zachowanie; wybrzydzanie, grymasy, fochy»
Wielkopańskie fumy.
Mieć swoje fumy.
Znosić czyjeś fumy.
Przyjąć coś z fumami.
eee jedna fuma, tych fumów??
z tego co wiem to martwica_m0zgu_ ma racje, ale jesli sie myle to prosze o wytlumaczenie
pzdr
widze ze nikt nie wie dlaczego 'fuma' a nie 'fumy' jest slowem podstawowym - czyli wnioskuje z tego ze w slowniku jest blad
zarówno w PSWP wyd.Kurpisz(słownik dopuszczalny), jak i w SJP p/r. W.Doroszewskiego (słownik niedopuszczalny), znajduje się "fuma" jako wyraz podstawowy, z dopiskiem "zwykle w lm" :))
fuma moi drodzy to pegerowskie okreslenie motoru konkretnie wsk-i np. ale mam fume lub jego fuma nieżle ciągnie i tak dalej i tak dalej:)
wyraz fumów pochodzi od osobnego wyrazu którym jest (a raczej są :)) fumy
fuma to potocznie wypluta ślina
Flaga T zbędna chyba, skoro jest ten fum.
"oni nie są fumy na goło" - M. Proust, Sodoma i gomora( T. 4 W poszukiwaniu straconego....) str. 322 w przekładzie Boya Żeleńskiego
Fumy były u Wojtyszki w książkach o Brombie. Pojedynczy osobnik to był chyba Fum. Ale wciąż w dopełniaczu: Fuma.
fumy-grymasy ok ale dlaczego fumów? to chore
Nie ma takiego określenia,są fochy-i tak ma być,żadne fumy-bzdury i tyle.