dopuszczalne w grach (i)
więzień pełniący funkcję dozorcy innych więźniów w obozach koncentracyjnych III Rzeszy
-
dopuszczalne w grach (i)
w hitlerowskich obozach koncentracyjnych: więźniarka dozorująca innych więźniów
-
dopuszczalne w grach (i)
1. narzuta na łóżko
2. w Kościele katolickim uroczysta szata liturgiczna
3. okap kuchenny
4. czerwona płachta używana do drażnienia byków w czasie walki
KOMENTARZE
czyżby różnica między kapo facetem i kapo kobietą ?
3. kapo - dopuszczalne, odmiana: kapi, niekapo, niekapiący, kapiny, kapowy, kapony
kategoria - osoby
ja bym tam wprowadziła :)
jest ten kapo odmienny m IV lub ż IV i jest ta kapo odmienna ż IV
za Słownikiem Poprawnej Polszczyzny Doroszewskiego
przy drugim raczej to samo (tyle ze kobieta), ale ze zrodel zadnych nie mam, to nie wpisze
kapo m a. ż ndm <<w hitlerowskich obozach koncentracyjnych: więzień pełniący funkcję dozorcy innych więźniów (wybierany zwykle spośród przestępców kryminalnych>> <nm. z wł.>
SJP PWN (3 tomy) 2002, str. 824
kapo m a. ż ndm: Okrutny kapo. Bezwzględna kapo.
WSPP PWN 2005, str. 381
kapo to więzień będący dozorcą innych więźniów w hitlerowskim obozie koncentracyjnym
RZ MOS NDM
ISJP PWN 2000, str. 595
WSPP, SJP PWN - raczej wskazują, że ta i ten kapo to to samo
albo: różnica jest jedynie w płci - i wtedy znaczenia powinny być takie same (ze zmianą płci w opisie)
albo: są to dwa różne słowa dotyczące czegos ZUPEŁNIE innego
formy są te same i według słowników jest to to samo "m a. ż"
kapo m a. ż ndm: Okrutny kapo. Bezwzględna kapo.
WSPP PWN 2005, str. 381
chcecie pobić OSPS z jego ponad dwoma milionami słów????
http://www.ekorekta24.pl/fuehrer-reichsleiter-kapo-i-oberkapo-jak-zapisac-malymi-czy-wielkimi-literami/
Autor optuje "jedyna poprawna to zapis od wielkich liter, czyli Führer". Spróbuję go przekonać do swoich racji...
Obok jednak napisał "w każdym przypadku dopuszczalna jest dwojaka pisownia: Reichsleiter oraz reichsleiter, Kapo oraz kapo, jak i Oberkapo oraz oberkapo". Nie wiem, dlaczego miałbym pisać "Kapo" oraz "Oberkapo"...
Jednak na koniec sobie zaprzecza - "Należy jednak zauważyć, że niejako podstawowa jest pisownia od małych liter. Jedynie chcąc wyróżnić piastowane przez kogoś stanowisko, można zwyczajowo zapisywać je wielkimi literami. Jest to tylko zwyczaj, w żadnym zaś razie nakaz ortograficzny. Nawet spełnienie obu ww. warunków nie obliguje nas do zapisywania nazwy urzędu wielką literą". Czyli można pisać o naszym ministerstwie "ministerstwo obrony"?