co to jest???

Endru co nigdy nie ucieka z ringu!

Powinna być forma "gołot" logiczna w stosunku do szlachty bez ziemi (podobnie jak hołot od hołota). Forma "gołotów" prawdopodobnie znalazła się w niektórych słownikach omyłkowo ze względu na sąsiedztwo wyrażenia Andrzej Gołota, gdzie faktycznie logiczną odmiana byłoby Andrzejów Gołotów.
Wprowadzenie tej formy do słowników używanych w grach słownych sugeruje też podręczny poradnik do gier słownych "M-szał słówek" autorstwa prof. Jerzego Paszka.

"Wielky szlachecky spis słow ustawion w Wislicyi" z XVII wieku tylko nie wiem czy dopuszczalny, pewnie nie
napisano, że gołota od golnąć pochodzi. Golnąć ze 4 gołoty - walnąc gołotę, obalić golote.
proste flacha z wodą.

Co to takiego ten "M-szał słówek"

Jak to co to jest, to jest ta góra, na której ukrzyżowali Jezusa.

Nie myl Gołoty z Golgotą. Wymieniony tutaj M-szał słówek to pierwsze w Polsce książkowe wydanie będące praktyczną pomocą dla miłośników gier słownych i wzorem poradnika tego typu. Zawiera wyrazy pięcioliterowe, tzw. piątki, z przedłużeniami albo na początku wyrazu (np. T + ABACE lub R + ABBIE), albo na jego końcu (np. ABAKA + N lub AMIDA + Z). M-szał słówek zawiera ponad 24 000 takich słów, w tym prawie 14 000 tys. z przedłużeniami. By ułatwić korzystanie z M-szału..., na jego końcu zamieszczono Słowniczek trudniejszych wyrazów, zawierający wyjaśnienia 4 000 tys. haseł pochodzenia obcego i wyrazów o skomplikowanych formach fleksyjnych.
M-szał... to niezastąpiona pomoc wydana w poręcznym formacie, który ułatwi korzystanie z niej podczas gry. Wielu znanych graczy przed turniejem powtarza właśnie piątki.

Prostuję: nie pierwsze. Pierwsze było: "Grajmy w Scrabble" Usakiewicza i Derlackiego. Choć w sprawach czysto słownikowych omawiało tylko dwójki, trójki i przedłużenia gramatyczne, to nie sposób odmówić mu pierwszeństwa.

Dziękuję za uznanie formy "gołot"

Brawo, w M-szale słowek jest sugerowane, a tu juz w słowniku!!!

A czy nie powinno być "gołót"?

Dziękuję za wprowadzenie znaczenia "szlachcic nieposiadający ziemi" co wyjaśniło również istnienie form: gołot i gołotów. Co do formy gołót to raczej nie ma nigdzie śladu po tej formie - język polski jest czasem nieprzewidywalny jeśli chodzi o wymianę o na ó i stąd Gościu mogło Ci się to skojarzyć.

a przypadkiem M.l.mn. tego szlachcica to nie "gołoci"? "gołoty" wyglądają na formę deprecjatywną, a samo nieposiadanie ziemi nie deprecjonuje chyba... (analogia: patriota: patrioci, patrioty)

m odm jak żIV
patrz: niemota (podobne dwuznaczeniowe hasło)

racja, ta gołota (jak i niemota), ale ten patriota

A co z ten gołota?

Jak jest Gołota, to dlaczego nie może być Saleta???

Gołota, tak zwany był w prawie polskiem każdy człowiek nieosiadły, inpossessionatus, t. j. nie posiadający żadnego mienia. Prawo rozumiało pod tym wyrazem ludzi wolnych, jakimi byli np. słudzy niepoddani, cudzoziemcy bez stałego procederu, zgoła kto nie był szlachcic ani osiadły mieszczanin, kmieć lub Żyd. WG TEJ DEFINICJI SZLACHCIC NIE BYŁ GOŁOTĄ. Szlachtą zgołociałą" nazywano tę, która dobra ziemskie sprzedawszy i w mieście osiadłszy, z wypożyczania pieniędzy żyła.- ZGOŁOCIAŁĄ - a nie gołotą. Inne słowo to gołota szlachecka.. KTO WPROWADZIŁ DO JĘZYKA GOŁOTA W ZNACZENIU SZLACHTA???

dokładnie
por. też hołota