dopuszczalne w grach (i)
spodnia część trzyczęściowego ubioru męskiego; kamizelka
KOMENTARZE
Także nazwisko, np. Dawid Kamizela - dziennikarz „Dziennika Zbrojnego”; specjalista od uzbrojenia, obrony i ochrony żołnierzy na polu walki; do pana Kamizeli, z Kamizelą; p. Kamizelowie/Kamizele.
Szacher Macher, ty naprawdę uparłeś się na umieszczanie w internetowym SJP panteonu nazwisk polskich i niepolskich?
Zacznij może zbierać etykietki od zapałek, płyty winylowe albo coś podobnego...
Takie kolekcje można przynajmniej sprzedać.
Czytam tę stronę jakiś rok i ciągle mnie dziwi ten ośli wręcz upór...
Tyle, że już chyba w pełni rozumiem najstarszą twoją ksywkę.
Wioskowy Głupek.
Trafiony - zatopiony.
Ty chłopie pod siedemdziesiątkę - emocji nie masz?
Srają ci (za przeproszeniem) ludzie na buty a ty mówisz, ależ błyszcz me lakiery...
Akurat "skojarzenia nazwiskowe" to dość interesująca część twórczości WG. Czasem jest śmiesznie, czasem strasznie, lecz ciekawie. Chyba że przesadzi, dostając biegunki słownej, wtedy jest to irytujące.
Nie wiem, dlaczego tak bardzo uwziąłeś się na to.
Dlaczego?
Dla mnie to dziecinne.
Sosa bo SOS? Beria bo Syberia?
Czyli co? Nazwisko to rodzaj karmy? Ono stanowi o tym, że ktoś będzie esesmanem w obozie? Czy o tym, że jakiś ktoś będzie uczestniczył w katastrofie?
Żałuję tylko, że nie znam założeń "szefa" od komentarzy.
Tego, który zostawia lub wycina wpisy. Jakim kluczem się posługuje.
Inna rzecz, że nie cenię sobie dyskutanta. Za bardzo ludzkie cechy - brak krytycyzmu - zwłaszcza wobec siebie. Za to, że bywa żywym przykładem albo definicją pojęcia "szacher-macher".
Waldemar Kamizela - dźwiękowiec (m.in. film fabularny „Ubranie prawie nowe”).