ignorant

człowiek wykazujący ignorancję,nie mający podstawowych wiadomości w jakiejś dziedzinie, nieuk

słownik języka polskiego PWN

analfabeta, nieuk

dlaczego analfabeta?

Dla mnie ignorant to też człowiek, który nie liczy się ze zdaniem i poglądami innych. Czy to znaczenie jest złe a może po prostu potoczne???

skoro ignorant to nieuk to jak nazwać osobę będącą obojętną na to co się wokół niej dzieje?

Skoro ignorant to nieuk, to osoba lekceważąca innych to cham.

Przecież to są bzdury! Ignorant może posiadać ogromną wiedzę i mieć tą teorię znawców z dupie. np. Mam potężną wiedzę medyczną. Wszyscy znawcy uważają, że choroba jest nieuleczalna, a ja twierdzę, że to oni się mylą. Posiadając zdolności, praktykę prowadzę badania nad wyszukaniem leku. Nie jest realne, żeby jakiejś choroby nie wyleczyć., Dzisiaj nawet rak nie jest wyrokiem. Czyli kim jestem. Naukowcem, znawcom, badaczem... ignorantem. Ignoruję otaczające mnie tezy.

Szanowny Panie Gościu. tak, jest Pan ignorantem. Nie sądzę żeby był Pan badaczem, znawcą, naukowcem... Skoro, po wyjaśnieniu przez sjp.pl, oraz przez kilkoro innych gości, znaczenia słowa "ignorant", nadal uważa Pan, że to słowo pochodzi od czasownika "ignorować". Słowo to pochodzi z łaciny. Pozwolę sobie skopiować definicję, "łc. ignorans, -ntis 'niewiedzący' od ignorare 'nie znać, nie wiedzieć'. Naturalnie można być ignorantem w jednej dziedzinie, natomiast w innej już nie, jednak Pański tekst tego nie dowodzi.

Słownikowe bzdury wypowiedz gościa na temat ignoranci zaprzeczenia czemuś co może być inne jest prawdą zależy to od nas czy chcemy tak.

Oczywiście ludzi małego rozumu nie brakuje. Definicja "ignoranta" jest taka jak powyższa w sjp - to słowo NIE pochodzi od czasownika "ignorować" więc POTOCZNE znaczenie jest BŁĘDNE. Czy to tak ciężko pojąć? To, że ludzie mówią "wziąść" albo "włanczać" (wybaczcie, zabrakło mi odpowiedniej litery dla używanego w tym miejscu dyftongu) nie znaczy, że jest to poprawne; tak samo w tym wypadku.

Szanowny panie Gościu alias naukowcu, znawco i badaczu. Jeżeli pisze pan wyraz Znawcom właśnie tak to znaczy że jest pan ignorantem w jeszcze jednej dziedzinie - ortografii. Czy tak znakomicie wykształcony człowiek jak pan może popełniać takie horrendalne gafy? To pytanie pozostawię bez odpowiedzi.

ignorant /łac.ignorans/ to nieuk, to ktoś, który w danej dziedzinie jest kompletnie niezorientowany, niedouczony, niemający podstawowej wiedzy, nieznający się na "czymś"

odrębnym terminem jest dyletant amator(wł. dilettante)czyli ktoś zajmujący się jakąś dziedziną np. nauki lub sztuki po amatorsku, nie zawodowo, z zamiłowania; osoba niemająca wykształcenia, wiedzy w danej dziedzinie; laik o rozlicznych zainteresowaniach.

Witam
Mimo że definicja SJP jest zrozumiała i prosta, to jednak nurtuje mnie wciąż jedna wątpliwość. Mianowicie: ignorantem nie jest osoba którą cechuje tylko brak wiedzy w danej dziedzinie ale osoba której nie zraża że wypowiada się w danej dziedzinie pomimo braku wiedzy bo np ma to w nosie albo z innego powodu.

laik zatem dla mnie nie jest synonimem ignoranta, lub co najwyżej bardzo odległym jak fałsz i kłamstwo. Sry że w dwóch postach ;) Pozdr.

Ignorant nieukiem? chyba kogoś zdrowo pogięło...

Można być ignorantem w jakiejś dziedzinie i znawcą w innej.
Profesor filozofii był technicznym ignorantem.
Proponowałbym zmianę definicji: człowiek nieposiadający podstawowej wiedzy w jakiejś dziedzinie.

"Gość" nie jest naukowcem ani badaczem, napisał "np. mam potężną wiedzę medyczną..." to był przykład, zarzucacie mu jeden przez drugiego że jaki z niego naukowiec skoro robi błędy ortograficzne, haloooo czytać ze zrozumieniem!! a nie wymądrzać się, pozdro

Spotkalem sie z definicja, iz ignorant to czlowiek nie znajacy pewnych rzeczy, faktow; majacy okazje nauczyc sie ich lub je poznac i nie korzystajacy z tak nadarzajacej sie okazji.
Moze byc synonimem "nieuka".
Heh, w tym momencie wiekszosc jest ignorantami biorac pod uwage lata szkoly, czy tez podstawowej lub sredniej :D

Dla mnie ignorant to osoba bez wiedzy w danej dziedzinie ale wymądrzająca się.

Ok wiec tak dla mnie ignorant to osoba ktora mimo swojej nie wiedzy upiera sie przy swoim do konca i tyle .

Krótko pisząc ignorant to głupek.

Głupek to ktoś ograniczony lub naiwny... jedynie potocznie tak się mówi na nieuka :o

To powiedźcie mi, bo odpowiedź na to pytanie jak na razie nie padła, jak nazwać osobę która nas ignoruje?

^ podbijam pytanie wyżej!

Ignorancja i ignorowanie, to wyrazy o wspólnym łacińskim źródłosłowie (łac. ignorantia = ‘niewiedza’), ale mające w języku polskim różne znaczenia. Ignorancja, to brak wiedzy, wynikający często tylko z nieuctwa i/lub lenistwa, obojętności wobec wiedzy. Ignorowanie zaś, to lekceważenie kogoś, świadomie i celowe niezauważanie. Np.: Cechowała go głęboka ignorancja – nie miał o niczym pojęcia. Ignorował ją do tego stopnia, że sama zaczęła wątpić w to, czy istnieje.
Krótko mówiąc: ignorant, to idiota. Ignorancja, to lekceważenie. Ignorancja, to nie to samo, co ignorowanie i trzeba się z tym pogodzić.

o co, chodzi z, tymi, przecinkami?

do gościa który napisał poemat- to już zostało tu kilkakrotnie wytłumaczone, więc nie rozumiem po co te wywody. Może odpowiesz na banalniejsze pytanie, zadane już wyżej - jak nazwać osobę która nas ignoruje?

ROZWIJAM(badaczem...)badaczem prawdy.(Ignoruje otaczajace mnie tezy).Gdyz sa zludne i niewiele maja wspolnego z prawda.

Ktoś kto nas ignoruje, nie robi tego bez powodu. Najczęstszą przyczyną takiego stanu rzeczy jest to, że się na nas obraził, a więc to obrażalski. ;)

zgadzam sie z pierwszym czlonem zdania.RESZTA jest... ;-)

może być jeszcze autysta, osoba z tą niemiłą przypadłością ignoruje wszystkich z automatu

"Szanowny Panie Gościu. tak, jest Pan ignorantem. Nie sądzę żeby był Pan badaczem, znawcą, naukowcem... Skoro, po wyjaśnieniu przez sjp.pl, oraz przez kilkoro innych gości, znaczenia słowa "ignorant", nadal uważa Pan, że to słowo pochodzi od czasownika "ignorować". Słowo to pochodzi z łaciny. Pozwolę sobie skopiować definicję, "łc. ignorans, -ntis 'niewiedzący' od ignorare 'nie znać, nie wiedzieć'. Naturalnie można być ignorantem w jednej dziedzinie, natomiast w innej już nie, jednak Pański tekst tego nie dowodzi."

WSPANIAŁA POLSZCZYZNA, GRATULUJĘ. WIERZĘ, ŻE W NASZYM KRAJU ŻYJĄ JESZCZE OSOBY, KTÓRE POTRAFIĄ POSŁUGIWAĆ SIĘ JĘZYKIEM POLSKIM.

Witam, a dla mnie ignorant, to osoba która ma elementarne braki w jakiejś dziedzinie(zazwyczaj łączy się to w wiele dziedzin)braki które można nadrobić samą logika i inteligencją, braki wynikające ogólnie niskiego wykształcenia, nawet tego życiowego. Nawet powiem, że ignorantem można zostać szybciej z wykształceniem(na papierze). Ma się wtedy wielsze pole do polecenia głupich rzeczy, bo jest się odwazniejszym. Moja siostra ma extra powiedzenie, które tłumaczy wszystko" lepiej siedzieć cicho i wydawać się mądrym niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości" :) bo czym więcej wiesz, to mniej wiesz:) i tylko ci wiedzą czy się na czymś znają.

Uwaga! Piszę najlepszy komentarz: Ignorant to ten, który nie wie, że nie wie.

Pozdrawiam.

Moim zdaniem osobę ignorującą jakiś poważny problem można nazwać lekkoduchem.

ignorant to osoba, która cie szufladkuje i ocenia zanim ze chce w ogóle poznać. czyli np. uznaje za idiotę za nim wysłucha co masz do powiedzenia. Uważa się za 8 cud świata i skreśla gdy nie pasujesz w jej sztywne ramy myślenia.

Ludzie, została wam przedstawiona definicja a wy nadal, "dla mnie to oznacza to, a dla mnie tamto". A co kogo obchodzi co jakieś słowo dla was oznacza, skoro błędnie używacie tego słowa. To tak jakbyście pod definicją stołu pisali, a dla mnie to stół oznacza krzesło. Ignoranci.

Wg mnie ignorant to osoba,która jest przekonana,że ma rację np. w sporze,choć w rzeczywistości się myli, więc "Ignoruje prawdę"

Jak nazwać kogoś, kto coś ignoruje? Może przykład jeden:
Mówimy - zjadłem kanapkę, więc o kanapce można powiedzieć, że została zjedzona.
Mówimy też - obszedłem jezioro, więc o jeziorze można powiedzieć, że zostało...
No właśnie, są pewne rzeczy, których powiedzieć nie można (chyba, że się jest... ignorantem)

W staropolszczyźnie imiesłów bierny od "obejść" istniał - poszukaj u Kochanowskiego. Dziś faktycznie jest nieużywany.

*są pewne rzeczy, których powiedzieć nie można (chyba, że się jest... ignorantem)* - można powiedzieć Newada i eksodus, ale napisać należy Nevada i exodus, bo tak sugerują poważne słowniki języka polskiego...

Parówa znowu gada o Newadzie. Jak się nazywa twoja choroba, kolego?

parówania, dop. parówanii

No i z tą wiedzą zapraszam tutaj: http://bit.ly/tb04UB

;)

1. Kiedy drogi czytelniku z czystym sumieniem będziesz mógł orzec, że twoim rozmówcą jest ignorant?
2. Czy kontynuowanie dyskusji ignorantem (posługując się definicją) jest możliwe?

ktoś, kto ignoruje.... cokolwiek =P

Kogos kto ignoruje opinie otoczenia nazwalbym - arogantem -

A ja -- 'arystokrata'.

a ja nonkonformistą =)

Kiedys (jakies 150 lat temu) bycie konformista bylo cnota...

Oczywiscie zgadzam sie, Panie Przekorny!

Czy na kogoś kto wypowiada się na temat o którym nie ma podstawowej wiedzy można nazwać jakimś bardziej trafnym określeniem niż ignorant (któremu wcześniej przypisywałem jedynie to znaczenie)

Nie.

dla Mnie ignorant to to osoba która nie ma wiedzy na pewien temat a sie wypowiada, albo ma wiedze a sie nie wypowiada :)

Język polski jest biedny w tym aspekcie. Jak określilibyście osobę, która mając świadomość faktów, nie bierze ich pod uwagę? Jedynym określeniem jest IGNORANT. Brak wiedzy - na taką postawę są inne trafne określenia, jak np. laik, nieuk. To właśnie wiedza, przy braku jej uwzględnienia przez daną osobę tworzy z niej IGNORANTA.
Jedynym w miarę pokrewnym synonimem jest dyletant czy po prostu ktoś małostkowy.
Zatem oficjalnie w chwili obecnej nie istnieje w języku polskim określenie na człowieka pomijającego fakty przy pełnej świadomości ich istnienia (w skrócie nie jest w stanie wiedzy oczywistej zastosować ze względu np na przekonania, a nie świadomie, jeśli robi to świadomie jest z kolei manipulantem.

Czy ignorantami są autorzy Białej Księgi, w której znalazłem sporo błędów, w tym może parę dyskusyjnych? Ciekawe, jaka kasę wzięto za sprawdzenie tekstu pod względem językowym? I jak wypadło tłumaczenie na angielski... http://www.eioba.pl/a/5ob5/bledy-w-bialej-ksiedze-przekazanej-do-brukseli

@tommythegun
Ktoś, kto świadomie ignoruje ostrzeżenia o grożącym niebezpieczeństwie, jest nazywany (w zależności sensu takiego postępowania): samobójcą, kozakiem, głupkiem, bohaterem, szpanerem.
Co do meritum, jak widać nie ma potrzeby tworzenia specjalnego określenia na osoby, które mają nawyk ignorowania.

winowajca... nie chodziło o zagrożenia, skąd takież coś? Podane przez ciebie przykłady mają się nijak do jak to nazwałeś meritum. Niemniej, nie sądziłem, że ktoś rzeczowo odpowie... Nawet profesor nie potrafił. Chodzi mi o wprowadzenie zmiany znaczenia słowa ignorant, o którym mówimy, na takie znaczenie, o którym wyżej napisałem. Najwyraźniej jedno słowo, może być tematem, że hej.

Tommy, przecież w drugim akapicie odniosłem się do tematu. Nie ma słowa o podanym przez Ciebie, bo nie ma potrzeby jego tworzenia. Jeśli uważasz, że niesłusznie, nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś takowe wymyślił i spopularyzował - sugerowałbym jednak powtórzyć podstawy gramatyki, bo inaczej nie zyskasz autorytetu.
Na dobry początek (tak a propos ignoranta): http://tiny.pl/gltqm

Tak jak sam stwierdziłeś: "Nie ma słowa o podanym przez Ciebie, bo nie ma potrzeby jego tworzenia", no to jeśli nie ma słowa, to by się przydało, bo nie da się w tym momencie takiej osoby, o której wspomniałem określić słowami, a jedynie długim opisem złożonym ze zdań, więc potrzeba jest. Jeśli zaś chodzi o gramatykę, to nie ma opcji, nie znam gramatyki, i nie będę się uczyć! Wolę być tumanem ;-) A autorytet to tylko w Twoich oczach jest mi potrzebny :-P

Aha, i nie chodzi o jakieś ignorowanie ostrzeżeń o niebezpieczeństwie, czy nawyki ignorowania... Skąd takie pomysły? Przeczytaj jeszcze raz co na początku napisałem, ale ze zrozumieniem! ;-) Gramatykę masz ok, ale gorzej z myśleniem. Jednak głowa do góry, trening czyni mistrza, więc zawsze jest nadzieja!

"Jeśli zaś chodzi o gramatykę, to nie ma opcji, nie znam gramatyki, i nie będę się uczyć! Wolę być tumanem ;-)"

Jak to mówią - volenti non fit iniuria ;). Nie wątpię, że autorytet w moich oczach nie jest Ci do niczego potrzebny. Co innego jednak, jeśli zamierzasz tworzyć nowe słowa i je popularyzować - bycie tumanem zdecydowanie nie ułatwi Ci tego zadania.

Ignorant jak już zaznaczono to nieuk.a ignorować kogoś lub coś,to mieć kogoś/coś za nic.lekceważyć.olewać.celowo nie zauważać.okazywać swoją obojętność.traktować jak powietrze.....ignorowant.haha

Wszystko zależy od perspektywy.
Jeśli ktoś nas ignoruje, to my jesteśmy w porządku, a ta osoba jest bezczelnym ignorancjuszem.
Jeśli my kogoś ignorujemy, to my jesteśmy asertywni, a ta druga osoba jest nazywana nikczemnikiem ;)