Nazwisko, np. Daria Górka - dziennikarka; autorka felietonów o tragediach w Tatrach i Himalajach.

zaczynam rozumieć osoby narzekające na ilość i toporność tych wpisów.

Są w Polsce, także i tu, tematy znacznie bardziej naganne, wulgarne, złośliwe i osobiste. Akurat związki danych z sytuacjami są ciekawe. Zwykle notki biograficzne s a nijakie i mdłe... Są różne hobba.

a "hobba" to z jakiego narzecza?

"hobba" to mirnalizm (mianownik lm od "hobby")

Czyżby cały ten wpis z "hobbą" był autorską pochwałą i reklamą dla autora (czyli dla samego siebie) tej encyklopedycznej maniery wtryniania tutaj haseł-nazwisk?
Jeśli prawdziwe - to zdumiewające.
I żałosne...

Nie pochwałą, tylko usprawiedliwieniem ;). A zabawa nazwiskami ujdzie, nie wiem, coś się jej tak przyczepił.

"A zabawa nazwiskami ujdzie, nie wiem, coś się jej tak przyczepił."

Ujdzie pod warunkiem, że szanowny jubilat skończy z żenującymi skojarzeniami jak przy nazwiskach Mandela czy Revol.

Już raz wspomniałem - notki biograficzne - są ok w wydawnictwach leksykalnych i encyklopedycznych ale chyba nie w nie w słowniku.
Rozumiem ciągoty do uprawiania bardzo luźnych wariacji umysłowych i wysnuwania dziwacznych dla niektórych ludzi skojarzeń - Beria -> Syberia.
Tak ni z gruchy ni z pietruchy. Bez żadnej konsekwencji - bo już nie ma skojarzenia Mienżyński -> ???
I to jest dowód na czystą laboratoryjnie grafomanię. Im więcej mirnala - tym większa chwała. Dzieci czy wnuki sobie poczytają jaki to ojciec lub dziadek literacki chwat jest.
Gorzej, jeśli natrafią na określenie WG wobec dziadka. Tu powód do dumy już jakby mniejszy jest.

"skończy z żenującymi skojarzeniami jak przy..." co ciebie intersują czyjeś zainteresowania? Teleex podaje niemal codziennie zakręconych i co? Protestujesz, bo ci się coś nie widzi? Patrz przyjaźniej na świat i ciesz się, że gostek nie porzucił malarstwa na rzecz hologramu, jak niejaki...

Zastanawiałem się kiedyś, czy naczelna maruda jest tylko marudą czy może również graczem gier słownych.
Pierwszy wpis raczej zaprzecza tej drugiej wersji, gdyby ów upierdliwiec grał w skrable - skojarzyłby nazwisko Górka z małżeństwem współczesnych wybitnych polskich skrablistów - Justyna i Kamil.
Miałem wielokrotnie przyjemność spotykać się (potykać się również na planszy) z nimi osobiście.

A jaki jest związek gór ze skrablami?

>>"skończy z żenującymi skojarzeniami jak przy..." co ciebie intersują czyjeś zainteresowania?

Mirnalku, ty naprawdę sądzisz, że ktoś daje się nabrać na Twoją - starą zresztą jak świat - sztuczkę z wylogowywaniem się i pisaniem komentarzy z wyrazami poparcia dla samego siebie?

Jak sądzicie - dlaczego jest więcej (nazwiska) Górek niźli Dolinek?

F Y
To pierwsze litery angielskiego powiedzenia.
Nie rzekłbym o nim - że jest eleganckie. Zdecydowanie nie jest.
Rzekłbym, że jest popularne ale nie na poziomie dyplomatów.
Nawet polskich.
Jednocześnie jest to odpowiedź na twoje pytanie.

""starą zresztą jak świat - sztuczkę z wylogowywaniem się"
aleś pojechał z tym porównaniem...
sztuczka stara jak świat - brawo!"
Ty naprawdę jesteś taki ***, że wszelkie środki stylistyczne (porównania, przenośnie itp.) bierzesz dosłownie?
W sumie wielce mnie to nie dziwi.

"Jak sądzicie - dlaczego jest więcej (nazwiska) Górek niźli Dolinek?"

Bo więcej osób przenosiło się z gór na niziny niż na odwrót.

Andrzej Górka - odważny wysokogórski ratownik (Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.