mały ssak podobny do gryzoni żyjący w Afryce

a skoro już o górach mowa, to definicja do wywalenia

Nie do wywalenia, a do dopisania - lista odmian pasuje zarówno do zwierzątka, jak i do zdrobnienia od "góral".

możliwe, choć ja osobiście nie mam powodu zakładać, że np. Polański, Dubisz i Doroszewski nie wiedzieli, co robią, gdy zaznaczali, że chodzi im o zwierzę.
ten ostatni zresztą notuje także zdrobnienie od 'góral', tyle że brzmi tam ono 'góralik'

Owszem, autorzy słowników tworzyli hasło z myślą o zwierzęciu, ale "góralek" jest też poprawnym zdrobnieniem (zgodnym z normami słowotwórczymi), stąd nie widzę powodu żeby go wywalać.

Podobny temat był już poruszany:
http://www.sjp.pl/kotula#p254238
http://www.sjp.pl/bora#p250841

szanuję Twoje zamiłowanko do zdrobnionek (i zapewne do ekskrementalnych przymiotniczków również), ale nie bardzo rozumiem to doszukiwanie się ich na siłę, gdzie popadnie.
nawet najstarsi górale.. tfu... *googlarze nie uzbieraliby choćby marnych dziesięciu tysiączków tych zdrobniałych góralków

Doszukaliby się czy nie, takie słowo istnieje, i to nie tylko jako zdrobnienie od mieszkańca gór, ale także jako mały rower górski. I bez sarkazmu proszę mi tutaj, bo piszę jak najbardziej poważnie.

dzięki ;-)