dopuszczalne w grach (i)
(r. żeński lub nijaki) gatunek antylopy żyjącej na równinach południowej i wschodniej Afryki
KOMENTARZE
antylopa
antylopa
antylopa
antylopa
krokodyl... obejrzyjcie sobie Earth Planet
licencja programistyczna GNU
,,r. żeński lub nijaki''
Językoznawcy nie potrafią się zdecydować jakiego rodzaju jest to słowo, ciekawe, ciekawe.
Językoznawcy po prostu (w odróżnieniu od tysięcy internetowych analfabetów z zacięciem korektorskim) nie chorują zazwyczaj na przymus dyskwalifikowania wszystkich możliwości z wyjątkiem "jedynej poprawnej".
Dobra rozumiem, że jest możliwość żeby jakiś wyraz miał więcej niż jeden rodzaj. Trochę to dziwne ale widocznie tak jest. A mógłbyś podać więcej przykładów takich wyrazów skoro robisz za znawcę w tym temacie.
I nie dyskwalifikuję wszystkich możliwości z wyjątkiem ,,jedynej poprawnej'' tym bardziej, że w tym przypadku nie mam zielonego, bladego ani jakiegokolwiek innego koloru pojęcia jaka możliwość byłaby poprawna. Nie mam zacięcia korektorskiego również, przynajmniej nie w tym przypadku, bo nikogo tu nie poprawiłam, że poprawny jest ten rodzaj, czy tamten, a wyraziłam jedynie swoje zdziwienie, że według językoznawców ten wyraz ma dwa rodzaje, bo po raz pierwszy się z czymś takim spotkałam, a i chyba do analfabety mi daleko. I ponawiam swe pytanie. A mógłbyś podać więcej przykładów takich wyrazów skoro robisz za znawcę w tym temacie.
Dwa razy ten sam błąd popełniłam. Tam oczywiście na końcu miał być znak zapytania.
I nie dyskwalifikuję wszystkich możliwości z wyjątkiem ,,jedynej poprawnej'' tym bardziej, że w tym przypadku nie mam zielonego, bladego ani jakiegokolwiek innego koloru pojęcia jaka możliwość byłaby poprawna. Nie mam zacięcia korektorskiego również, przynajmniej nie w tym przypadku, bo nikogo tu nie poprawiłam, że poprawny jest ten rodzaj, czy tamten, a wyraziłam jedynie swoje zdziwienie, że według językoznawców ten wyraz ma dwa rodzaje, bo po raz pierwszy się z czymś takim spotkałam, a i chyba do analfabety mi daleko. I ponawiam swe pytanie.
A mógłbyś podać więcej przykładów takich wyrazów skoro robisz za znawcę w tym temacie?
A poprzedni komentarz możecie usunąć.
To tak gwoli ścisłości żeby nie było, że jestem analfabetą, który nie wie do czego służy znak zapytania.
"Językoznawcy nie potrafią się zdecydować jakiego rodzaju jest to słowo, ciekawe, ciekawe" - to dowodzi, że prosty uniwersalny (światowy) język mógłby nie mieć rodzajów i liczby mnogiej oraz deklinacji i koniugacji.
GNU to też dystrybucja linuksa.
Nie jestem wielkim znawcą, ale GNU to nie jest żadna dystrybucja Linuksa. Sam Linux to jest jądro, które nie stanowi pełnego systemu. Natomiast GNU to sam system, któremu potrzebne jest jeszcze jądro. Dlatego też GNU razem z Linuksem tworzą system operacyjny GNU/Linux, który to potocznie (i niepoprawnie) nazywa się po prostu "Linuksem".
Można o tym poczytać na oficjalnej stronie:
https://www.gnu.org/gnu/linux-and-gnu.html.en
Oczywiście można by dużo mówić, ale redakcja tej strony i tak nie doda zapewne tej definicji. Zazwyczaj nie dodają definicji dla pojęć, które mają swoje drugie znaczenie w dziedzinie IT. Tak też jest np. z definicją programu git.
Ups... nie programu, słowa "git"! Miałem na myśli, że słowo "git" na tej stronie istnieje, ale niestety brak jest definicji odnoszącej się do systemu kontroli wersji git (czy też po prostu programu git).
Bez przesady. Slang branżowy zrozumiały i oczywisty dla "branżystów" - to taki sobie argument do domagania się, żeby te wszystkie skróty informatyczne awansowały do roli pełnoprawnych słów w słownikach.
No, gdyby 70% Polaków było informatykami - wtedy tak.
Kiedyś grałam w szachy z programem "gnu chess"